Strona 1 z 1
Na jednym garze 10Bar na drugim 4Bar. Działa tylko na ssaniu
: śr sty 02, 2019
autor: Kukiz18
Witam wszystkich. Moja ostatnia nadzieja to tutejsze forum.
Pacjent to VNT 1471ccm 55kW z 1999 roku.
Motocykl pracuje tylko na ssaniu. Na zimnym lepiej a czym cieplej tym gorzej. Nie ma siły a bez ssania strzela ogień w dolot przedniego cylindra i wydech tylnego.
Na pierwszym garze kompresja 6 a po rozgrzaniu 4. Na drugim cały czas w okolicy 10bar.
Byłem pewien, że problemem są ciasne zawory ale jak doczytałem manuala to regulacja tutaj jest hydrauliczna.
Mało tego, serwisówka podaje, że kompresja dla tego motocykla to
Cylinder Compression (Usable Range)340 ∼ 590 kPa (3.5 ∼ 6.0 kgf/cm², 50 ∼ 85 psi) @300r/min (rpm)
Więc moje podejrzenia całkowicie błędne co do słabszego cylindra. Pytanie czemu na tylnym jest 10. Czy powodem może być uszkodzony dekompresator? Czy może być tak, że ten model ma tylko jeden a nie jak serwisówka podaje 2 dekompresatory i kompresja jest jak najbardziej poprawna?
Nie wiem co robić, czy czepiać się tych różnych pomiarów czy tak ma być i szukać gdzieś indziej. Świece wymienione wszystkie 4. Nie pomogło. Gaźnik czyściłem, niestety również bez poprawy.
: czw sty 03, 2019
autor: Wielebny Bolo
Uporządkujmy wiedzę.
Dekompresatory są zawsze jeden na cylinder czyli w u ciebie są 2.
Dekompresator umożliwia rozruch. Bez nich musiałbyś mieć rozrusznik wielkości silnika i akumulatory w specjalnej przyczepce. One otwierają komorę sprężania w odpowiednim monecie umożliwiając silnikowi nabrać odpowiedniego momentu obrotowego i wspomóc rozrusznik.
Jest taka możliwość że mechanizm jednego z dekompresatorów się zawiesił i blokuje zawór wydechowy co daje kiepską kompresję.
: czw sty 03, 2019
autor: Kukiz18
Ale to chyba tobie trzeba coś uporządkować.
Kompresja 4 bar nie jest kiepska tylko prawidłowa. Bardziej chodzi o tą w okolicy 10. Czy jest tam jakiś problem czy fabrycznie nie ma w tym modelu na tym cylindrze dekompresatora.
Nie chodzi mi o 2 dekompresatory na cylinder tylko o to że były modele w których dekompresator był tylko na jednym cylindrze
: pn sty 07, 2019
autor: artix
Kukiz18 pisze:Ale to chyba tobie trzeba coś uporządkować.
Wyczuwam tu delikatną arogancję. Wielebny stara się poskładać w logiczny ciąg podane informacje, a nowy forumowy kolega tupie nóżkami. Powodzenia i powitać na forum...
: pn sty 07, 2019
autor: Kukiz18
Nie tupię ale pomyślałem że na takim forum to nie trzeba opisywać krok po kroku. Jeśli ktoś odpowiada to chyba ma wiedzę i nie pisze o słabej kompresji bo powinien wiedzieć że jest ona prawidłowa. Rozczarowałem się trochę bo zamiast otrzymać wskazówkę to sam musiałem tłumaczyć...
: pn sty 07, 2019
autor: Kater
Kolego na "takim " forum większość wie że kompresja 10 jest bardzo dobra a 4 to
Ja mam na obu cylindrach 9,5. niby skąd miałaby być zbyt wysoka? Ktoś Ci tam coś wdmuchuje?
Moim zdaniem jest coś nie tak z zaworami, tłokiem, cylindrem. Tak czy inaczej bez wyjęcia silnika się nie obejdzie.
: pn sty 07, 2019
autor: Kukiz18
9 bar kompresji masz na cylindrze w którym jest dekompresator? Jak to możliwe?
Tym bardziej że serwisówka to potwierdza:
Cylinder Compression (Usable Range)340 ∼ 590 kPa (3.5 ∼ 6.0 kgf/cm², 50 ∼ 85 psi) @300r/min (rpm)
: wt sty 08, 2019
autor: artix
Kukiz18 pisze: Rozczarowałem się trochę bo zamiast otrzymać wskazówkę to sam musiałem tłumaczyć...
Forumowi wróżbici przepraszają nowego kolegę, za zmuszanie do tłumaczenia i dokładnego opisywania problemów ze swoim silnikiem. Wszyscy są delikatnie zmęczeni po Sylwku, co wyjaśnia sprawę. No dobra Panowie, zdejmować pokrowce ze szklanych kul i wróżymy. Moja kula mówi coś niewyraźnie o ustaleniu faktycznego modelu silnika w ramie i sposobu dekompresji podczas odpalania, coś tam mamrocze o luzach zaworowych i samych gniazdach, beblocze o rozrządzie, a reszty nie ogarniam. Chyba miała poprawiny na 3 Króli. To tyle z wróżenia na dzisiaj, przetrę ją suchą szmatką, wpakuję w pokrowiec i do garażu. Tak już poważniej, to szanuj innych, chcąc być szanowanym. Odrobina pokory...
: wt sty 08, 2019
autor: Kukiz18
Okej, jak mogę ustalić silnik? To jakaś informacja na numerze VIN czy silnik posiada gdzieś swoje oznaczenie?
: wt sty 08, 2019
autor: artix
Pewnie z nr VIN. Tak sobie myślę, co może być przyczyną wysokiej kompresji, cudów tu nie ma. Spadek potrafię zrozumieć, spory wzrost już słabiej. Jeżeli na tłoku zbierze się sporo nagaru, zmienia się stopień sprężania, a nagaru może być naprawdę grubo, tu trzeba sprawdzić uszczelniacze zaworowe, prowadnice, pierścienie tłokowe. Ktoś grzebał wcześniej w silniku, splanował głowicę lub zamontował cieńszą uszczelkę, to trzeba by sprawdzić. Może dekompresator podczas rozruchu nie pracuje prawidłowo, o ile jest oczywiście, a być prawdopodobnie powinien. Podczas pomiaru ciśnienia jednego cylindra, w drugim wykręcasz świece, manetka gazu otwarta na max. i kręcisz. Masz spory spadek ciśnienia na pierwszym garze i to po rozgrzaniu, czyli wbrew logice i mechanice. Coś się rozszczelnia po nagrzaniu głowicy, uszczelka puszcza, pęknięcie głowicy, zawory, cały czas wróżenie z fusów. Dlaczego wali ogniem w dolot i wydech? Przestawiony rozrząd? Sprawdzałeś ustawienia kół rozrządu i łańcuszka? Od tego bym zaczął, jeżeli jest ok, to zostaje rozgrzebanie głowic, sprawdzenie szczelności i wyeliminowanie pęknięć głowic, od razu przegląd zaworów i gniazd, wymiana uszczelniaczy, na koniec czyszczenie tłoków i wymiana pierścieni o ile tego wymagają. Forumowo tylko możemy sobie gdybać, może to tylko jakaś pierdoła elektroniczna, czasami tak się zdarza, rozpierdzielony silnik, a na koniec do wymiany powiedzmy czujnik położenia wału czy inna pierdoła.
: śr sty 16, 2019
autor: SZOP
Nie wiem jaką wartość cisnienia podaje serwisówka, ale na moje oko, to w takim silniku (benzynowym) powinno być około 9do 10 atm (kG/Cm2) czy jak kto sobie przeliczy. Jeżeli na jednym jest ono tak dużo niższe, to wg mnie albo zawiesił (lub wypalił) się zawór ( jak strzela w rurę ogniem to wydechowy) albo nie ma pierścieni co jest mniej prawdopodobne. Czy zawór czy pierścienie, to taki dylemat rozstrzyga w czasie pomiaru ciśnienia próba olejowa. Jeżeli przyjmiemy, że ciśnienie ok. 4 atm jest prawidłowe (wg mnie nieprawdopodobne), to w takim razie na cylindrze o wartości 10 atm występuje nadmiar oleju, który nadmiernie uszczelnia tłok w cylindrze (patrz próba olejowa) i może to być brak pierścienia olejowego (uszkodzenie) lub nieszczelność uszczelki prowadnicy zaworów (kopciłby na niebiesko) . Tak czy siak bez rozbiórki się nie obejdzie
: pn lut 11, 2019
autor: Kukiz18
No i właśnie tego chciałem się dowiedzieć.
Czy trzymać się serwisówki i przyjąć prawidłowe ciśnienie ok 4 bar z powodu odprężnika czy standardowo uznać ze silnik benzynowy powinien mieć ok 10 i zająć się tym drugim garem.
Mogą być 2 opcje.
Na tym słabym garze robiłem próbę olejową i za wiele nie pomogła więc albo zawór wypalony albo działa dekompresator.
Z drugiej strony nawet gdyby nie wiem ile tego oleju znalazło się w tym drugim cyl i podbiło kompresję do 10 to i tak chyba dekompresator powinien to zbić.
: wt lut 12, 2019
autor: dodeks
Siemka! Jest zima wyciągnij silnik, wywal dekompresatory i będzie spokój...! Przy okazji dojdziesz co jest przyczyną tak różnej kompresji, ja obstawiam dekompresator,zawór ew. głowica?! Tłok i pierścionki raczej w porządku bo na próbie olejowej by wyszło. Pozdro!