Vulcaneria.pl

Witam wczoraj wróciłem z wyprawy zrobiłem 1800 km i zabrałem 2 l oleju. Wczesniej przed wyjazdem sporo wlałem i staralem sie kontrolować stan oleju. Na koncówce jazdy raczej nie zwracalem juz na to uwagi moze przez nieuwage. Raz mi sie nawet zatrzymal silnik. Ale odpaliłem i było ok. Zreszta jak bylo malo oleju to na swiatlach zawsze mi sie kontrolka zapalala. Czy jest możliwe aby nie zapalala się kontrolka jak jest malo oleju?? Juz w samej Bydgoszczy uslyszalem dziwny meteliczny dzwiek z silnika. Boje sie czy sie nie zatarl silnik, rano na drugi dzien po powrocie slabo krecił, ale odpalil ko 4 lub 5 kreceniu rozrusznikiem. Czy jest możliwe że silnik się zatarł

kolego odwiedź najpierw "powitalnie" a uzyskasz odpowiedź

Wczoraj sie tu zalogowałem i nie bardzo wiem gdzie to "Powitalnie" jest może mi podpowiesz, dzieki

skoro już go odpaliłes...

ALe rano odpaliłeś i cykał sobie czy zgasł i kaplica ?

Jak nie kaplica i chodzi równo - nie bój się, będzie mniej kosztował remont. Jak kaplica - zatarłeś. W obu przypadkach bym go nie maltretował, tylko niestety zrobil przegląd z remontem takim, jak bzq. Poszukaj i poczytaj w dziale Mechanika.

Chodzi równo odpala bez problemów tylko dziwnie jakby nieco dzwonił taki mateliczny dźwięk z przodu silnika

jak dzwoni to nie dobrze...wiadomo
u mnie hałasowały łańcuchy rozrządu, były wyciągnięte do granic wytrzymałości

zmień oliwe na 10w40 - oczywiście z filtrem i zobacz czy ci stukanie ustało/uciszyło się. Wiem, że to półśrodek ale do końca sezonu pojeździsz. Jak to łańcuchy rozrządu - to się powinno uciszyć i pojeździsz, a zimniejszą porą silnik do wyjęcia.