Vulcaneria.pl

Witam , Koledzy jadąc dzisiaj zauważyłem że mój vn do setki rozpędza się przyzwoicie powyżej tej prędkości jakoś gorzej mu się zebrać , dwa tygodnie temu wymieniłem świece i mam wrażenie że po tej wymianie zaczęło się tak dziać, świece założyłem takie jakie są zalecane , może jest jakaś inna przyczyna? Pozdrawiam i czekam na podpowieć.

Wygrzałeś świece? złe wygrzanie świec może u Ciebie to powodować.

wygrzanie niby jak . Palisz VN i świece się grzeją bo podpalają paliwko które wybucha , im więcej wybuchów tym świeca cieplejsza , o to chodzi ?

Jak zmieniasz świecę to jak uruchomisz silnik nie wyłączać go, tylko pozostawić aż osiągnie swoją temperaturę roboczą. Wyłączyć go z ssania i pozostawić go na 15 min. tak ja robię. Jak uruchomisz i zaraz wyłączysz to możesz uszkodzić świece.

Zgadza się po wymianie odpaliłem i przejechałem około 20km.

Cytuję:
Moje pytanie brzmiało:
… Problem, o którym wspominałem. Osoby twierdzące, że nowe świece należy wygrzewać ("wygrzanie świec przy pierwszym odpaleniu") powołują się na:
Katalogu larsson w dziale świece zapłonowe, NGK i DENSO strona 34 w katalogu na 2006 rok "W związku z przypadkami występowania awarii świec zapłonowych informujemy, że po wkręceniu nowej świecy do silnika należy uruchomić silnik i pozostawić go uruchomionego do momentu uzyskania przez niego temperatury eksploatacyjnej. Powoduje to tzw. wygrzanie świecy. Jest to szczególnie ważne podczas pierwszego uruchomienia. Pod żadnym pozorem prosimy nie wyłączać silnika po krótkotrwałej pracy. Ponowne uruchomienie silnika często pokazuje ze świeca nie działa. Dzieje się tak, ponieważ silnik pracujący na ssaniu ma bardzo bogatą mieszankę, podczas spalania której powstaje sadza, która osadzając się na świecy tworzy powłokę bogata w węgiel, który przewodzi iskrę. Stosowanie się do powyższych zasad zaowocuje długim czasem eksploatacji, a co za tym idzie zadowoleniem z jakości świec DENSO i NKG...."

A oto odpowiedź:
Witam Pana,
Nie ma żadnych wymogów postępowania w opisany (zapytany) przez Pana sposób, natomiast każdy użytkownik silnika spalinowego ZI, a w szczególności w motocyklu (ssanie, gaźnik), powinien postępować zgodnie z jego przeznaczeniem tzn.. jechać po uruchomieniu. Wtedy to silnik i przede wszystkim świeca zapłonowa osiąga swoją temperaturę roboczą niezbędną do uniknięcia wystąpienia nagaru. Ów nagar właśnie odłoży się na świecy, gdy wyłączymy silnik po krótkotrwałej pracy. Zasada ta obowiązuje przy każdorazowym uruchamianiu silnika.
Każda świeca, jeszcze w fazie produkcji, jest poddawana testom termicznym w piecu i dlatego też informacja o konieczności wygrzewania świecy jest nieprawdziwa i nie jest to wymóg do właściwego funkcjonowania świecy zapłonowej.
Pozdrawiam,
Jacek Gryboś.
NGK SPARK PLUG EUROPE GMBH
Przedstawicielstwo w Polsce

Z nieoficjalnych wyjaśnień telefonicznych dowidziałem się także skąd ten zapis w katalogu Larsona. Larson wprowadził sobie taki zapis aby można było w prosty sposób reklamacje świec zapłonowych odrzucać.

tzn Każdy sobie rzepkę skrobie

Koledzy a konkretne o moim problemie temat świec wyjaśniony , a jakieś inne uwagi .

Świeca świecy nie równa ją ostatnio po wymianie nie mogłem odpalić fabrycznie dwie były trefne. Jest też masa podróbek. Niby kąd takie okazyjne ceny na aledrogo ostatnio do samochodu polaszczylem się na komplet 6sztuk i po ich montażu się działo.

Pochwal się co zmieniłeś i czy teraz jest już po staremu.

Jutro zmontuje stare świece i zobaczę jaki będzie efekt , czy filtr powietrza może być przyczyną , mam nieorginalną obudowę filtra i poprzedni właściciel sam dorobił filtr , ja zrobiłem podobnie ale gąbka była trochę grubsza , zrobiłem tak bo nie mogłem dopasować żadnego innego filtra.

fiu fiu samemu dorabiać filtr powietrza i to z gąbki,,,no no to jest coś...pozdrawiam.b61.

Temat filtra powietrze był wielokrotnie poruszany na forum jak najbardziej brak możliwości rozwinięcia wyższej prędkości może go dotyczyć.

Faza pisze:Jutro zmontuje stare świece i zobaczę jaki będzie efekt , czy filtr powietrza może być przyczyną , mam nieorginalną obudowę filtra i poprzedni właściciel sam dorobił filtr , ja zrobiłem podobnie ale gąbka była trochę grubsza , zrobiłem tak bo nie mogłem dopasować żadnego innego filtra.

Trzeba było od razu , pisać o swoich wynalazkach bo może za mało luftu dostaje

Wiekszych bredni niz te o wygrzewaniu swiec dawno nie czytalem.
Jedyny problem ktory moze wystapic z nowymi swiecami jest taki ze jesli ktos nieumiejetnie dokreca lub ma niewlasciwy klucz to poprostu moze takowa swiece uszkodzic mechanicznie i moze dochodzic do przebicia pradu. Jeszcze jedno ale nalezy uwazac przy wymianie swic zeby przypadkiem nie wypadla z klucza do gniazda glowicy bo udrzajac o krawedz moze dojsc do dogiecia elektrody i wtedy za cholere nie chce palic i chodzi nierowno tracac moc..
O dokrecaniu na zimnym juz nie pisze bo to oczywiste.

Mayones, Limet doskonale i fachowo obalony mit o wygrzewaniu świec.

Witam wymieniłem filtr na stary i wszystko jest ok ,maszynka śmiga aż miło , a co do dorabiania filtra to dopasowałem go z gąbki z jakiej są produkowane filtry bo za cholerę nie mogę dostać takiego a oryginał nie pasuje do mojej obudowy.Pozdrawiam.

Z takowej grafitowej tak ?
Ja z tego chciałem obszyć sobie stary "stelaż" z filtra po wyrzuceniu papieru i zobaczyć co i jak
ze 2 filtry gąbkowe (skuterowe) zszyć założyć uszczelnić boki nasączyć i zobaczyć co będzie.
W wolnej chwili się pobawię

Dokładnie Mayones z grafitowej