Vulcaneria.pl

Cześć dziś zmieniłem oświetlenie na led.
Wygląda to mnie więcej tak


Wygląda to na żywo bajecznie, ale drugi raz na przeróbkę bym się nie zdecydował.

Znaczy w c........ roboty?

Od dawna przyglądam się przeróbkom na LEDy. Ale eksperymenty kolegów rzadko kończą się w satysfakcjonujący sposób. Tzn. nawet jeśli "jasność" jest do przyjęcia i na ścianie widmo wydaje się ok, to bardzo często okazuje się, że i tak świecimy po oczach innym kierowcom (albo koledze jadącemu przed nami), a zakres regulacji i kształt wiązki jest taki, że nie da się ich prawidłowo ustawić.
Dlatego bardzo jestem ciekaw jak sprawdzi się ten konkretny patent. Jeśli okaże się w porządku to wrzuć może linka gdzieś tutaj dla "potomnych".

Pracy tak na 8 godzin.
Na żywo wygląda to naprawdę dobrze.
Nie ten motocykl, ale nie wszystko złoto co się świeci.
Plusy
Wygląda rewelacja
Ringi mocno świecą w dzień są bardzo widoczne, i nie oślepiają.
Na stacji jeszcze tego nie badałem, ale na bramie garażu widzę wyraźną linię światła.
Jest możliwość regulacji.
Mogę zmieniać kolor ringu albo biały albo żółty, tylko w lampie głównej, lampy boczne tylko biały.
Włączenie świateł bocznych bardzo mocno doświetla.
Koszt 268 zł
Minusy.
Radia już się nie posłucha, wiec zrobiłem własnej roboty wtyczkę do aux i mam wyciągniętego Jacka. Szkoda było 800 zł na oryginalne przyłączenie, chyba że ktoś ma pomysł na zakłócenia idące z ledow.
Na minus zaliczam zniszczony oryginalny ring mocujący lampę musiał być zespawany z nowym dołączonym do zestawu, i praktycznie bezpowrotnie przerobione lampy boczne, to mnie najbardziej boli, bo chciałem tak zrobić żeby móc w każdej chwili powrócić do stanu oryginalnego, niestety tak się nie da.
No i nie wiem jaka trwałość tego jest. Kolega mnie pocieszył że od roku takie same ma i się nic nie dzieje.