Pytanie dotyczyło VN 1500 Classic z 2001 roku a nie VN 1500 Classic Tourer/Nomad z 2001 roku.
Nikt nic nie pisze, no to szansa i ponowne uaktywnienie się „znawcy VN 1500 od A do Z” i kolejna brednia!
Prawdopodobnie coś dotarło do „znawcy….” gdyż swój komentarz uwierzytelnił fragmentem Instrukcji Serwisowej, ale to nic nie zmieniło, dalej pisze bzdury.
- Czy te 36 mL ±2,5 mL będą robiły kolosalną różnicę?
- Niekoniecznie kolosalną, ale w każdym z amortyzatorów będzie za mało oleju.
I mamy kolejny przykład, że osoba zwracająca się o pomoc, otrzymała błędną informację, co gorsze problem nie jest natury złożonych czynności manualnych a jedynie konkretnej ilości oleju zalecanej w IS przez producenta dla konkretnego modelu VN-a.
Autor postu uwierzył „znawcy ….”, podziękował i pewnie tyle naleje oleju i nikt nie reaguje na brednie.
Pół biedy jeszcze rola administratora który i tak niczego nie administruje po za witaniem nowych członków i pewnie tyle samo wie co „znawca ….”, ale podobno na „grupie” jest 1200 członków i podobno jest „moc”.
- Tylko jaka „moc”?
- Taka, że niektóre osoby ze względu na płeć, wiek i posturę nie są w stanie samodzielnie wsiąść na motocykl a co dopiero jeździć nim tak jak pewna Pani „E” (celowo imienia nie napisałem a imion żeńskich na literę E jest kilka), Pani ta najwyżej może napisać jak pielęgnować kwiaty doniczkowe bo tylko takie zdjęcia ma na swoim profilu ale sama na VN-a nie wsiądzie.
I nie jest to odosobniony i pojedynczy przypadek.
Ale „moc” jest.
Ale ogólnie na „grupce” VN 1500/VN 1600/VN1700 Nomad jest fajnie bo można popier…lić głupoty i jest fajnie.
