VN 1600 NAGLE GAŚNIE
: czw lip 03, 2014
Witam mam problem .Podczas ostatniej podróży ok 1200 km od domu w Niemczech kilkukrotnie zgasł mi nagle silnik----tak jakby po prostu ktoś przekręcił stacyjkę w pozycję 0.
Wystraszony jazdą powrotną (jadąc trzecim pasem na autostradzie nagłe zgaśnięcie silnika to katastrofa)udałem się do serwisu Kawasaki i tam fachowiec po krótkiej przejażdżce i podłączeniu motocykla do komputera nie stwierdził absolutnie żadnej usterki.
W kolejnym dniu powtórzył jazdę,drugie podłączenie komputera i znowu nic.
W drodze powrotnej powtórzyła się sytuacja jeszcze 3-razy ,ale bez ekstremalnych przygód.
Jeżeli ktoś z szanownego grona spotkał się z czymś podobnym proszę o podpowiedż.
Czy jest możliwe ,zatkanie się ewentualnie odpowietrzenia z baku i nagłe zgaśhttp://www.vulcaneria.pl/images/smiles/cry.pngnięcie silnika?
Wystraszony jazdą powrotną (jadąc trzecim pasem na autostradzie nagłe zgaśnięcie silnika to katastrofa)udałem się do serwisu Kawasaki i tam fachowiec po krótkiej przejażdżce i podłączeniu motocykla do komputera nie stwierdził absolutnie żadnej usterki.
W kolejnym dniu powtórzył jazdę,drugie podłączenie komputera i znowu nic.
W drodze powrotnej powtórzyła się sytuacja jeszcze 3-razy ,ale bez ekstremalnych przygód.
Jeżeli ktoś z szanownego grona spotkał się z czymś podobnym proszę o podpowiedż.
Czy jest możliwe ,zatkanie się ewentualnie odpowietrzenia z baku i nagłe zgaśhttp://www.vulcaneria.pl/images/smiles/cry.pngnięcie silnika?