Vulcaneria.pl

Witam wczoraj wyjazd do londynu, kompletnie nie udadany po zjezdzie z autostrady na rondzie moto zgaslo i kicha. Aku kompletnie rozladowany co moze byc przyczyna? CO SPRAWDZIC POZA ALTERNATOREM? Dodam ze silnik byl wyciagany wymiana dekompresatora (osobny temat). Wybaczcie koledzy bede zanudzal was pytaniami gdyz nie oddam juz mojego vulcanka zadnemu kowalowi.

no cóż, jeżeli w trakcie jazdy rozładowuje baterię to:
1. aku nie jest ładowany
2. aku jest ładowany ale nie przyjmuje prądu
3. jakiś odbiornik pobiera więcej prądu niż jest dostarczane
Ad. 1 zmierz napięcie ładowania, czyli podepnij miernik pod aku i zmierz napięcie - powinno być powyżej 12 V (dokładne dane poszukaj na forum, nie chcę wprowadzać w błąd), następnie odpal moto i sprawdź napięcie, następnie mierz napięcie dodając gazu - powinno rosnąć w miarę obrotów - i znów nie podam Ci konkretów ale na pewno dużo powyżej 13V
Ad.2 po sprawdzeniu p.1 i stwierdzeniu, że ładowanie jest OK sprawdź aku - jeżeli masz możliwość udaj się do elektryka bo raczej nikt w domu nie posiada sprzętu do sprawdzenia baterii pod obciążeniem, jeżeli nie masz takiej możliwości to: zmierz napięcie na aku, następnie odpal motocykl, zgaś i zmierz ponownie, odpal, zgaś i zmierz - napięcie może spaść nieznacznie - czyli o dziesiąte części V, jeżeli spadnie poniżej 12 V to cóś jest nie tak, jeżeli masz czas to naładuj aku, odczekaj z 5 godzin aż się ustabilizuje, zmierz napięcie, poczekaj kilka dni (aku rozpięty) i sprawdź znowu - wynik powinien się nie zmienić
Ad.3 jeżeli wyeliminujesz p. 1 i 2 spróbuj (i znów najlepiej u elektryka) czy nie masz poboru prądu
a) po zgaszeniu motocykla wepnij w układ amperomierz - nie powinien wskazywać poboru
b) zmierz pobór prądu włączając po kolei wszystkie odbiorniki - wyniki mogą cóś powiedzieć

Może tylko klemy brudne.

Albo nie wszystkie kable trafiły tam gdzie powinny podczas montażu silnika... To prawdopodobne, jeżeli przed wyciąganiem silnika było OK. Poszukaj wiszących kostek/końcówek. Ktoś też pisał na forum, że "fachowcy" przycięli kable przykręcając dekiel silnika, więc i taka ewentualność wchodzi w grę.

no ja mysle ze jednak kowal spapral robote.
jutro jade zmierzyc napiecia.

ok wszystko sprawdzone napiecie jest padl aku. ale teraz mam inny problem z kierunkami poprostu zaden nawet nie swieci. moze ktos wie co moglo sie stac?

bezpiecznik?
włącznik?

bezpieczniki ok . reszte sprawdze po weekendzie lece do PL .

przerywacz?

tez stawiam na przerywacz.