jak będzie chlał ponad normę to będe czuł po spalinach, ale racji Ci nie odmawiam...Piker pisze:Jest sens.bartazzz pisze:mi w trasie do 120km/h w miarę spokojnie pali nie całe 6 litrów, po mieście nie liczę bo pewnie dużo, zresztą nie ma to większego sensu.
Po primo, po co masz wydawać więcej niż musisz na paliwo
Po drugie , jak zaczyna chlać ponad normę, znaczy że coś się dzieje
Spalanie w Vulcanie
-
- Posty: 317
- Rejestracja: śr paź 27, 2010
- Miejscowość: KOSZALIN
- Motocykl: moto vacante...
- VROC: 0
-
- Posty: 301
- Rejestracja: sob cze 30, 2012
- Miejscowość: Zawiercie
- Motocykl: vulcan 1500-A13 '99r, Aprilia RSV1000R
- VROC: 35092
Jest to oznaczenie wersji rocznikowej. "A"-wersja "nadwozia", "13" liczba lat od rozpoczęcia produkcji tego modelu. Znalazłem takie oznaczenie w którejś wyszukiwarce numerów VIN jak chciałem sprawdzić czy nie jest "kopnięty" na roczniku. A wygląda kropka w kropkę dokładnie tak samo jak ten.Pustelnik, skad masz to oznaczenie A13?
By jednak nie odbiegać od tematu to myślę, że to oznaczenie nie ma jednak wpływu na spalanie
Komar3->Jawa350->ETZ250x2->Kawasaki GPZ550-> dwadzieścia lat przerwy-> Zipp chopper 50/72 (przez miesiąc)->Dniepr MT10-36 (z koszem)->Vulcan 1500+Aprilia RSV1000R
- Juzwa
- Posty: 24
- Rejestracja: ndz lis 13, 2011
- Miejscowość: Bielsko-Biała
- Motocykl: Kawasaki VN 1500 Drifter
- VROC: 0
Podepnę się pod wątek. Mój drifter pije 8,5 - 9 l w mieście.
Jak czytam wypowiedzi innych użytkowników 1,5 litrówki to mnie trafia. Ostatnio dolałem takiego "specyfiku" do czyszczenia układu zasilania, odczuwalnie wzrosła moc, ale spalanie - porażka - 130 km stacja - 11,5 litra Ssanie nie działa, jak go odpalam na zimnym silniku podkręcam obroty albo na rolgazie albo pokrętłem od wolnych obrotów. Mam wrażenie jakby go zalewało. Tankowanie "boli" kieszeń. Gdzie szukac przyczyny? Poradźcie
Jak czytam wypowiedzi innych użytkowników 1,5 litrówki to mnie trafia. Ostatnio dolałem takiego "specyfiku" do czyszczenia układu zasilania, odczuwalnie wzrosła moc, ale spalanie - porażka - 130 km stacja - 11,5 litra Ssanie nie działa, jak go odpalam na zimnym silniku podkręcam obroty albo na rolgazie albo pokrętłem od wolnych obrotów. Mam wrażenie jakby go zalewało. Tankowanie "boli" kieszeń. Gdzie szukac przyczyny? Poradźcie
- jurekawasaki
- Posty: 820
- Rejestracja: śr cze 02, 2010
- Miejscowość: wielkopolska
- Motocykl: kawasaki vn 800
- VROC: 0
-
- Posty: 35
- Rejestracja: wt paź 25, 2011
- Miejscowość: PIOTRKÓW TRYBUNALSKI
- Motocykl: KAWASAKI VN 15 SE
- VROC: 0
Re: Spalanie w Vulcanie
Pozwolę podpiąć się pod temat .Mam kawasaki vn 1500se na gaźnikach .Spalanie w mieście 8 -9 zależy od korków ,trasa przy prędkości 120 7,5 Wydech pusty ,ruszanie dość ostre .Uważam że nie ma co porównywać co do setki spalanie,każdy inaczej jeździ ,każdy z nas ma różną wagę ciał ,a i przebieg silnika jest też różny .Uważam że u kolegi nie ma paniki ,jak będzie palił 16 na 100 to jest kłopot i trzeba szukać przyczyny .POZDRAWIAM I OBY PALIWO było tańsze
ROBSON966
- jurekawasaki
- Posty: 820
- Rejestracja: śr cze 02, 2010
- Miejscowość: wielkopolska
- Motocykl: kawasaki vn 800
- VROC: 0
- Juzwa
- Posty: 24
- Rejestracja: ndz lis 13, 2011
- Miejscowość: Bielsko-Biała
- Motocykl: Kawasaki VN 1500 Drifter
- VROC: 0
Pojechałem do ludzi, pomogli znaleźć przyczynę, uratowali przed dewastacją wkrętów, nakrętków i takich tam pompków, wtrysków, ... zrobione, zatankowałem pod korek sprawdzę ile teraz łyknie. Problem był taki, że poprzedni właściciele (właściciel) jeździł tym drifterem chyba niezbyt często, w gardzielach dolotowych listwy zasilającej wtrysk było po prostu brudno (kurz, nagar?, inne takie). A jak moto było odpalane sporadycznie i nie trzymał wolnych obrotów, to każdy podkręcał linką do regulacji wolnych w górę (ja zresztą też tak robiłem). Ale wolne obroty ustawiane są pozycją przepustnic (ssanie też podnosiło przepustnice w tym samym miejscu), więc jak były kręcone w górę, to dźwignia ssania nie podnosiła obrotów bo jej już zabrakło.
Więc "popsikali" jakimś sprayem do czyszczenia gaźników, przeczyściliśmy toto szmatką, gardziele są czyste, obroty na lince regulacyjnej znacznie (znacznie znacznie)obniżone, dźwignia ssania działa jak należy, silnik inaczej reaguje, świece mają kolor jasno brązowy.
Lalunia, teraz tylko sprawdzić ile toto będzie ssać.
Dzięki za pomoc.
Więc "popsikali" jakimś sprayem do czyszczenia gaźników, przeczyściliśmy toto szmatką, gardziele są czyste, obroty na lince regulacyjnej znacznie (znacznie znacznie)obniżone, dźwignia ssania działa jak należy, silnik inaczej reaguje, świece mają kolor jasno brązowy.
Lalunia, teraz tylko sprawdzić ile toto będzie ssać.
Dzięki za pomoc.
- Juzwa
- Posty: 24
- Rejestracja: ndz lis 13, 2011
- Miejscowość: Bielsko-Biała
- Motocykl: Kawasaki VN 1500 Drifter
- VROC: 0
Blisko, ale ...
Moje jeździ na wytrysku , ale gardziele z przepustnicami (chyba) są i tu i tu, na razie zrobiłem tylko 20 km, nie było zbytnio czasu żeby polatać, na razie dom, praca,praca, dom - po kilka kilometrów. Ale mam wrażenie, że silnik pracuje dużo swobodniej (może być to tylko moje subiektywne odczucie), łagodniej. Może jutro, czy w sobotę nawinę trochę i zatankuję, to się odezwę.
Pozdrawiam.
Moje jeździ na wytrysku , ale gardziele z przepustnicami (chyba) są i tu i tu, na razie zrobiłem tylko 20 km, nie było zbytnio czasu żeby polatać, na razie dom, praca,praca, dom - po kilka kilometrów. Ale mam wrażenie, że silnik pracuje dużo swobodniej (może być to tylko moje subiektywne odczucie), łagodniej. Może jutro, czy w sobotę nawinę trochę i zatankuję, to się odezwę.
Pozdrawiam.
Kto jest online
Jest 3 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 3 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości