Czas na małe teoretyzowanie
Może jednak coś uda się wydumać ze wspólnej burzy mózgów.
Pierwsza sprawa to dźwięk dochodzi tylko z głowicy jednego cylindra w którym remontowane były zawory i wymieniany łańcuch rozrządu tak?
Wymieniałeś łańcuch rozrządu bez napinacza i to o ile wiem, niezbyt dobrze. Mówi się, że te elementy wymienia się w komplecie. Stary napinacz (sprężyna) może być wypracowany i nie napina prawidłowo nowego łańcuszka. Wówczas nieprawidłowo naciągnięty łańcuch tarabaniłby się po korpusie cylindra i mógłby dzwonić, ale raczej mogłoby to być słyszalne w formie szurania. Sęk w tym, że to chyba tak nie brzmi, ale uwaga, nie mam w tym temacie odpowiedniego doświadczenia więc nie traktuj tego śmiertelnie poważnie.
W drugim moto jakie posiadam - XJ550, też jest słyszalny łańcuch rozrządu który będę musiał niebawem ogarnąć (oby napinaczem). Napędzane to cudo jest czterocylindrową rzędówką, która nie klekocze jak V-ka, i w niej właśnie łańcuch dobrze słyszalny jest w formie ciągłego jakby szurania. Dodam, że jest w tym silniku jeden łańcuch rozrządu rozpięty środkowo między 2 a 3 cylindrem i turla się po dwóch zębatkach w głowicy napędzających dwa wałki rozrządu (DOHC). Dźwięk nie ukrywam jest zupełnie inny, ale trzeba brać pod uwagę, że to silnik o totalnie odmiennej konstrukcji. Tyle mogę ci powiedzieć od siebie w tej kwestii.
Sprawę łańcucha rozrządu, jego prawidłowego naprężenia potraktuj super śmiertelnie poważnie, bo luz grozi przeskoczeniem za zębatce wałka rozrządu, przestawieniem faz rozrządu i rozpieprzeniem silnika.
Zastanawia mnie jedna rzecz, odsłuchiwałem jeszcze ze trzy razy ten filmik i da się zauważyć, że to stukanie jest rytmiczne, są bardzo wyraźne odstępy między kolejnymi "stuknięciami". Nasila się jakby proporcjonalnie do zwiększających obrotów silnika przy dodawaniu gazu. Jednak nadal słychać wyraźne odstępy. Teoretycznie dałoby się policzyć ile razy na powiedzmy minutę (od razu gotowa wartość), pół minuty czy 10 sekund, przy wolnych obrotach, następują te stuknięcia. Teraz mając tę wartość, można to skonfrontować z ilością otwarć i zamknięć zaworów dolotowych i wydechowych przy tej prędkości obrotowej silnika. Wiem, że to trochę zagmatwane, ale w sumie chyba dałoby się w przybliżeniu ustalić, czy np. nie jest to dźwięk pracujących zaworów w głowicy. Wówczas może byłoby wiadomo coś więcej.
Koniec teoretyzowania, bo chyba więcej ci skomplikowałem niż pomogłem. Może ktoś jeszcze będzie miał lepszy pomysł.