Vulcaneria.pl

Witam. Od kilku miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem vulcana 1500 mean streak 2001r. JAkieś 3 tyg temu pojawił się problem - na gorącym silniku czasami bardzo długo muszę go kręcić zeby odpalił. nie jest tak zawsze, czasami na gorącym odpala od strzała, a czasami kręce go nawet 5, 6sekund i dłużej :/ Nie podjąłem jeszcze żadnych kroków ponieważ tak jak mówiłem nie zdarza się to notorycznie. Zimą chciałbym rozwiazać ten problem, jak myslicie od czego powinienem zacząć ? pozdrawiam. Mateusz

Cytat: „ …………………. jak myślicie od czego powinienem zacząć?”.
- Od przywitania się w POWITALNI po utworzeniu konta i zalogowaniu się na Forum.
To taki dobry zwyczaj, a później założyć post ze swoim problemem i poprosić o pomoc.

Skoro u Ciebie trochę na odwrót to napiszę tak:
1. Podobne tematy wraz z rozwiązaniami problemu są już na Forum.
2. Wpisz w Google „VN 1500 mean streak does not ignite when engine is hot”.
Problem wielokrotnie poruszany i będziesz miał gotowe pewne rozwiązanie.
3. Sam napisałeś: „ ………… czasami na gorącym odpala od strzała, a czasami kręcę go nawet 5, 6 sekund i dłużej ……….”. To jeszcze bardziej zawęża podzespoły (elementy) do sprawdzenia.
Do sprawdzenia jest bardzo niewiele i prostych rzeczy.
Powodzenia

Dzięki. Nie ma to jak dobra rada starszego kolegi. Przepraszam za to że się nie przywitałem. Problem z tym odpalaniem nie daje mi spokoju i troche przyćmił moje dobre maniery. Świece wymienione i problem pozostał. Znalazlem jeden wpis odnośnie czujnika temperatury więc moze tu tkwi przyczyna..

Fora podają też możliwą przyczynę problemów z odpalaniem gorącego silnika, czyli spadek ciśnienia na przewodzie zasilającym 51044, po jego wymianie problem zniknął. Być może szybkozłączka po rozgrzaniu delikatnie rozszczelniała się, powodując zapowietrzanie układu zasilania. Do weryfikacji rurek trzeba podnieść zbiornik, wypnij, obejrzyj i wciśnij na miejsce rurkę biegnącą od pompy paliwa do ustrojstwa z przepustnicą, po drodze jest jeszcze krótki elastyczny odcinek z dwiema opaskami, dokręć je. Czujnik temperatury być może, sprawdzenie go nie zaszkodzi. Powodzenia.

Na początek zrób to co napisał Artix.

Gdyby nie pomogło, zrób na początek prosty test:
1. Sprawdź iskrę na świecach każdego cylindra przed uruchomieniem silnika;
2. Odpal motocykl i zrób ze 20 km wokół komina aż silnik złapie odpowiednią temperaturę;
3. Powrót do garażu, nie sil się na odpalenie motocykla ale jak najprędzej sprawdź iskrę na każdej świecy jak silnik jest jeszcze gorący;
4. Porównaj stan iskry przed jazdą i po zagrzaniu silnika.
Jeżeli iskra będzie słaba, będzie to wina cewek.
Jeżeli potrafisz to sprawdź napięcie znamionowe i szczytowe cewek.
Powiesz, co ma temperatura do cewek, zapewniam Cię, że ma. Za długo byłoby pisać, więc jeżeli uznasz za stosowane sprawdź iskrę jak napisałem wyżej.
Jeżeli nie będzie różnicy to sprawdź to co na załączonym schemacie – zdjęcie nr 1 i jest jednocześnie umiejscowione na silniku, na przykład czujnik przepustnicy.
Jak sprawdzić układ systemu zapłonowego – zdjęcie nr 2.
Powodzenia

Generalnie nie jest wskazane wykręcanie świecy na gorąco. To co podał Tex odnośnie sprawdzenia iskry, najlepiej robić na tej samej świecy ale zewnętrznej.

Wladl,
Masz 100% racji , nie napisałem tego gdyż nawet nie pomyślałem, że Kolega Motomateo nie będzie o tym wiedział. Przy okazji można ocenić stan „fajek” i przewodów. Możliwe, że tu po nagrzaniu następuje przerwa, brak pełnego styku i trzeba trochę pokręcić.

Należy jeszcze przypomnieć o bardzo dokładnym "zmasowaniu" świecy. Położenie jej na silniku i "podskakiwanie" może doprowadzić do uszkodzenia modułu.

A podzielisz się z Nami efektami twoich poszukiwań? Sam jestem ciekaw...

Co by nie mówić, rozkminiłem temat w moim VN1600. Miałem ten sam problem co Motomateo, czyli na zimnym pali od strzała, na gorąco po zgaszeniu i próbie ponownego odpalenia po minucie czy dwóch cholerne z tym problemy, za kolejnych 10 min postoju znowu bezproblemowe odpalanie. Zrobiłem przegląd elektryki, wszystkie kostki spryskane sprayem do styków, przewody paliwowe wyciągnięte i zweryfikowane pod kątem pęknięć czy innych uszkodzeń, do pompy paliwa nie dobierałem się, jej nie podejrzewałem. Na oko wszystko jest ok. Pogrzebałem na amerykańskich forach i YT, przypadkiem trafiłem na ciekawy filmik, Nomad 1500, nie odpala na rozgrzanym silniku. Chłop sprawdził wszystko, zmierzył elektrykę i doszedł do ciekawego wniosku, na zimno napięcia na zasilaniu ECU itp są ok, po rozgrzaniu napięcie spada. Grzebanina, wymiana przekaźnika za 140zł i po kłopocie. Nie byłbym sobą, żeby nie spróbować rozwiązań siłowych, chociaż cena samego przekaźnika jest ok. Rozgięte trzy zabezpieczenia na obudowie, czyszczenie styków, składanie w całość i modlitwa co by to było to . Dzisiaj ponad 19'C, pogoniłem MS'a na maxa, aż nie chciało się wracać do domu. W trakcie wypadu, dwa postoje i próby odpalenia na gorącym serduchu po minucie i po 5 minutach, pali od strzała, po powrocie do garażu kolejna próba i dwa razy pali na dotyk. Dziwne, ale zabieg usunął przyczynę problemów z odpalaniem.
Przekaźnik jest za zbiornikiem pod prawym boczkiem


Niech moc będzie z Wami

Przy okazji, przekaźnik do wyczyszczenia, to pozycja 22 na schemacie elektryki udostępnionego przez Texa66.

Podczas lepszej pogody poganiam maszynę, odpalanie rozgrzanego silnika po czyszczeniu przekaźnika bezproblemowe, także polecam operację.