Vulcaneria.pl

Witajcie mam VN 1600 Mean Streak z 2005r przejechane ma 8300km wg. licznika.Pytanie czy ten silnik ma tak ,że słychać stukanie"klekotanie" w cylindrach przy dodawaniu gazu. W przednim cylindrze jest to bardziej donośne niż na tylnym.Co to może być zawory?, rozrząd?, panewki.A może te silniki taką mają kulturę pracy. Wcześniej miałem Virago jak zawory stukały to regulowałem i po temacie. VN ma regulowane hydraulicznie więc co regulować.
Dzięki

Ja stawiam na KCRy czyli dekompresatory.

Fatman76 pisze:Ja stawiam na KCRy czyli dekompresatory.

Powiedz mi co to za usrtojstwo bo dopiero poznaje ten silnik i jego bebechy.Gdzie znajduje się te KCRy

Są to takie dwa półksiężyce ze sprężynką montowane na wałkach rozrządu. Ich zadaniem jest rozprężanie zaworów przy rozruchu aby rozrucznik dał rade kręcić. U mnie klekotały okrutnie własnie przy wchodzeniu na obroty. Po wymianie jest cisza. Z tego co pamiętam to do mojego VNa 1500 97r w ASO kosztowały przedni 342 zł tylni 642 zł. Al nie wiem o co tu chodzi bo oba są identyczne (ważyłem/mierzyłem). Ja kupiłem lekko używane ale z tego co wiem to sa ludzie co ich regenerują domowymi sposobami. Jak ich wyjmiesz to oceń czy nity na których siedzą te półksiężyce nie sa luźne, w razie co to kilka młotków i na jakiś czas powinno wystarczyć. Ogólnie o kłopotach z tym ustrojstwem się nasłuchałem od zaprzyjaźnionych mechaników. Powodzenia!! ale wiesz ja nie jestem expertem ale pisze co mi się wydaje najbardziej prawdopodobne.

dekompresator jest po to żeby obniżyć ciśnienie w jednym cylindrze dla łatwiejszego rozruchu. Po uruchomieniu silnika i osiągnięciu przez niego obrotów biegu jałowego dekompresator przestaje działać i w cylindrze jest ciśnienie robocze

bartazzz pisze:dekompresator jest po to żeby obniżyć ciśnienie w jednym cylindrze dla łatwiejszego rozruchu. Po uruchomieniu silnika i osiągnięciu przez niego obrotów biegu jałowego dekompresator przestaje działać i w cylindrze jest ciśnienie robocze

A jeśli dekompresatory są wytarte to po włączeniu silnika też będzie je słychać ?

Kurcze dziwi mnie że silnik z przebiegiem 8500km ma już problemy, to jakiś bubel czy co !
Dźwięk stukania dochodzi z głowicy przedniego cylindra, tył lekko coś tam słychać ale jest w normie.
Trzeba wyjmować silnik przy pracach z dekompresatorami aby zobaczyć ich stan ?

Ja napiszę tak, te silniki mają to do siebie, że klekoczą i jeżeli masz wątpliwości niech posłucha go ktoś kto ma doświadczenie z tymi silnikami, ale jeżeli porównujesz go do virago to stawiam na to, że jest to normalna jego praca, tak na odległość trudno coś doradzić ale ja bym się specjalnie nie przejmował i jeździł.

Też jeżdżę na Virago i po przesiadce na Vulkana też zauważyłem to klekotanie. U mnie równie mały przebieg ok 10k. Zakładam więc że to jego natura i lubi sobie czasem pokłapać jak bocian Przy jednych obrotach zupełnie się wycisza przy innych lekko słychać.

Panowie macie rację podjadę na motobajzel do Wrocka teraz w niedzielą jak znajdę taką VN-kę to poproszę kogoś aby dał posłuchać.Jeśli ma ktoś jakieś jeszcze spostrzeżenia lub info na temat takiej pracy to piszcie .
Dzięki

Proponuję założyć wydech V&H lub Cobra i po sprawie. Nie usłyszysz żadnego klekotania

witaj będziesz jutro pod dziadem to posłucham Twojego vn-a

spoko, do zobaczenia

Ja mogę potwierdzić. VN lubi sobie po klekotać i podzwonić.

Tez mam ten „problem” w VN800. jezeli dodam wiecej gazu, to klekoce, stuka. Jezeli dodaje gazu delikatnie, to jest cicho. Wiem ze te silniki tak maja, ale nie wszystkie. Wierze ze jakas czesc tam sie wyrabia, i po jej wymianie byloby dobrze. Moj brat ma tez vulkana, i nie sylchac nic. Zadne stuki wogole. Ja podejrzewam, ze moze wczesniejszy wlasciciel juz to dal naprawic, albo na tym motorze stukanie wogole nie nastapilo. Slyszalem ze to moze byc spowodowane tym, ze ktos jezdil na wysokich obrotach przy zimnym silniku.
Ciesze sie ze wszystci mowia ze nie ma sie czym przejmowac, ale jednak mi to klekotanie przeskadza. Wolalbym zeby silnik chodzil bez stokow. A obawiam sie ze naprawa nie bedzie tania.

A VN800 nie ma zwykłej regulacji zaworów, które trzeba po prostu wyregulować? Poprawcie jeśli się mylę

Czy jest tu ktos kto z tym byl u mechanika? Wiecie moze co to stuka? Ile kosztuje naprawa? Moze mozna tego samemu zrobic? Juz mnie to stukanie zaczyna wkurzac.
Mimo iz nie umiem dobrze po polsku, sproboje to jeszcze bardziej szczegolowo wytlumaczyc. Czyli tak: Chodzi o VN 800. Jak ruszam delikatnie, to jest ok, ale jak chce ruszyc szybciej, to glosno stuka. Szybciej w sensie: dodam wiecej gazu, albo szybciej puszczam sprzeglo. Ale nie robi to tylko wtedy jak ruszam. Robi to tez jak naprzyklad troche wczesniej przerzuce do wyzszego biegu. Czyli jade 1...2.. i dam 3 ale nie jestem jeszcze tak bardzo rozpendzony (czyli po puszczeniu sprzegla obroty na trojce sa zamale) to wtedy strasliwie stuka – ale nawet w tej sytuacji, jak dodaje gazu delikatnie i delikatnie przyspieszam, to jest ok, ale znow jak dam wiecej gazu, to stuka. Nie wiecie co to moze byc?
Przypominam jeszcze, ze moj brat ma taki sam motor a u niego to niestuka.

Mysle ze znalazlem odpowiedzi. Znajduje sie w temacie: Stukot z lewej strony silnika przy ruszaniu. Tutaj: http://www.vulcaneria.pl/viewtopic.php? ... sc&start=0

jano-----co moge ci odpisac to jedynie to-ze ja tez mialem ten sam problem-glosne stukanie-sadzilem ze to zawory-ale nie-po zdjeciu dekla z cylindra 1 i ruch walem byl wyczuwalny luz na tloku- po rozbiorce okazalo sie ze mam wywalone panewke razem z korbowodem i do tego uszkodzony wal- niby te typy tak maja,,,,silnik kaplica.....smutne

Wszystko zależy jaki to jest dzwięk tego stukania jeżeli to taki młotkowy i głuchy to może być luz na tłoku czy wale , jak takie cykanie to zawory , jak zrzędzenie to łańcuch rozrządu

Daromax pisze: Wszystko zależy jaki to jest dzwięk jak zrzędzenie to łańcuch rozrządu

Jak zrzedzenie to moja tesciowa. Przepraszam za off top ale nie moglem sie powstrzymac.
Pozdrawiam Robert