VN 1500 - Potworny luz na wahaczu

Awatar użytkownika
Skrobel
Posty: 2585
Rejestracja: czw maja 30, 2013
Miejscowość: Piaseczno
Motocykl: Nomad 1700, VN900 LT, był VN800-B3, VN1500-L4
VROC: 35582

Post autor: Skrobel » czw lut 23, 2017

Grześ, ja sprawdziłem (przez pośrednika) i efekt jest podobny - praktycznie żadnego luzu wzdłuż osi wahacza. Jak odzyskam motocykl, to przyjrzę się temu bliżej jak to właściwie jest złożone...
LwG
Łukasz czyli Skrobel

Gregory
Posty: 29
Rejestracja: pn cze 30, 2014
Miejscowość: Stasi Las
Motocykl: VN2000
VROC: 0

Post autor: Gregory » pt lut 24, 2017

Oczywiście macie rację i mnie też wydaje się, że taki luz nie powinien występować ale tam za bardzo nie ma się do czego przyczepić. W ramie siedzą dwa łożyska igiełkowe, w których z kolei pracują tulejki. Tulejek jest trzy, dwie krótkie i jedna długa. Po wyjęciu tulejek okazuje się, że mają dokładnie taki wymiar jak wewnętrzna szerokość wahacza więc tutaj wszystko jest raczej w porządku. Po złożeniu luz pojawia się między wahaczem a ramą. Wahacz przesuwa się na łożyskach razem z tulejkami. Wygląda to tak jakby rama była za wąska jakieś 1,5-2 mm. Po obu stronach ramy występują uszczelki, które są też podkładkami ale mimo wymiany na nowe nie zniwelowały luzu. Chcąc się tego pozbyć, można by albo skrócić tulejkę albo dołożyć podkładkę o średnicy otworu odpowiadającej średnicy tulejki. Tak czy inaczej jest to już "kombinowanie", którego chciałbym uniknąć. Być może po złożeniu wszystkiego do kupy tzn. przekładni, amortyzatorów, koła to wszystko się jakoś "usztywni" ? Będę wdzięczny za Wasze sugestie, pomysły i uwagi.
Wyprzedzając kolejne pytanie Łukasza odpowiem że tak, wymieniłem akumulator ale nic to nie dało. :D
Amatorzy zbudowali arkę, profesjonaliści Titanica...

Leo
Posty: 863
Rejestracja: czw lip 26, 2012
Miejscowość: Świnoujście
Motocykl: VN2000 były VN1500, VN750
VROC: 37144

Post autor: Leo » pt lut 24, 2017

Z tego co pamiętam byly tam jeszcze gumowe uszczelniacze łożysk ale mogę się mylić.
Pozdrawiam Grzegorz.

Awatar użytkownika
Skrobel
Posty: 2585
Rejestracja: czw maja 30, 2013
Miejscowość: Piaseczno
Motocykl: Nomad 1700, VN900 LT, był VN800-B3, VN1500-L4
VROC: 35582

Post autor: Skrobel » pt lut 24, 2017

Gregory pisze: Wyprzedzając kolejne pytanie Łukasza odpowiem że tak, wymieniłem akumulator ale nic to nie dało. :D
Jesteś pewny? Może wymień jeszcze raz - tak dla pewności! :antlers:
LwG
Łukasz czyli Skrobel

Gregory
Posty: 29
Rejestracja: pn cze 30, 2014
Miejscowość: Stasi Las
Motocykl: VN2000
VROC: 0

Post autor: Gregory » pn lut 27, 2017

Leo pisze:Z tego co pamiętam byly tam jeszcze gumowe uszczelniacze łożysk ale mogę się mylić.
No właśnie te uszczelniacze wymieniłem i nic.
Po złożeniu wszystkiego do kupy jest tak samo.
Poniżej film
https://drive.google.com/file/d/0B3tYrV ... sp=sharing

Jakieś pomysły? Coraz cieplej na dworze a motór w rozsypce... :(
Amatorzy zbudowali arkę, profesjonaliści Titanica...

Awatar użytkownika
Wulbi
Posty: 327
Rejestracja: śr sty 28, 2015
Miejscowość: Mieczewo
Motocykl: Nomad 1600
VROC: 0

Post autor: Wulbi » pn lut 27, 2017

Masakra .
Swoją drogą za cholerę nie mogę zrozumieć od czego to jest,co jest przyczyną?
Tak jak pisałem wyżej ,przy nomadzie 1600 miałem luz ,Zlikwidowałem go mało profesjonalnie ,wkładając podkładki .Były to podkładki z łożysk nie pamiętam dokładnie ,ale chyba od masztu widłaka.
I było super,inna jazda.
Lewa. :antlers:
Wieczny optymista

Był-ła .Komar ,WSK 3 jka i 4 rka ,MZ Tropik /Jawa 350 ,Suzuki vz 800 ,Kawasaki 550 ,Nomad 1600.H-D Electra 1700,Yamaha Stratoliner 1900.Lokomotywa vn 2000, jest znów Kawasaki Nomad 1600 . :ok:

Gregory
Posty: 29
Rejestracja: pn cze 30, 2014
Miejscowość: Stasi Las
Motocykl: VN2000
VROC: 0

Post autor: Gregory » wt lut 28, 2017

Wulbi pisze:Masakra .
Swoją drogą za cholerę nie mogę zrozumieć od czego to jest,co jest przyczyną? :antlers:
Ja dochodzę do wniosku, że tak musi być fabrycznie bo przecież rama się nie skurczyła a tulejki mają wymiar zgodny z instrukcją. Zlikwidowałem luz za pomocą dwóch podkładek o grubości 1,4 mm, dorobionych z tarnamidu.
Amatorzy zbudowali arkę, profesjonaliści Titanica...

Awatar użytkownika
Wulbi
Posty: 327
Rejestracja: śr sty 28, 2015
Miejscowość: Mieczewo
Motocykl: Nomad 1600
VROC: 0

Post autor: Wulbi » wt lut 28, 2017

No tak ,ale wahacz nazywa się wleczony a nie pływający .No chyba że w kawie ,lecz nie za bardzo bo jak zastosowałem to ''chałupnictwo z podkładkami '' to motocykl dał się prowadzić .Czego wcześniej nie szło zrobić na '' kocich ubach'' na przykład
.
Wieczny optymista

Był-ła .Komar ,WSK 3 jka i 4 rka ,MZ Tropik /Jawa 350 ,Suzuki vz 800 ,Kawasaki 550 ,Nomad 1600.H-D Electra 1700,Yamaha Stratoliner 1900.Lokomotywa vn 2000, jest znów Kawasaki Nomad 1600 . :ok:

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 9 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 9 gości

Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości

Dzisiaj urodziny obchodzą