Vulcaneria.pl

Witam serdecznie wszystkich uzytkowników Kasiek.
Nazywam się Marek i po raz pierwszy jestem na forum.

Do rzeczy
W tamtym sezonie zakupiłem VN 1500 VULKAN CLASSIC po 20-sto letniej przerwie w jeździe na komarku, wczesniej jawy,wsk, junak,mz,panonia,iż,prawie wszystko z PRL. Nie muszę mówić jaki byłem szczęśliwy jak wsiadłem na Kasie 1500 Nakręciłem do dzisiaj 20 000 km i szczęscie się skończyło. Zmierzyłem ciśnienie na garach okazało się że na przodzie jest 3 a na tylnym 7. Moto ma 50 000 przebiegu. Odpala od kopa, i nieźle ciągnie nie bierze wiecej oleju od innych kasiek, 0,6l na 1000 km. Ale spalanie paliwa wzrosło. jeszcze niepokojace jest strzelanie w wydech. Ciśnienie mierzyłem na sucho i na mokro manometr pokazuje to samo, zastanawiam się co moze być przyczyną, moto zajeżdzone czy może coś z zaworami,
dzisiaj jechałem nim i mocy nie brakuje więc co może być przyczyną. dziwna jest też różnica zużycia cylindrów z tego co wyczytałem to tylny garnek zużywa się szybciej od pierwszego a tu na odwrót. może ktoś borykał się z podobnym problemem lub zna uczciwego speca który nie wkreca kitu i robi to co trzeba a nie wymienia wszystko co popadnie bo moze się uda.
Pozdrawiam i życzę udanego sezonu.
Mi się zaczął do du......

Powiem tak, masz Vulcana z 98 r i na pewno jest 4 biegowy, problem w tym że masz 1500 a nie VN15 silnik starej konstrukcji, tu występował duży pobór oleju. Natomiast silniki w VN 1500 nie biorą oleju chyba że są już zużyte lub mają pierścienie zgarniające do bani.
Więc jeżeli dolewasz 0,6 l na 1000 km to o wiele za dużo.

To znaczy że silnik jest już do bani. Skrzynka jest 5-cio biegowa

różnica ciśnień wynika z tego iż w VN1500 jest zastosowany odprężnik automatyczny i na jednym garze jest niższe ciśnienie w momencie kręcenia rozrusznikiem dla lepszego odpalania. Wydaje mi się że na tym drugim cylindrze ciśnienie powinno być 10 ale odsyłam Cię do serwisówki bo sam mam VN15

Właśnie doczytałem o tym odpreżniku i wyszło mi to samo o czyn mówisz (gdzie nie mam pewności, to pierwsza moja japonia w życiu) czekałem tylko na potwierdzenie tezy nie sugerując nic, co do ciśnienia to nominalne 9:1, a do remontu poniżej 5. A więc strzelanie w tłumik i zużycie paliwa zostaje do zrobienia myślę że wymiana rozrządu, pierścieni i regulacja gaźnika załatwi sprawę. Tylko komu to zlecić żeby nie zdarł skóry i dobrze zrobił.
Pozdraiwam

pierścieni nie ma sensu robić bo wytrą Ci jeszcze bardziej tuleje, wiec to będzie poprawa na chwilę, jak już to komplet tłoków pierścieni i szlif cylindrów,a le jak moto nie kopci nie wiadomo ile i bierze olej w normie to ja bym zajął się gaźnikami (czyszczenie i regulacja i dale obserwował co się będzie działo.

Myślę że mam to na własne życzenie bo za bardzo mu dawałem do wiwatu, jazda na mazury w tamtym sezonie trzy razy 700km po niżej 8 godz zrobiło swoje to nie plastik.
w sumie prawda jest taka że trochę brakuje mojej katażynie szybkości 160 i zaczyna wyć będę się musiał przyzwyczaić do normalnej jazdy 120 i finiti. Co do kopcenia to nie kopci wcale.

Chłopie nie przejmuj się tak silnik jak nie będziesz go żyłował i będziesz regularnie wymieniał oilej to zrobi drugie 50 tyś. Wyczyść i wyreguluj gażniki i git