Vulcaneria.pl

Cześć
Panowie pytanie, mam mojego MS 1600 od jesieni ubiegłego roku, na wiosnę wymiana oleju i po przejechaniu około 2 tyś km przy ostrym hamowaniu zapaliła się kontrolka oleju, dolałem jakieś 0,7 l potem po przejechaniu 1 tyś znowu dolewka, wszedł 1l. Trochę mnie to przeraża, wycieku żadnego nie ma od spodu, jedynie poci się z jednej strony przy górnym cylindrze, no ale chyba aż tyle by nie wypocił. Końcówka wydechu jest trochę osmolona, więc podejrzewam że przepala olej, przebieg 15 tyś mil. Co może być uszkodzone i jakie to ewentualnie koszty? silnik trzeba z ramy do tej naprawy wywalać? Będę wdzięczny za podpowiedzi, na mechanice się nie znam, więc finalnie pewnie i tak moto u mechanika wyląduje.

możliwe że stoją pierścienie na tłokach, bez wyjęcia silnika raczej nic nie zdziałasz

15 000 mil to bardzo mało na ten silnik, ale „dziadując” silnikiem, nie dbając o jakość oleju i jego nakazane wymiany tak się robi.

1. Powód sprzedaży VN 1600 MS przez poprzedniego właściciela jesienią zeszłego roku już znasz.
2. Jakiekolwiek pocenia się nie powinno być – w najlepszym wypadku nowe uszczelki powinny załatwić sprawę.
3. Jeżeli końcówka wydechu osmolona – definitywnie silnik „bierze” olej. Jest to również do zaobserwowania po kolorze spalin – „dym czarny”.
4. Zanim silnik „poleci” z ramy a wszystko na to wskazuje, wcześniej dla porównają sprawdź ciśnienie sprężania na obu cylindrach, powinno być bardzo zbliżone i mieścić się w granicach 340 ÷ 590 kPa (IS-VN1600MS – str.218.). Wtedy najlepiej zrobić od razu dwa cylindry.
5. Będziesz zmuszony oddać motocykl do mechanika a skoro już będziesz oddawał znajdź naprawdę dobrego:
- wymiana samych pierścieni to nie wszystko;
- możliwa konieczność wymiany tłoków;
- a skoro możliwa wymiana tłoków to konieczność sprawdzenia średnicy (stanu) tulei cylindrów i ich honowanie - luz pomiędzy tłokiem a cylindrem - 0.043 ÷ 0.070 mm (IS VN1600MS- str. 230);
- a jeżeli głowice i cylindry z silnika to i rozpinany rozrząd i ponowne jego ustawianie;
- tłoki wraz z pierścieniami, honowanie, szlif, uszczelki, filtry, olej, inne nieprzewidziane podzespoły, robocizna – tanio na pewno nie będzie. I tak jak napisałem w punkcie „1” – powód sprzedaży motocykla przez poprzedniego właściciela już znasz.

Dzięki Tex66 za odpowiedź, nie pocieszyłeś mnie, ale lepiej znać gorzką prawdę.
Co do poprzedniego właściciela, to wzbudzał raczej zaufanie, był właścicielem od 2014r i z historii pojazdu.gov i robił tak po 2 tys mil rocznie, a jednego roku nawet tysiąca nie zrobił. Teraz to już tak minął blisko rok czasu od zakupu ...
Pytanie, czy jakieś ceramizery i inne cuda do silnika ma sens w ogóle próbować? Czy lepiej zamiast tego kupić sobie jakąś flachę % ?

Litr na 1000km to jak w mojej v2k. taniej wychodzi dolewać

Tex podał właściwy kierunek poszukiwań, czyli pomiar ciśnienia w cylindrach. Najpierw "na sucho", potem po wlaniu do cylindrów niewielkiej ilości oleju. Jeżeli w obu przypadkach wyniki pomiarów będą prawie identyczne, to pierścienie są OK, jeżeli będą spore różnice, to oznacza, że przynajmniej one wymagają wymiany, bo uszczelnienie zapewnił tylko wlany olej. Głupie uszczelniacze zaworowe mogą systematycznie podawać olej na cylindry. Miałem kiedyś starą Skodę Rapid Coupe, spalanie oleju ok 1,5/1000km, jadąc na wakacje musiałem mieć pod ręką 5l bańkę z olejem . Po przekroczeniu nerwowego punktu krytycznego, ściągnąłem głowicę, zmieniłem uszczelniacze zaworowe, przy okazji podocierałem zawory, po zrzuceniu miski olejowej i rozkręceniu korbowodów, wyciągnąłem górą tłoki, wymiana pierścieni, składanie graciarni w całość i delikatne docieranie. Efekt, po kolejnym 1000km zużycie oleju prawie niezauważalne, czyli pacjent przeżył i nawet miał się dobrze . Podobny efekt osiągnąłem w starej 4 cylindrowej Hondzie, uszczelniacze zaworowe były twarde jak kamień, po ich wymianie koniec ze spalaniem oleju. Zmierz kompresję na garach, od tego bym zaczął poszukiwania.

Dzięki Artix, tak zrobię. Zastanawiam się czy to że mam wydechy Cobry + Power Comander i lubi sobie strzelić z wydechu od czasu do czasu może mieć też jakiś wpływ na "branie oleju"? Mój styl jazdy raczej spokojny, no dobra, na mieście startując na światłach lubię odkręcić na 1 i 2, ale czerwony zakres obrotów raczej nie wchodziłem.