Problem z wejściem na obroty po odpaleniu
: sob gru 04, 2021
Cześć,
zdjąłem bak ponieważ chciałem na jego bazie dobrać kolor lakieru do polakierowania kilku elementów.
Odwiedził kilka mieszalni, była w nim resztka paliwa pewnie został nieźle wyobracany :-).
Przy okazji wymieniłem świece na nowe wg manuala.
Dziś poskładałem do kupy i coś jest nie teges.
Silnik trudno odpala, jak odpali wchodzi tak na 600 rpm i "faflaczy", po około 15-20 sekundach jakby załapuje i zależnie od tego czy jest zimny czy ciepły stabilizuje się na odpowiednich obrotach i działa normalnie.
Próba dodania gazu jak "nie załapie" powoduje jeszcze większe szarpanie silnika.
Jak odpalę raz po razie, to kolejne odpalenie jest OK. Jak jest min 30 sek przerwy efekt wraca.
Stawiam na jakiś problem z podawaniem paliwa, może coś z pompą jest nie OK, lub coś się zapowietrzyło.
Problem ze świecami to chyba raczej nie jest.
Możecie coś podpowiedzieć?
zdjąłem bak ponieważ chciałem na jego bazie dobrać kolor lakieru do polakierowania kilku elementów.
Odwiedził kilka mieszalni, była w nim resztka paliwa pewnie został nieźle wyobracany :-).
Przy okazji wymieniłem świece na nowe wg manuala.
Dziś poskładałem do kupy i coś jest nie teges.
Silnik trudno odpala, jak odpali wchodzi tak na 600 rpm i "faflaczy", po około 15-20 sekundach jakby załapuje i zależnie od tego czy jest zimny czy ciepły stabilizuje się na odpowiednich obrotach i działa normalnie.
Próba dodania gazu jak "nie załapie" powoduje jeszcze większe szarpanie silnika.
Jak odpalę raz po razie, to kolejne odpalenie jest OK. Jak jest min 30 sek przerwy efekt wraca.
Stawiam na jakiś problem z podawaniem paliwa, może coś z pompą jest nie OK, lub coś się zapowietrzyło.
Problem ze świecami to chyba raczej nie jest.
Możecie coś podpowiedzieć?