Vulcaneria.pl

Witam.
Mój VN 1700 VAQUERO 2011 ma założone tłumiki V&H (takiego kupiłem).
Brzmienie piękne, ale ma taką przypadłość że po gwałtownym skręceniu
manetki gazu, przy spadku obrotów silnika (wszystko jedno czy podczas jazdy czy na postoju)
"strzela" w tłumiki. Co może być przyczyną? A może tak ma być.
Poza opisanym zjawiskiem nie zaobserwowałem żadnych innych przypadłości...
Proszę o ewentualne Wasze opinie w wolnej chwili...
Pozdrawiam.

V&H tak ma być

A ja się nie zgodzę że tak ma być, komputer nie radzi sobie z doborem odpowiedniej mieszanki, sprawdz czy masz sondy w wydechach bo często przy montażu wydechów zakładane są jakieś ustrojstwa żeby oszukać kompa i czy je w ogóle masz, powinna pomóc zmiana mapy zapłonu, czy to na hamowni czy zakładając np. powercomander, ale czy opłaca się z tym walczyć, sam lubię jak na zejściu sobie wydech powarczy

Dziękuję bardzo...

Robrob pisze: ↑

pn kwie 06, 2020

...... sam lubię jak na zejściu sobie wydech powarczy

Byle nie za często i nie za głośno.
Strzały w tłumik są bardzo niebezpieczne dla zaworów. Zawór nie jest liczony na uderzenie od strony tłumika. Dochodzi do skrzywienie zaworu w zależności od kształtu kolektora wydechowego przez co nie dolega do gniazda, spadki ciśnienia itp. a w ekstremalnych przypadkach urwanie zaworu, np. u idiotów strzelających w tłumik na zlotach ale tych mi nie żal

Koleś ma takie wydechy ale w hondzie sabre 1100, strzela jak diabli. Stąd moja odpowiedż Może w vulcanie jest jak pisze Robrob, komputer...pozdrawiam

Temat jest prawie wyczerpany, niemniej dodam swoje trzy grosze. U moich znajomych jeździ kilka lub kilkanaście egzemplarzy VN 1700 w różnych wersjach i moje doświadczenie jest takie, że jeśli się tylko coś ruszy w wydechu, to niezależnie od tego czy jest sonda (np. u mnie - model kalifornijski) czy jej nie ma (modele USA) to ten silnik strzela. Bez względu na to, czy to jest fabryczny wydech "rozdłubany" czy też V&H, czy Cobra TriOval to strzelają wszystkie. Power Commander rzeczywiście może pomóc (ale oczywiście trzeba zapomnieć o ściąganiu map, bo te wszystkie presety pościągane z for u mnie dawały efekt gorszy od zamierzonego), ale nawet "wystrojony" przez firmę na hamowni nie likwiduje strzelania całkowicie, a dalsze zubożenie składu mieszanki zaczyna wpływać na osiągi. Ale - jak wspomniał jeden z przedmówców - lubię jak sobie czasem strzeli, więc dalej tego efektu nie drążyłem. VN 1700 strzela i już.

Dzięki za rady i opinie koledzy.

Dęba dla twojego kolegi od Hondy, kłania się regulacja gaźników i zmiana dysz i można to okiełznać

Gaźniki w porządku panie, reszta właścicielowi nie przeszkadza od kilku lat ha ha. Pozdrawiam