Vulcaneria.pl

Witam
Przesiadłem się w tym sezonie na Voyagera 1700 i zdziwiło mnie jego spalanie. Na wyświetlaczu pokazuje mi 6,3l/100km, niby wszystko w jak najlepszym porządku. Jednak z tankowań wynika mi prawie 8l/100, a to trochę za dużo. Dodam że nie piłuje tego silnika, jeżdżę dla przyjemności,spokojnie, więc 90 do 120km/h w trasie to standard.
Jeżeli teraz tyle pali co co będzie jak wezmę plecaczek i trochę bagaży, 10 murowana.
Ile palą Wasze Vulcany? Co mogę zrobić żeby zmniejszyć spalanie, na co zwrócić uwagę?

Niestety pojemność silnika i słuszna ilość "kucyków" wymaga odpowiedniej porcji karmy , jak jeździłem Nomadem 1500 to po mieście 10 literków było jak w sam raz

A kolejna sprawa Kolego to masa motocykla oraz płynność nadgarsta prawej dłoni , może latasz 90-120km/h ale w jakim czasie to osiągasz , jak odkręcisz ostro to ostro wychla , nie licz że to cielsko spali Ci powiedzmy - cztery litry - takie spalanie to chyba tylko w motorynce.

Ryszard1962 pisze:Niestety pojemność silnika i słuszna ilość "kucyków" wymaga odpowiedniej porcji karmy , jak jeździłem Nomadem 1500 to po mieście 10 literków było jak w sam raz

chyba się nie zgodzę, nawet wczoraj gadałem z kumplem o spalaniu, zrobił jakaś tam traskę voyagerem i wyświetlacz pokazał 5,2. Ja dwulitrówką pojeździłem troszkę w weekend (fakt że bardzo spokojnie do 110) i spalanie wyszło mi na poziomie 5L. Jak mi się śpieszy łyka 6-6,5, 7-8L to mi po mieście pali. jak się troszke powygłupiam w mieście to max 10L ale to już musze cisnąć z każdych świateł
a jak zaczyna palić więcej tzn że mam filtr powietrza do mycia

1,6 i dwójka wszak są oszczędniejsze niż 1,7

średnie spalanie pokazuje od ostatniego resetu czyli ? nie wiadomo ile km zostało przejechane jeśli chcesz wiedzieć czy komputer pokazuje dobrze to reset po tankowaniu i już wiesz u mnie pali tyle co wleję

Iron75 pisze: Ja dwulitrówką pojeździłem troszkę w weekend (fakt że bardzo spokojnie do 110) i spalanie wyszło mi na poziomie 5L.

Tak, kumpel lata dwójeczką i wcale jej nie oszczędza, a spalanie i tak ma do 6L

a jak zaczyna palić więcej tzn że mam filtr powietrza do mycia

Chyba też kupie sobie K&M

Grzech1210 pisze:Co mogę zrobić żeby zmniejszyć spalanie, na co zwrócić uwagę?

Mayones pisze:1,6 i dwójka wszak są oszczędniejsze niż 1,7

Zmienić na dwójkę

Zmienić na dwójkę

To idąc za ciosem od razu na 900-sete i będę się mieścił w 4l
Ale tak na poważnie, to może by pomogło jakaś regulacja lub czyszczenie wtrysku? Moje pytanie było skierowane bardziej w stronę serwisu tego silnika.

Przyjemność zawsze kosztuje
Ala jak wcześniej pisali może masz za ciężką rękę i odwijasz manetke do końca
Zrób test i rozpedzaj się do tych 110 na emeryta

Nie o ciężką rękę chodziło.
Znalazłem dziś trochę czasu i zajrzałem do przepustnic. Jankescy mechanicy spaprali synchro tych przepustnic. Metodą trochę chałupniczą zapożyczoną ze starych gaźnikowców ustawiłem je, motocykl ożył. Teraz ładnie się wkręca w obroty. Jutro ruszam na Mazury przy okazji sprawdzę spalanie, celem jest zmieszczenie się w 6 litrach.

po zamontowaniu pc 5 spalanie z 7-8 l/100km spadło do 5-6 l/100 km przy porównywalnym stylu jazdy.Także polecam....

Po powrocie kwestia spalania wygląda całkiem nieźle. Co prawda w 6L się nie zmieściłem, wyszło 6,004587 Trasa jak to w Prusach,bardzo kręta i wymagająca, Gęsto i często redukcje biegów, więc i ekonomia nie za dobra. Jechałem z plecaczkiem. Więc ten wynik uważam za bardzo dobry.
Uważacie że się czepiam za jakieś 2L na 100km. Ale przy trasie prawie 4000 km, którą planuje, to uzbieram już jakaś sumkę złotóweczek. Oczywiście zaoszczędzone pieniążki przeznaczę na
A tym wszystkim, co piszą że ten silnik musi dużo palić grzecznie radzę, wstawcie do warsztatu Wasze maszyny i podregulujcie je

Mi Voyager ,jak mialem to palil duzo. Nie jezdze 90km na godzine. Na autostradzie przy 150 wskazowka spada w oczach. Poprostu ten motor wazy 410kg plus kierownik, ogromna szyba i co najwaznoejsze malo KM. Ten silnik jest poprostu za slaby do tego sprzeta. Powinna tam siedziec 2ka z VN2000. Wtedy by palil mniej i na autostradzie bylby kozak No ,ale normy spalin...nie puszczaja

Moje najniższe spalanie w motocyklu to 4,8 z plecaczkiem, pełnymi sakwami i wielką torbą na bagażniku. Tylko że trasa nie pozwalała wbić piątki. Czasem na krótko udawało się wrzucić czwórkę. Dużo pracy biegami i gazem.
Dwa dni później na autostradzie ten sam motocykl palił 7,7 cały czas na najwyższym biegu i ruchy manetki prawie żadne.
We wzorze na opór jest to nieszczęsne V kwadrat w mianowniku, i ten kwadrat jest łasy na paliwo.
Tak więc ostrożnie z planami spożytkowania "oszczędności", no chyba, że 4000km po Mazurach.

VN 1700 ma jeszcze 6