Vulcaneria.pl

Witam. Pojawił się problem z odpalaniem silnika na ciepło, np. dzisiaj temp otoczenia 31st. C , podjechałem pod dystrybutor na stacji paliw, zatankowałem i odpaliłem by moto przestawić by zwolnić miejsce odjechałem kawałek, poszedłem zapłacić i jak wróciłem, to już nie chciał odpalić. Dopiero po jakichś 15-tu minutach zechciał zaskoczyć. Jak przyjechałem do domu, to po zgaszeniu , odczekaniu 5 min. też nie chciał zaskoczyć. Znowu przerwa 15 min i odpalił. Domyślam się że działa jakieś zabezpieczenie termiczne, ale w takim razie coś jest nie tak. Płyn w zbiorniczku jest (ale nie gorący ) , chłodnica gorąca wentylator pracuje (wyłącza się i załącza) obudowa termostatu- gorąca, węże do i z termostatu gorące, jak Panowie myślicie cóż to za przyczyna? Może u kogoś z was był podobny problem?

Proponuję sprawdzić dokładnie akumulator.

Tak, kolego masz rację. Okazało się, że padł akumulator. On już wcześniej podejrzanie mi kręcił, ale myślałem, że ,,one tak mają". Zmierzyłem napięcie ładowania- wynosi ok. 14, 5V i zmierzyłem napięcie w czasie rozruchu, okazało się, że potrafi spaść do 6V. Podłączyłem podobny aku od traktorka kosiarki i motek pali jak złoto, nawet po rozgrzaniu.A napięcie rozruchu wynosi (spada ) do 10,5V. Także myślę, że problem rozwiązany . Ale dziękuję za trafną podpowiedź