Vulcaneria.pl

zauwazyłem dzisiaj w mojej maszynce zaschniety ślad jakby po płynie chłodniczym

na przednim cylidrze od góry taka mała struzka zaschnieta
zajrzałem pod zbiornik paliwa i tam sa węże od płynu chłodnieczego i jakby jakiś trójnik

nie widać z czego to kapie

po dzisiajszej jeździe poszedłem do garazu zerknąć i nie ma sladu

przypomniało mi sie że juz kiedyś taki slad znalazłem, czy może ktoś miała juz taki problem i czy wystarczy dokręcenie obejm od węży bo to chyba z tego sobie kapie

spuść płyn bo przy okazji sobie wymienisz, porozpinaj przewody i wszystko złóż na takiej paście uszczelniającej. Ja tak mam porobione i zero jakichkolwiek wycieków czy pocenia się. A przed tym zabiegiem miałem metalowe trójniki całe w kryształkach zaschniętego płynu.

musz chyba tak zrobić