Vulcaneria.pl

Zbliża się sezon, część motocyklistów oddaje motocykle do warsztatów na tzw. serwis okresowy / sezonowy. Inni motocykliści czynności takie jak: wymiana oleju, płynu hamulcowego, klocków, filtrów, drobne naprawy mechaniczne, zmiany związane z oświetleniem itp robią sami zaoszczędzając przy tym mniejsze lub większe kwoty.
Dziś na zajęciach z serii "Zrób to sam" instrukcja reanimacji filtra powietrza jak w tytule:
Custom Filter VN900 czyli jak zaoszczędzić 120PLN.
Zatem do rzeczy:

Wymontuj stary filtr:
[img]http://[/img]

Usuń papierową część filtra:




Zrób to dokładnie:


Metalowa siatka zostaje:


Kupioną wcześniej gąbkę (w moim przypadku w Auhan) za 3,60PLN 2szt. tniesz nadając jej odpowiedni kształt.


Z kawałka cienkiej siatki wycinasz trapez o odpowiednich wymiarach:



Gąbkę wkładasz w miejsce gdzie była część papierowa, przykrywasz wyciętą wcześniej siatką:


Następnie trzeba przymocować siatkę do plastikowej części filtra. Ja to zrobiłem rozgrzanym metalowym narzędziem prętem spłaszczonym na końcu:


Filtr jest gotowy, należy go tylko lekko nasączyć olejem do filtrów piankowych/gąbkowych lub po prostu skropić olejem o dużej lepkości:


Tak przygotowany Custom Filter montujesz, w motocyklu, masz z bani co najmniej kilka tysięcy kilometrów i 120PLN w kieszeni.
Jak się zabrudzi odcinasz plastikowe kuleczki które mocują oryginalną siatkę filtra, zdejmujesz ją, wyrzucasz starą gąbkę, wkładasz czystą świerzą. Siatkę mocujesz tym razem na wkręty i po sprawie.
Przeciąg w takim filtrze jest zdecydowanie lepszy niż w przypadku standardowych papierowych filtrów. K&N wymięka
Przy okazji ukłon w stronę kolegi: marekfg

Miłej zabawy przy dłubaniu.
Kuba

spróbujemy

Bardzo sprytny i mądry sposób jak zaoszczędzić kasę.Właśnie wymieniłem olej oraz filtr ojeju ,zabrałem się za filtr powietrza,co się okazuję nie mogę odkręcić tej śruby która trzyma filtr w obudowie u samej góry ,tam podchodzi klucz tors kręciłem w lewo nie puszcza ,boję się żeby coś nie urwać ,po niedzieli popryskam powinien puścić zobaczymy

Kuba, a robiłeś jakiś test olejowy na tej gąbce z supermarketu
Wystarczy jakieś inne wiązanie we wzorze chemicznym (a gąbki są przeróżne) i może się okazać, że gąbka będzie chciała opuścić motocykl, finalnie przez kominy ale po drodze może narozrabiać.

Kuba, a robiłeś jakiś test olejowy na tej gąbce z supermarketu

Czekam aż się cieplej zrobi, wytoczę maszynę na na jakąś małą wycieczkę.
Wymontuję żeby sprawdzić jak się ma gąbka i zdam relację
Test i porównanie ze standardowym filtrem też będzie.
A tymczasem czekamy na cieplejszy weekend.
Pozdro.

Ale się uwinąłeś - do wiadomości szanownych forumowiczów dodam że filtr wysłałem Kubie wczoraj po 14.00 a dziś proszę... Mistrzostwo świata! Ciekaw jestem działania, na pewno będę śledził uważnie wątek drugiej młodości mojego byłego starego filtra

Hej!
Jak mam być szczery, to mam poważne wątpliwości co do "przepustowości" takiego filtra.

Nie musisz mieć takich wątpliwości ponieważ tak są właśnie skonstruowane tuningowe filtry powietrza firmy K&N.

Wszystko ładnie, powietrza więcej, tylko czy gąbka z Auhan zapewnia odpowiednią filtrację powietrza? Nie mówię tu o piasku i innych "grubych" zanieczyszczeniach ale o tych znacznie drobniejszych. Widzieliście kiedyś jaki "ostry" syf w postaci pyłu potrafi się wysypać czasami z filtra? Osobiście nie chciałbym aby trafiał mi on do cylindrów... No i nie wspominając o tym czy takowa gąbka jest olejoodporna i się nie rozpuści.

Radio pisze:Nie musisz mieć takich wątpliwości ponieważ tak są właśnie skonstruowane tuningowe filtry powietrza firmy K&N.

Żaden tutaj nie wygląda na zrobiony z gąbki.

ja bym tam nie eksperymentował filtr k&n jest wieczny płacisz tylko raz i go czyścisz, przepustowość jest zupełnie inna niz gąbka , nasączany jes olejem działa to na brud jak lep na muchy. gąbka ci nasiąknie olejem z odmy, a opary benzyny zrobią swoje , pochłonie go silnik.

Andreas pisze:ja bym tam nie eksperymentował filtr k&n jest wieczny płacisz tylko raz i go czyścisz, przepustowość jest zupełnie inna niz gąbka , nasączany jes olejem działa to na brud jak lep na muchy. gąbka ci nasiąknie olejem z odmy, a opary benzyny zrobią swoje , pochłonie go silnik.

Ja też myślę że to może się okazać nie najkorzystniejsze dla silnika , ja co roku zmieniam filtr powietrza wydatek raz w roku 80 zeta jest do przeżycia

FlasH pisze:

Radio pisze:Nie musisz mieć takich wątpliwości ponieważ tak są właśnie skonstruowane tuningowe filtry powietrza firmy K&N.

Żaden tutaj nie wygląda na zrobiony z gąbki.

..... bo poszedłeś na łatwiznę i pokazałeś same stożkowe filtry, ot i cała tajemnica.
Panowie, nikt nie namawia do takiego patentu, ja nawet nie stosuję już filtrów K&N bo stać mnie na coroczny zakup nowego i oryginalnego filtra powietrza, filtra oleju, oleju oraz innych płynów ustrojowych w myśl jednej zasady...... biedny musi kupować oryginały bo nie stać go na podróbki i produkty wyprodukowane małymi sprytnymi Chińskimi łapkami a dlatego bo kto tanio kupuje, dwa razy kupuje

Do tematu filtra gąbkowego podchodzę na zasadzie eksperymentu.
Tak naprawdę nie wiem jak się będzie zachowywać i w jakim stanie będzie użyta gąbka po przejechaniu np 1000km. W każdej chwili można go wymienić na standardowy.
Kilka rzeczy jest pewnikami. Np. to że gąbka / pianka na większą przepustowość niż standard papierowy lub bawełniany jak w przypadku K&N.
Dla tego filtry o małych oporach przepływu powietrza stosowane są w sportach motorowych. Możemy wkłady gąbkowe wymieniać np. na gęstsze lub "luźniejsze"
Luźniejszy filtr, więcej powietrza w piecu, więcej powietrza w piecu, piec lepiej grzeje
Oczywiście nic nie ma tylko zalet.

Kolega ,,Radio,, mysli naiwnie ze oryginaly nie sa produkowane ,,malymi chinskimi lapkami,,.
To bardzo naiwne myslenie.
Lepiej kupic raz K&N i miec problem na lata z glowy.

Nie wnikając w to, czy poszedłem na łatwiznę, czy nie - nie znalazłem filtra który wyglądał na gąbkowy.

@takijedenkuba: pewnie gąbka/pianka ma większą przepustowość, ale filtry celulozowe są robione z harmonijki, która zwiększa powierzchnię filtrującą. Jeżeli gąbka ma większą przepustowość, to na pewno kosztem większych dziur - a co za tym idzie mniejszej skuteczności filtrowania.

Moim zdaniem lepiej nie zmieniać filtra co roku, niż robi podobne przeróbki.

Filtr powierza to nie "rocket science". Kawałęk celulozy wklejonej w plastikową ramkę. Nie ma się co szczypać - najtańsza chińszczyzna nie powinna być gorsza od wielkich marek. Ważne, żeby pilnować jego stanu.

Limet pisze:Kolega ,,Radio,, mysli naiwnie ze oryginaly nie sa produkowane ,,malymi chinskimi lapkami,,.
To bardzo naiwne myslenie.
Lepiej kupic raz K&N i miec problem na lata z glowy.

Nie mówiłem a właściwie pisałem o MIEJSCU PRODUKCJI bo nawet 5 letnie dzieci wiedzą że w dzisiejszych czasach wszystko jest produkowane małym Chińskimi łapkami, a w Chinach produkuje się za dolara o kiepskiej jakości, jak i ten sam przedmiot o bardzo dobrej jakości i pod konkretną marką za 15 dolarów, ale po co to piszę, przecież wszyscy o tym wiedzą z jakością filtrów K&N jest tak jak z teoriami że jedna wymiana oleju wystarcza na cały żywot silnika ale jak ktoś w to wierzy to nic mi do tego.

Flash

nie znalazłem filtra który wyglądał na gąbkowy

filtry gąbkowe

filtry gąbkowe

Hmmm... no tak.
Ale czemuś takiemu to bym nie ufał... to chyba odfiltrowuje tylko patyki i większe muchy.

I tu się z kolegą zgadzam.
Większa przepustowość powietrza słabsze filtrowanie.
Pisałem już wcześniej że wszystko ma swoje zalety i wady...
Ale bez przesady, Vulcan to nie kład, cross ani inny off road.