Vulcaneria.pl

A że marazm straszny na Forum i nie ma co nowego poczytać, to coś na temat merytoryczności ale tej „inaczej” na tzw. grupce VN1500/VN1600/VN1700 Nomad, a i do poczytania coś w końcu nowego będzie.
Więc tak, w momencie włączenia zapłonu pompa paliwa powinna włączyć się na 3s i podać ±75mL paliwa na wtryski w VN 1500 L1.
Ale sprawdzona „na krótko” i sprawna pompa się nie włącza, więc definitywnie nie ma na nią zasilania z tej części instalacji elektrycznej która za to odpowiada.
Wystarczy więc jedynie spojrzeć na DFI Power Source Circuit (Obwód Źródła Zasilania DFI) i będzie wiadomo gdzie szukać przyczyny. Nie ma najmniejszej potrzeby zagłębiać się nawet w Obwód Elektryczny Rozrusznika czy w Obwód Elektryczny Układu Zapłonowego, interesuje nas tylko Obwód Źródła Zasilania DFI i mamy odpowiedź gdzie szukać i co sprawdzić.
To, że ktoś udzielając porad filtr paliwa nazywa pompą paliwa to sam sobie wystawia żenującą „laurkę” ale, że właściciel motocykla nie wie na czym jeździ to już całkowita porażka.
Czy Autor postu dowie się czegoś konkretnego na „grupce”, nie dowie się niczego, post najnormalniej przeszedł już do historii „grupki” bez jednoznacznego rozwiązania problemu jak wszystkie inne trochę bardziej skomplikowane technicznie od tematyki, jak i czym umyć motocykl. Czy autor postu podzieli się informacją zwrotną po znalezieniu usterki i jej usunięciu, zobaczymy.

P.S.
Możliwe, że niektórzy jeszcze raz przeczytawszy to co napisali, ochłoną i zastanowią się czy warto pisać głupoty ze swojej niewiedzy tylko za cenę zaistnienia z komentarzem na tzw. grupce.
Czy posiadając motocykl (VN 1500 i każdy inny), można powiedzieć że to jest jego fascynacją/pasją (taka przewodnia idea „grupki”) skoro nawet ktoś taki nie wie co posiada, nie wie czy to jest motocykl na wtrysku czy na gaźniku a umiejscowienie bezpieczników to kolejna wielka niewiadoma?
Następny post o VN2000 (już przygotowany na następny tydzień), tam również jest wesoło od bredni.
https://ibb.co/6Dyn9Mj

Osoba która udzielała najbardziej bzdurnych sugestii w poście Simona (łatwo to wychwycić, kto to jest) wystawiła swój motocykl na sprzedaż, w tym samym dniu co Simon zwrócił się w swoim poście o pomoc w znalezieniu przyczyny nie załączania się pompy paliwa.
To co w motocyklu Simona jest filtrem paliwa, osoba ta nazywała pompą paliwa, pisząc jedynie, że „u niego pompa jest poziomo jak na obrazku w książce którą wysłał Simonowi”.
VN 1500 Nomad z 2000 roku to VN 1500 Classic Tourer FI o wersji kodowej L1. Pompę paliwa posiada w zbiorniku paliwa ale filtr paliwa jest na zewnątrz i jest on dokładnie tak umiejscowiony jak w motocyklu Simona.
VN 1500 Nomad ale już z 2001 roku to VN 1500 Classic Tourer FI ale o wersji kodowej L2.
Model ten pompę paliwa również posiada w zbiorniku ale już razem z filtrem paliwa.
Kiedy Kolega Arkadiusz Idasiak wspomniał w swoim komentarzu o potrzebie uważania na śruby przy ich wykręcaniu podczas demontażu pompy ze zbiornika paliwa, kolega od pisania największych głupot w poście Simona zakończył swoje komentarze.
Co więc w motocyklu autora najbardziej głupich sugestii „jest poziomo jak na obrazku w książce którą wysłał Simonowi” ale de facto nie jest pompą i nie może być też filtrem paliwa gdyż filtr paliwa jest w zbiorniku razem z pompą w modelu który on wystawia na sprzedaż?
W ofercie sprzedaży na „grupce” podaje, że jest to VN 1500 Nomad z 2000 roku co nie może być prawdą, gdyż umiejscowienie pompy i filtra byłoby identyczne jak u Simona.
Odpowiedź na to pytanie, co tak naprawdę oferuje do sprzedaży jest prosta, jeżeli dokładnie ktoś przeczyta wszystko co napisałem wyżej, jest to VN 1500 Nomad ale z 2001 roku.

- To pytanie będzie lepsze, ………. co u kolegi piszącego największe głupoty „jest poziomo jak na obrazku w książce którą wysłał Simonowi” co nie jest ani pompą ani filtrem paliwa?
- Jest to korpus przepustnicy.
Korpus przepustnicy nazywać pompą paliwa, ………. i ktoś taki śmie udzielać porad nawet na „grupce” gdzie mechanika leży?
Oferuje VN 1500 Nomad na sprzedaż i napisał, że jest on z 2000 roku, więc proponuję zachować ostrożność gdyby ktoś się chciał skusić na ofertę sprzedaży, gdyż to prędzej u niego jest „popelina” w dokumentach niż u Simona któremu proponował sprawdzić motocykl po nr. VIN.