Vulcaneria.pl

Panowie mam problem z redukcją biegów, postaram się to przedstawić:
Jak jade na 5 biegu i dojeżdżam na przykład do skrzyżowania to mogę zredukować tylko jeden bieg niżej za jednym wciśnięciem sprzęgła gdyż czuje pod nogą opór. Aby zejść do dwójki muszę zredukować na czwórkę puścić sprzęgło ujechać kawałek znowu srzęgło i na trójkę i tak dalej. Podczs przyspieszania biegi wchodzą gładko i bez problemu. Zauwarzyłem to jakiś czs temu sądziłem że może być to problem z olejem na którym już trochę przejechałem więc wymieniłem na nowy lecz to nić nie pomogło

Może jakieś sugetje bo nie wiem jak za to się zabrać

Poprawiłem byki, bo normalnie nie moglem / Lacik

Zasadniczo silnik chce robić sobie dobrze. Nie powinno się zrzucać po kilka biegów na raz. Nie pomaga w niczym, a w szczególności skrzyni. I przyczyny bym raczej szukał w ustawieniu pedału niż w sprzęgle. O ile pamiętam w customie sety są wysuniete do przodu na "wodziku", który jest regulowany.

Witam .Piszesz o problemie z redukcja biegów .Więc to o czym piszesz to nie problem ponieważ mechanizm przełanczania biegów tak właśnie działa .Co prawda nie koniecznie należy między przełączeniem pokonywać kawałek drogi ,wystarczy krótko sprzęgło popuścic tylko po to aby doprowadzić do paru obrotów skrzyni biegów ..To rozwiązanie jest na plus dla silnika i skrzyni jak i przekładni ,poniewarz tak jak wspomniał MaciekSZ przy stopniowym ''schodzeniu ''na niższe biegi masz tym samym kontrole nad szybkością przełączeń .

Pozdrawiam.

powinno działać w ten sposób . Lecisz na 5 widzisz światła krzyżówka , sprzęgło i pokoleji z 5 do 1 bez żadnego puszczania czy popuszczania sprzęgła , Pierwszy raz się spotykam by redukować biegi z jakimś popuszczaniem sprzęgła . W samochodzie tez tak redukujecie ?

Trufel pisze:powinno działać w ten sposób . Lecisz na 5 widzisz światła krzyżówka , sprzęgło i po koleji z 5 do 1 bez żadnego puszczania czy popuszczania sprzęgła , Pierwszy raz się spotykam by redukować biegi z jakimś popuszczaniem sprzęgła

Dokładnie tak.. Tyle razy ile trzeba lewa stopa w dół i ... do przodu...

Trufel pisze:powinno działać w ten sposób . Lecisz na 5 widzisz światła krzyżówka , sprzęgło i po koleji z 5 do 1 bez żadnego puszczania czy popuszczania sprzęgła , Pierwszy raz się spotykam by redukować biegi z jakimś popuszczaniem sprzęgła

Biegi redukujesz w czasie jazdy (zwalniania) - wtedy tak jak pisze Trufel - wszystko wchodzi gładko. Na postoju jest już tak jak piszesz. Każdy bieg niżej to pojedynczy nacisk na dźwignię ze sprzęgłem.

Jurek pisze:

Trufel pisze:powinno działać w ten sposób . Lecisz na 5 widzisz światła krzyżówka , sprzęgło i po koleji z 5 do 1 bez żadnego puszczania czy popuszczania sprzęgła , Pierwszy raz się spotykam by redukować biegi z jakimś popuszczaniem sprzęgła

Biegi redukujesz w czasie jazdy (zwalniania) - wtedy tak jak pisze Trufel - wszystko wchodzi gładko. Na postoju jest już tak jak piszesz. Każdy bieg niżej to pojedynczy nacisk na dźwignię ze sprzęgłem.

Dokładnie tak jest.............jedno kliknięcie-"zbicie" biegu o jeden .........sprzęgło wystarczy raz wcisnąć i zbijać biegi po kolej......
U mnie tak to działa. Ciekawostka z dwulitrówki - na "postoju" możemy zbijać biegi, ale do góry nie da rady :-). Żeby dać coś więcej nie" jedynkę", koła moto muszą się powoli toczyć.

Banan, a po wciśnięciu sprzęgła i pierwszym naciśnięciu dźwigienki biegów do dołu i zwolnieniu nogi wraca ona sama do góry, czy pozostaje klapnięta w dole
Może padła sprężyna i jej nie podnosi.
W drugą stronę (przy wbijaniu do góry) opada pod wpływem grawitacji dlatego wtedy wszystko jest ok.

Nikt nie pisze o zwiększaniu obrotów silnika przy redukcji tzw. przegazówka. przecież to ułatwia życie i nam i motocyklowi.

Lecho dokładnie tak jest to znaczy zostaje klapnięta na dole.
Właśnie przeglądałem manuala i faktycznie jest tam taki mechanizm na sprężynie

Dzisiaj biorę zgrzewkę Leszka i do roboty bo spokoju mi to nie daje.

ja robię to pewnie nieświadomie ale chyba przy redukcji przed skrzyżowaniem, hamuje tez trochę silnikiem, czyli puszczam sprzęgło między zmianami

Tokar pisze:U mnie tak to działa. Ciekawostka z dwulitrówki - na "postoju" możemy zbijać biegi, ale do góry nie da rady :-). Żeby dać coś więcej nie" jedynkę", koła moto muszą się powoli toczyć.

nie tylko w 2-litry między trybem II-go biegu a wałkiem są małe kulki które mają za zadanie uniemożliwić wrzucenie II-go biegu na postoju gdy moto zaczyna się toczyć siła odśrodkowa wciska kuleczki w nawiercone otwory w trybie i może się przesuwać wzdłuż wałka a za tym zmienić bieg
brak owych kulek może świadczyć że już jakiś zdolny mechanik naprawiał biegi i stwierdził że bez tego też będzie działać

Witam wszystkich, odgrzeję kotleta.
Mam właśnie problem chyba z tymi kulkami wspomnianymi w poście powyżej, zechcieli by może Państwo żucić okiem tutaj:

http://www.vulcaneria.pl/viewtopic.php? ... 1+bieg%F3w

Pozdrawiam.