[VN 1600 Nomad] Hałas przy gwałtownym przyspieszaniu
: pt maja 13, 2016
Cześć wszystkim,
Wjeździłem się już troszkę w "motór" co skutkuje czasami szybszym otwieraniem manetki. Do momentu, gdy przyspieszam tak na 60-70% jest elegancko - słychać tylko bulgot z wydechów. Natomiast gdy rozkręcę manetkę bardziej, z silnika słyszę narastające metaliczne stukanie, coś jakby zawory czy inne ustrojstwo stukało w dekle. Z reguły często tak nie przyspieszam, ale czasem "jak mnie co najdzie" to na prostej sobie pozwolę.
Stukanie to jest bardziej słyszalne na 3-5 biegu, 1 i 2 ciężko tak obciążyć i pewnie dlatego jest ciszej.
Czy ten typ tak ma? Czy też jest to zwiastun zbliżających się kłopotów z silniczkiem?
Motocykl odpala bez problemów zarówno zimny jak i gorący, poza opisanymi dźwiękami nie słyszałem nic niepokojącego. Czasem jak jest bardzo zimno (5-8 stopni) to zaraz po odpaleniu na zimnym silniku przez 1-2 sekundy słychać delikatnie stukanie zaworów i potem spokój.
Wjeździłem się już troszkę w "motór" co skutkuje czasami szybszym otwieraniem manetki. Do momentu, gdy przyspieszam tak na 60-70% jest elegancko - słychać tylko bulgot z wydechów. Natomiast gdy rozkręcę manetkę bardziej, z silnika słyszę narastające metaliczne stukanie, coś jakby zawory czy inne ustrojstwo stukało w dekle. Z reguły często tak nie przyspieszam, ale czasem "jak mnie co najdzie" to na prostej sobie pozwolę.
Stukanie to jest bardziej słyszalne na 3-5 biegu, 1 i 2 ciężko tak obciążyć i pewnie dlatego jest ciszej.
Czy ten typ tak ma? Czy też jest to zwiastun zbliżających się kłopotów z silniczkiem?
Motocykl odpala bez problemów zarówno zimny jak i gorący, poza opisanymi dźwiękami nie słyszałem nic niepokojącego. Czasem jak jest bardzo zimno (5-8 stopni) to zaraz po odpaleniu na zimnym silniku przez 1-2 sekundy słychać delikatnie stukanie zaworów i potem spokój.