Nie chętnie jeździ i przerywa tylny cylinder
-
- Posty: 6
- Rejestracja: ndz paź 16, 2016
- Miejscowość: Rzeszów
- Motocykl: Kawasaki Vulcan VN15 SE
- VROC: 0
Nie chętnie jeździ i przerywa tylny cylinder
Cześć, od początku zimy jestem posiadaczem Kawasaki Vulcana 1500 VN15 SE 1993r, od początku motocykl ma ze sobą problemy, a raczej ja z nim. Opiszę jak wygląda sprawa:
Motocykl pali różnie czasem od strzała czasem chwilkę muszę pokręcić, ale mimo wszystko po chwili odpali, na każdej świecy jest iskra "myślę że śmiało by konia zabiła", podciśnienie w gaźnikach zostało zsynchronizowane, a wcześniej zostały wyczyszczone.
Po wykonaniu zabawy z gaźnikami problem nie ustąpił, myślałem że zatem cewki nawalają, cewki obydwie zmieniłem wraz z przewodami oraz wsadziłem nowe świece, rezultat? Żaden.
Następnym krokiem było sprawdzenie kompresji, na obu cylindrach wypluwa ok. 12-13tyś, wydaje mi się że jest to dość dużo, więc raczej cylindry nie są zatarte. Olej wlałem nowy oraz zmieniłem filtr oleju i paliwa.
Wsiadam, ruszam, odkręcam manetkę, vulcan szarpie i nie chętnie wkręca się na obroty, Ok. może być to kwestia mieszanki, na pierwszym (przednim) garze, paliwo spala się idealnie świece suchutkie poza olejem który niestety bardzo lubi do tego stopnia że zalewa cylindry. Tylna świeca cała zalana paliwem, nie spala jej mimo ogromnej iskry. Ręce powoli rozkładam kończą mi się pomysły co to może być i gdzie dalej szukać usterki, mam nadzieje że ktoś z Was miał podobny problem, albo domyśla się gdzie może być przyczyna tak dziwnego zachowania motocykla.
Gdy motocykl odpali i chwile postoi albo uda mi się nim kawałek przejechać, prawy wydech jest nagrzany do takiego stopnia że nie ma opcji go dotknąć, już dwie pary garażowych dresów mi przypalił . Natomiast lewy fakt, faktem jest ciepły, a raczej letni, mogę go bez problemu dotknąć ręką i ją na nim przytrzymać, także coś tu jest nie tak.
Bardzo liczę na pomoc, bo sezon powoli się zaczyna, a moja maszynka stoi w garażu ze świeżutkim lakierem, odnowionymi wypolerowanymi chromami i się marnuje .
Może jest ktoś z Rzeszowa bądź okolic i byłby w stanie mi z nim pomóc? Ktoś kto zna te maszynki jak własną kieszeń? Oczywiście odpłatnie przy piwku albo i bez ?
Motocykl pali różnie czasem od strzała czasem chwilkę muszę pokręcić, ale mimo wszystko po chwili odpali, na każdej świecy jest iskra "myślę że śmiało by konia zabiła", podciśnienie w gaźnikach zostało zsynchronizowane, a wcześniej zostały wyczyszczone.
Po wykonaniu zabawy z gaźnikami problem nie ustąpił, myślałem że zatem cewki nawalają, cewki obydwie zmieniłem wraz z przewodami oraz wsadziłem nowe świece, rezultat? Żaden.
Następnym krokiem było sprawdzenie kompresji, na obu cylindrach wypluwa ok. 12-13tyś, wydaje mi się że jest to dość dużo, więc raczej cylindry nie są zatarte. Olej wlałem nowy oraz zmieniłem filtr oleju i paliwa.
Wsiadam, ruszam, odkręcam manetkę, vulcan szarpie i nie chętnie wkręca się na obroty, Ok. może być to kwestia mieszanki, na pierwszym (przednim) garze, paliwo spala się idealnie świece suchutkie poza olejem który niestety bardzo lubi do tego stopnia że zalewa cylindry. Tylna świeca cała zalana paliwem, nie spala jej mimo ogromnej iskry. Ręce powoli rozkładam kończą mi się pomysły co to może być i gdzie dalej szukać usterki, mam nadzieje że ktoś z Was miał podobny problem, albo domyśla się gdzie może być przyczyna tak dziwnego zachowania motocykla.
Gdy motocykl odpali i chwile postoi albo uda mi się nim kawałek przejechać, prawy wydech jest nagrzany do takiego stopnia że nie ma opcji go dotknąć, już dwie pary garażowych dresów mi przypalił . Natomiast lewy fakt, faktem jest ciepły, a raczej letni, mogę go bez problemu dotknąć ręką i ją na nim przytrzymać, także coś tu jest nie tak.
Bardzo liczę na pomoc, bo sezon powoli się zaczyna, a moja maszynka stoi w garażu ze świeżutkim lakierem, odnowionymi wypolerowanymi chromami i się marnuje .
Może jest ktoś z Rzeszowa bądź okolic i byłby w stanie mi z nim pomóc? Ktoś kto zna te maszynki jak własną kieszeń? Oczywiście odpłatnie przy piwku albo i bez ?
-
- Posty: 863
- Rejestracja: czw lip 26, 2012
- Miejscowość: Świnoujście
- Motocykl: VN2000 były VN1500, VN750
- VROC: 37144
Witaj.
Wydaje mi się, że luzów zaworowych w tym modelu nie reguluje się, są kasowane hydraulicznie ale spróbowałbym właśnie w kierunku rozrządu i hydrauliki zaworów.
Dobrze byłoby gdyba ktoś kto ma wiedzę posłuchał czy nie pracują zbyt głośno, dobrze jest sprawdzić łańcuch rozrządu na tym cylindrze bo to, że ciśnienie sprężania jest dobre nie znaczy, że jest we właściwym momencie.
Powodzenia.
Wydaje mi się, że luzów zaworowych w tym modelu nie reguluje się, są kasowane hydraulicznie ale spróbowałbym właśnie w kierunku rozrządu i hydrauliki zaworów.
Dobrze byłoby gdyba ktoś kto ma wiedzę posłuchał czy nie pracują zbyt głośno, dobrze jest sprawdzić łańcuch rozrządu na tym cylindrze bo to, że ciśnienie sprężania jest dobre nie znaczy, że jest we właściwym momencie.
Powodzenia.
Pozdrawiam Grzegorz.
Witam.
Hydrauliczne zawory faktycznie się nie reguluje z jednym , że reguluje się je wstępnie (niektóre poprzez wysokość szklanek , wysokość podkładek itp.)
Niekiedy po wymianie oleju popychacz się wiesza i wtedy jest problemik dlatego napisałem o regulacji zaworów
pozdro
slawek
Hydrauliczne zawory faktycznie się nie reguluje z jednym , że reguluje się je wstępnie (niektóre poprzez wysokość szklanek , wysokość podkładek itp.)
Niekiedy po wymianie oleju popychacz się wiesza i wtedy jest problemik dlatego napisałem o regulacji zaworów
pozdro
slawek
lewa w górę i do przodu
-
- Posty: 301
- Rejestracja: sob cze 30, 2012
- Miejscowość: Zawiercie
- Motocykl: vulcan 1500-A13 '99r, Aprilia RSV1000R
- VROC: 35092
Z ciekawości podaj przykład silnika z hydrauliczną regulacją luzów zaworowych, w którym robi się "wstępną regulację luzów zaworowych podkładkami lub wysokością szklanek" Pierwszy raz słyszę o takich metodach , a sporo silników samochodowych rozebrałem i naprawiłem. Aczkolwiek chętnie poszerzę swoją skromną wiedzę
Poza tym tu jest mowa o konkretnym silniku VN1500, w którym nawet nie ma klasycznych szklanek ani innej regulacji luzu zaworowego poza hydrauliczną. Skąd wiem? Rozebrałem go w drobny mak, naprawiłem i złożyłem ponownie.
Poza tym tu jest mowa o konkretnym silniku VN1500, w którym nawet nie ma klasycznych szklanek ani innej regulacji luzu zaworowego poza hydrauliczną. Skąd wiem? Rozebrałem go w drobny mak, naprawiłem i złożyłem ponownie.
Komar3->Jawa350->ETZ250x2->Kawasaki GPZ550-> dwadzieścia lat przerwy-> Zipp chopper 50/72 (przez miesiąc)->Dniepr MT10-36 (z koszem)->Vulcan 1500+Aprilia RSV1000R
-
- Posty: 301
- Rejestracja: sob cze 30, 2012
- Miejscowość: Zawiercie
- Motocykl: vulcan 1500-A13 '99r, Aprilia RSV1000R
- VROC: 35092
Wspomniany Pin służy do regulacji poprawnej pracy samoregulatora hydraulicznego. A nie jest to regulacja "wstępna" luzu zaworowego.
Wracając do tematu. Norbi66 sprawdź jeszcze na tym cylindrze czy poprawnie poskładany jest rozrząd (czy czasami nie jest przestawiony o jeden ząbek). Ktoś przed tobą mógł to źle poskładać.
Wracając do tematu. Norbi66 sprawdź jeszcze na tym cylindrze czy poprawnie poskładany jest rozrząd (czy czasami nie jest przestawiony o jeden ząbek). Ktoś przed tobą mógł to źle poskładać.
Komar3->Jawa350->ETZ250x2->Kawasaki GPZ550-> dwadzieścia lat przerwy-> Zipp chopper 50/72 (przez miesiąc)->Dniepr MT10-36 (z koszem)->Vulcan 1500+Aprilia RSV1000R
Kto jest online
Jest 27 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 27 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości