Nomad 1500 FI - wyrzuca paliwo przez zamek korka

[Skrobel]

Czołem.
Mniej więcej jak w temacie. Od zakupu Nomada generalnie musiałem uważać na zbyt wysoki poziom paliwa w baku, bo po zalaniu pod korek odrobinę pocił się zamek. Wkurzało mnie to, więc któregoś dnia zdjąłem go, sprawdziłem drożność otworów przelewowych, a sam korek rozebrałem, wyczyściłem i założyłem z powrotem. Ale tak jak wcześniej zamek trochę się pocił tak teraz paliwo leje się przez niego ciurkiem.
Na zdrowy rozum korek powinien wpuszczać powietrze do baku, żeby uzupełnić zmieniający się stan paliwa, wobec czego nie powinien być hermetyczny. W dnie korka jest maleńki otwór napowietrzający. Ale czy na pewno powinien przepuszczać paliwo w drugą stronę? Nadmiar paliwa powinien ewentualnie być wyrzucony przez otwór i wężyk przelewowy. I tak się dzieje kiedy paliwo z obudowy korka ścieka do tej rynienki dookoła rantu, w której ten otwór się znajduje.
W samym mechanizmie korka nie znalazłem żadnego miejsca gdzie miałby się znajdować rodzaj wentyla wpuszczającego powietrze do baku. Może zatem brakuje mi jakiejś części? Główna uszczelka korka jest na swoim miejscu, jest sprężysta i dobrze dociska rant (można to poznać po tym z jaką siłą trzeba przycisnąć korek żeby go zamknąć).

Czy czeka mnie wymiana całego korka (podobno nie da się kupić części ani żadnych uszczelek).

[Mayones]

Lej za 50 zeta

[Skrobel]

No tak... tylko 800 za 50 zeta przejeżdżałem 200 km. Tutaj trochę... jakby mniej

[Jepi19]

Masz zatkane odpowietrzenie z baku - wężyk

[Skrobel]

Oba wężyki, które kończą się na rancie baku są drożne. sprawdzałem strzykawką. Jak znaleźć ten? Muszę zdjąć bak? W serwisówkach które znalazłem nie ma dokładnie rozrysowanych tych wężyków.