Strona 1 z 2

Gaznik

: wt mar 18, 2014
autor: PALETKA
Witam prośba do kolegów leje mi się z gaznika paliwo podczas odpalania,czy ruszajac manetka nie odpalając iglica musi się podnosić.Przepustnica zamyka i otwiera za podpowiedz zgóry dziękuje.

: wt mar 18, 2014
autor: Kristofer
tzn. gdzie ci sie leje ??? pod moto ???
bo przy kręceniu manetką tak ma być ma sikać w gardziel :mrgreen:

: wt mar 18, 2014
autor: PALETKA
Tak sika w gaznik ale nie odpala tylko paliwo wylatuje z gaznika na zewnatrz

: wt mar 18, 2014
autor: Kristofer
tym węzykiem pod moto ??

: wt mar 18, 2014
autor: PALETKA
nie pod moto a z gaznika w bok.Paliwo jest podawane normalnie podczas ruchu manetką lecz wyrzuca bokiem na zewnatrz, bo odkrecilem boczny dekiel i widze gaznik iglice i przepustnice przepustnica otwiera sie lecz iglica stoi w miejscu,

: wt mar 18, 2014
autor: Kristofer
może dysza się odkręciła przy przekręceniu manetki ma wstrzyknąć na przepustnicę
co do iglicy to się podnosi dopiero jak moto odpali (podciśnienie) jeżeli nie to może być padnięta mebrana aby się do niej dosatać musisz wyjąć gaźnik

: wt mar 18, 2014
autor: PALETKA
jutro wyciagam gaznik zobaczymy co tam bedzie dzięki pozdrawiam.

: wt mar 18, 2014
autor: Konrad
Zapewne zawiesił się pływak i nie odcina paliwa. Weź to pod uwagę jak wyciągniesz gaźnik. Powodzenia.

: wt mar 18, 2014
autor: leninos
Witam wszystkich . u mnie jest ten problem po zimie , ze probujac zapalic moto to nie chce gadac a czuc paliwo zaraz.Ale nie zdazylem zagladnac bo musialem jechac za granice. Raz go udalo mi sie zapalic i chwile przerywał. Przy ponownym odpalaniu jest to samo. Rok temu moto było u mechanika i mowiłze membrana jest juz nie bogata. Czy ktoś podejrzewa co to moze byc. Pozdrawiam

: śr mar 19, 2014
autor: PALETKA
Witam no i wyczyścilem gaznik po za zamontowaniu odpalil lecz na krutko znowu to samo leje sie paliwo bokiem .Dawka jest podawana normalnie podczas gdy krece manetka przepustnica podnosi sie normalnie z chwila proby odpalenia paliwo wyrzuca na zewnatrz gaznika.Membrama na oko wydaje sie dobra bez pekniec.Plywaki normalnie pracuja leciutko sam nie wiem co jest grane.Prosze o pomoc :mad:

: śr mar 19, 2014
autor: PALETKA
Jeszcze dopiszę podczas odpalania nie rusza sie iglica .

: śr mar 19, 2014
autor: Kristofer
a wężyk od podciśnienia masz podłączony ?? obok linki ssania
jak miałeś gaźnik na wierzchu mogłeś zassać i powinna się iglica podnieść

: czw mar 20, 2014
autor: PALETKA
Jeszcze raz wyciagam dzisiaj zobacze czy ruszy iglice.

: czw mar 20, 2014
autor: PALETKA
Normalne jaja poskladałem gaznik przykrecilem odpaliłem pochodzil z pół godziny ,ładnie nie przerylał.Po ponownym odpaleniu okazuje sie rze nie podaje paliwa do gardziela i znowu robota na nowo.Jeszcze jedno zauwazyłem ze z kranika nie leci paliwo w pozycji normalnej oraz rezerwa.Gaznik nie jest podcisnieniowy chyba bo jest jeden wylot paliwa,motocykl nomad 1500 ktos moze podpowie co z tym zrobić.Pozdrawiam.

: czw mar 20, 2014
autor: Kristofer
możę po prostu masz zatkany kranik czy na okres zimowania miałeś bak zalany pod korek wachą ??

: pt mar 21, 2014
autor: PALETKA
Kranik jest ok zamyka otwiera.Powodem braku paliwa w gazniku był załamany przewod od pompy paliwa do gaznika. teraz zaczoł odpalać lecz dławi się,wymienilem świece na nowki i dalej odpali i zaraz gaśnie ale już nie zalewa gaznika.Szukam dalej jutro posiedze dluzej moze coś sie uda.Rozmawialem dzisiaj w serwisie ale oni chca zabrac motocykl na lawetę, wole sam dojsc do usterki.

: śr mar 26, 2014
autor: PALETKA
No i w końcu moja pszczółka odpaliła,jest teraz wszystko na swoim miejscu .Obroty rowniutkie dosłownie cykanie odpala za pierwszym razem.Chcialbym podziekowac kolegom ktorzy swoimi podpowiedziami pomogli mi opanowac sytuacje a i zdobylem w pewnym stopniu jakies doswiadczenie.Dziekuję kolegom serdecznie i :yeee: Pozdrawiam.

: śr mar 26, 2014
autor: Skrobel
Andrzeju, napisz może co zrobiłeś skoro wymiana świec nie pomogła.

: śr mar 26, 2014
autor: PALETKA
Czyściłem gaznik chyba ze trzy razy,łacznie z wykreceniem dysz pierwsza dochodzaca iglica była zazucona leciutko oczysciloem ,sprawdzilem plywaki zamykanie ich podczas podawania paliwa okazalo sie ok.Nastepnie przewod od pompy do gaznika trzeba było puscic inaczej bo jak przykręcałem zbiornik to dociskaly sie przewody,była luzna kostka elektryczna od pompy docinełem .Zamocowalem jescze pod zbiornikiem lepiej na docisk przewod odpowietrzajacy zbiornik.Świece to po prostu sa nowe bo na starych tez ladnie tyka.Prawde mowiąc to nie wiem co bylo powodem moim zdaniem to ta iglica nie domykała dlatego to paliwo lało się,a puzniej to zbiornik dociskał przewód paliwowy od pompy do gaznika.Ważne ze jest ok udalo sie.

Dalszy ciąg gaźnik

: sob kwie 12, 2014
autor: Ryszard1962
Witam serdecznie , podpinam się pod ten temat , jestem od dwóch tygodni posiadaczem Nomada 1500 z 1999r. z tego co wyczytałem na forum , jego silnik jest zasilany w systemie jedno - gaźnikowym , problem jest z uruchomieniem silnika gdy jest zimny , mianowicie nie reaguje na ssanie , aby go odpalić muszę parę razy przekręcić manetką gazu , próba odpalenia - fiasko , takich cykli przeprowadzam 4-5 , dopiero wtedy odpala , gdy już go uruchomię , po delikatnym wyciągnięciu ssania mam wrażenie jakby zasysał powietrze i momentalnie silnik zostaje zdławiony i gaśnie , pytanie , jak dobrać się do gaźnika , jak go wymontować , a może któryś z kolegów mieszka w okolicach Wawy Grochów ?? na terenie mojej posesji znajduje się warsztat samochodowy mojego szwagra , do którego mam nie ograniczony dostęp.