Sporo zależy od stylu jazdy i właściwej obsługi silnika, 40-50-60tys km. Koszt łańcuszka i dwóch ślizgów na jeden gar to 550zł patrząc na oryginalne części. Do tego dochodzą uszczelki, warto przy okazji wymienić uszczelniacze zaworowe, sprężynę napinacza itd. czyli same części to pi razy oko 1500zł. Co do robocizny, wyciągnięcie albo opuszczenie silnika, wymiana części w serwisie autoryzowanym pewnie 3tys zł lub więcej, nieautoryzowany serwis połowę tej sumy, nie podam dokładnej kwoty, bo nie korzystam z ich usług. Jeżeli łańcuchy rozrządu zaczynają piłować tuleje świec zapłonowych, to jest patent na doraźną naprawę, 200zł i jest cisza