Strona 1 z 2
mokry amortyzator
: wt lip 20, 2010
autor: Valecki
Panowie, wczoraj trzasnąłem ok. 500 km i pod domem rodziców w Wałczu zauważyłem, że przekładnia przy tylnym kole jest mokra. Wytarłem wszystko i dzisiaj rano zauważyłem, że z lewego amorka kapie. Po całej nocy była plamka pod moto wielkości 3x2 cm. Orientujecie się, czy można to jeszcze naprawić, czy zostaje zakup nowego (a raczej nowych)?
: wt lip 20, 2010
autor: Abrams
Nowe
: wt lip 20, 2010
autor: centek
Można naprawiać, gdzieś widziałem jak grzebałem po necie... Valecki, szukałem ale za Boga nie wiem gdzie to beło
Hooopy rozpołowiali i spawali i szlifowali - w hoooy roboty, ale zrobili. To nie był amor od kawy lecz od jakiegoś oldtimera, ale zrobili.
: wt lip 20, 2010
autor: Abrams
Centku ale tu o bezpieczeństwo chodzi...
: wt lip 20, 2010
autor: centek
Ja wiem Abrams, ale mam zaczepne podejście do wydawania kasy, skoro można popróbować samemu zrobić
A pełna profeska jeszcze nikomu nie zaszkodziła, że o prowizorce która najdłużej 3ma nie wspomnę
: wt lip 20, 2010
autor: Abrams
Centku ale na klejenie plastyków, coś co nie ma wpływu na Twoje życie i prowadzenie moto zgadzam się też wiele robię sam ale na coś takiego jak amorki to już bym nie oszczędzał
A coś ostatnio słyszałem że ten jeden centralny u mnie koło 2 kosztuje
: wt lip 20, 2010
autor: centek
Wczoraj na alegrogo widziałem komplet do VN 1600 za 600 zeta. Zaraz lookne...
http://moto.allegro.pl/item1148144191_k ... _2006.html
: wt lip 20, 2010
autor: Abrams
: wt lip 20, 2010
autor: centek
taaa... ale przeca nie utrafisz
: śr lip 21, 2010
autor: Valecki
Najważniejsze coby na ślub dojechał. Przewiercę go może żeby olej cały zleciał, bo jeszcze mnie w czasie jazdy pochlapie
: śr lip 21, 2010
autor: Valecki
Właśnie dzwoniłem do salonu Kawy - 2340 zł. szt. Także Abrams miałeś rację. Te, o których wczoraj rozmawialiśmy musiały być używane.
: śr lip 21, 2010
autor: Tiszo
Jak go przewiercisz to cały olej pójdzie i masz panie dobijanie na dziurach. Po drugie on ma fabryczny otworek do tego celu, a jeżeli chodzi o amorki to można je regenerować.
: śr lip 21, 2010
autor: Valecki
Z tym wiercenie to żartowałem
. Zastanawiam się jeszcze czy lepiej regenerować, czy lepiej kupić używane? Sam nie wiem, bo ta cena trochę mnie powaliła.
: śr lip 21, 2010
autor: Tiszo
Valecki pisze:Z tym wiercenie to żartowałem
. Zastanawiam się jeszcze czy lepiej regenerować, czy lepiej kupić używane? Sam nie wiem, bo ta cena trochę mnie powaliła.
Masz numer tel. 502-428-350 kolo podobnie zajebiście regeneruje, coprawda specjalizuje się w samochodowych ale to przecie tylko amorek, pogadaj. Ja dostałem ten namiar od znajomego i miałem naprawiać ale sprzedaje więc nie ma sensu.
: śr lip 21, 2010
autor: vn800NDZ
Witam wszystkich,
a propo amortyzatora : w mojej VN 800 na początku tego sezonu chyba padł - jak wiecie jest tam centralny - czy jego też można zregenerować? jak jadę z dziewczyną to bardzo czesto dobija - jak jade sam też ale rzadko.
co radzicie?
pozdrawiam
: śr lip 21, 2010
autor: Abrams
vn800NDZ pisze:Witam wszystkich,
a propo amortyzatora : w mojej VN 800 na początku tego sezonu chyba padł - jak wiecie jest tam centralny - czy jego też można zregenerować? jak jadę z dziewczyną to bardzo czesto dobija - jak jade sam też ale rzadko.
co radzicie?
pozdrawiam
Przestaw koronkę na napięciu wstępnym sprężyny!!!
Pewnie masz na pierwszej pozycji a to dla 1 jeźdźca i 55 kg
Albo zdejmujesz lewy boczek i na odciążonym moto przestawiasz koronkę długim przebijakiem i młotkiem
Metoda druga wyciągasz koło zdejmujesz nadkole i przestawiasz kluczem od tyłu...
: czw lip 22, 2010
autor: Valecki
Tiszo pisze:Masz numer tel. 502-428-350 kolo podobnie zajebiście regeneruje, coprawda specjalizuje się w samochodowych ale to przecie tylko amorek, pogadaj. Ja dostałem ten namiar od znajomego i miałem naprawiać ale sprzedaje więc nie ma sensu.
Dzwoniłem wczoraj, ale kolo odmówił, faktycznie specjalizuje się tylko w samochodowych i stwierdził, że nie jest w stanie zrobić motocyklowego.... ehh..
: czw lip 22, 2010
autor: vn800NDZ
Witajcie, Abramsm1a1 - mam ustawiony amortyzator na maksa, tzn na najcięższy i lipa -
dobija : chyba będe musiał wymienić?
wkurwiłem się.
: czw lip 22, 2010
autor: Abrams
vn800NDZ pisze:Witajcie, Abramsm1a1 - mam ustawiony amortyzator na maksa, tzn na najcięższy i lipa -
dobija : chyba będe musiał wymienić?
wkurwiłem się.
Na najwyższym zębie?? czy na najniższym??
: czw lip 22, 2010
autor: Abrams
vn800NDZ pisze:Witajcie, Abramsm1a1 - mam ustawiony amortyzator na maksa, tzn na najcięższy i lipa -
dobija : chyba będe musiał wymienić?
wkurwiłem się.
Na najwyższym zębie?? czy na najniższym??
Sorki że tak piszę jak do laika ale nie wiem kto ma jakie doświadczenie serwisowe...
Najniższy to miękko najwyższy to Twardo