Pokrywy zaworów i stukanie HLA

Gruby
Posty: 140
Rejestracja: śr kwie 29, 2015
Miejscowość: Pińczów/Kraków
Motocykl: 05' VN2000A1
VROC: 0

Post autor: Gruby » śr sie 05, 2015

Ludek, jeśli można zapytać to w jakim celu Twoja dwója jest aż tak porozkręcana? Co się stało? :oops: Rozmawiałem z mechanikiem 2-3 godziny temu i stwierdził, że zrobimy coś podobnego- silnik zostanie na jednym mocowaniu i uda się dobrać do tylnego gara. Filtr siatkowy przedniego cylindra wyglądał po prostu śmiesznie- kogoś chyba poniosła nadgorliwość. Nawet gdyby był idealnie czysty to grubość i gęstość tego filtra nie wygląda jak by w ogóle miała umożliwiać przepuszczenie jakiegoś płynu, już nie mówiąc o oleju silnikowym.

Druga sprawa-na forach amerykańskich piszą, że dwója robi bez problemów 70-80k mil i po tym przebiegu jeśli w ogóle coś siada to tylko łańcuch napędu sprzęgła i hydraulika w głowicy. Z tego co widzę na tym forum to w Polskich realiach jest trochę inaczej. Odsetek egzemplarzy, w których trzeba po coś grzebać jest dość wysoki szczególnie jak weźmiemy pod uwagę, że dwója jest rzadko występującym motocyklem. Z resztą ja chyba nie mam szczęścia do motocykli :wall: :wall: Rocket III- 2 razy robiliśmy skrzynię biegów (rozbiórka całego silnika oprócz góry), Hayabusa- poprzedni władca pałowaniem na zimno rozwalił pierścienie i łańcuch rozrządu (silnik na stół i rozbiórka całej góry silnika), Magna- wytarło wałki rozrządu i rozwaliło dźwigienki, a o K-750 nawet szkoda gadać. Jedynie z Intruderem VS 1400 nie miałem problemów. W dwóji usunięcie sitek to niby pierdoła, ale robota upierdliwa.
No replacement for displacement
Pozdrawiam Cię Iron75 :)

"One who stands tall never stands alone"
"These bones may be broken, but the spirit can't die"

ludek
Posty: 360
Rejestracja: czw lut 03, 2011
Miejscowość: Słupsk
Motocykl: VN2000
VROC: 34580

Post autor: ludek » śr sie 05, 2015

szukałem którędy olej ucieka; uszczelniacze zaworów wymienione, pierścienie wymienione cylindry ok, a olej dalej spyla... a jak już był tak wybebeszony to próbowałem dociec skąd się wydobywa irytujący mnie dźwięk... nie znalazłem... ale upewniłem się, że nie jest to wina balanserów które jak widziałem na pewnym zdjęciu potrafią wyjść przez obudowę silnika na zewnątrz....
jednym słowem, został rozebrany bezpotrzebnie... ;)

pzdr. Darek

czarny
Posty: 287
Rejestracja: pt wrz 28, 2012
Miejscowość: STARGARD
Motocykl: HD V-ROD MUSCLE
VROC: 0

Post autor: czarny » śr sie 05, 2015

tak uczynie Grześ, wole jezdzic niż pieprzyc się z naprawami caly sezon, wystarczy poczytać zakladke vn 2000 oby zobaczyć z czym się je dwulitrówke. a jeszcze żeby chodzilo tylko o grzebanie to jeszcze ale z tym się tez wiążą koszty, a ja wole te pieniądze zamienic na paliwo i cieszyc się jazdą, ja wiem ze Twoje ego jest mocno podparte na vn 2000, ale jak się ma słabe ego to się je podpiera czyms,

Grześ
Posty: 1338
Rejestracja: sob cze 16, 2012
Miejscowość: Mosina
Motocykl: Vulcan VN2000C ,,Bandzior,,
VROC: 35561

Post autor: Grześ » śr sie 05, 2015

Mojemu ego nic nie dolega kolego. Na razie dwójką zrobiłem 27 tysięcy więc nie tak dużo choć pewnie więcej niż nie jeden w swoim życiu i jakoś się tak złożyło że ani mi ani żadnemu z moich kolegów podpartych na dwulitrowym ego nic się nie popieprzyło. O motocykl należy dbać a odwdzięczyć się tym samym. Jeśli natomiast Tobie się odechciało tego awaryjnego motocykla to nie pisz głupot o jego wadach.
Po wtóre kłopoty w coponiekturych maszynach wynikają z tego że najprawdopodobniej poprzedni właściciel to był paprok a to może się zdążyć w każdym motocyklu.
Nomadem zrobiłem 38 tysięcy także bez awarii choć wielu kolegom się psuje.
Na to nie ma reguły i na pewno to nie jest wina wadliwej konstrukcji.
Malkoltentom wiecznie niezadowolonym i nażekającym polecam kupienie Yamahy podobno się nie psują.
Pasjonatom pozytywnie zakręconym natomiast życzę cierpliwości a powoli usterki wyeliminują i nic nie jest w stanie zetrzeć im uśmiechu z tważy podczas jazdy tym wspaniałym motocyklem.
Pozdrawiam podpartych przez ..ego..
Grześ.
--

Gruby
Posty: 140
Rejestracja: śr kwie 29, 2015
Miejscowość: Pińczów/Kraków
Motocykl: 05' VN2000A1
VROC: 0

Post autor: Gruby » śr sie 05, 2015

Ja też się nieraz zmartwiłem jak sprawdziłem olej. Raz potrafił mi zeżreć 600 ml na 700 km. Innym razem jeżdżąc w podobnym stylu przejechałem 1500km i poziom oleju nie zmniejszył się nawet o milimetr. Olej oczywiście sprawdzam dokładnie z procedurą, a jeśli pokazuje mały poziom to pozwalam mu pochodzić trochę dłużej na wolnych obrotach, żeby się upewnić, że pomiar nie będzie zaniżony. Dwójka musi w pewnych warunkach chlać olej- czytałem w jakiejś amerykańskiej gazecie (chyba Cruiser Magazine czy jakoś tak), że sama konstrukcja VN 2000 (długi skok tłoka) wymusza częstą kontrolę i dolewki oleju.

Druga sprawa- jakieś teksty o "ego" itd. zalatują tradycyjnym, chamskim buractwem i cebulactwem, przypominającym trochę właścicieli "legendarnych" motocykli Harley-Davidson. Każdy jeździ takim motocyklem, który odzwierciedla jego charakter i upodobania. Nigdy nie powiedziałbym np. do kogoś "leszczu, mam w jednym cylindrze więcej niż ty w całym silniku", bo podobają mi się wszystkie motocykle- sportowe, crossy, enduro, choppery, bobbery, cruisery itd. itp., a to, że wybrałem VN 2000 to tylko kwestia pięknej lampy, jaka cudowna jest każdy widzi :yeee: :yeee:
No replacement for displacement
Pozdrawiam Cię Iron75 :)

"One who stands tall never stands alone"
"These bones may be broken, but the spirit can't die"

Grześ
Posty: 1338
Rejestracja: sob cze 16, 2012
Miejscowość: Mosina
Motocykl: Vulcan VN2000C ,,Bandzior,,
VROC: 35561

Post autor: Grześ » czw sie 06, 2015

Zgadzam się z Tobą :yeee: i Sory za spam ale kolega czarny mnie troszkę zjeżył.
To jest przepiękny motocykl i jak każda piękna kobieta troszkę kapryśna ale czego się nie wybacza :ok:
Jeszcze raz Sory za spam.
--

Gruby
Posty: 140
Rejestracja: śr kwie 29, 2015
Miejscowość: Pińczów/Kraków
Motocykl: 05' VN2000A1
VROC: 0

Post autor: Gruby » czw sie 06, 2015

Sorry za spam, ale napiszę coś jeszcze :mad: Celowo kupiłem motocykl z jak największym silnikiem, celowo mam puste wydechy i pasuje mi, że czasem spala olej. Mój motocykl pokazuje w ten sposób co myślę na temat unii europejskiej (czyli zachodniego skrzydła ZSRR), norm emisji spalin i ekologii :yeee:

EDIT: Jak skończę mojego to powrzucam foty z naprawy :yeee:
No replacement for displacement
Pozdrawiam Cię Iron75 :)

"One who stands tall never stands alone"
"These bones may be broken, but the spirit can't die"

leo74
Posty: 62
Rejestracja: ndz cze 16, 2013
Miejscowość: Wronki
Motocykl: vulcan 1500 / VN2000
VROC: 36441

Post autor: leo74 » czw sie 06, 2015

:ok:
Amen bracie!

Awatar użytkownika
Kater
Posty: 1687
Rejestracja: ndz maja 06, 2012
Miejscowość: Świętochłowice
Motocykl: vn 1500 nomad
VROC: 35878

Post autor: Kater » czw sie 06, 2015

Co miało być powiedziane, zostało powiedziane, kropka.

Gruby
Posty: 140
Rejestracja: śr kwie 29, 2015
Miejscowość: Pińczów/Kraków
Motocykl: 05' VN2000A1
VROC: 0

Post autor: Gruby » ndz sie 09, 2015

Dobra- motocykl odebrany przedwczoraj. Pojeździłem sobie i muszę przyznać, że teraz jest cisza i spokój- żadnego cykania i innych opcji. Fatum związane z moim VN 2000 jednak mnie nie opuściło. Przedwczoraj złapałem kapcia- oponę tak przecięło, że nie da rady jej naprawić :hammer: :hammer: :hammer:
Żeby nie być gołosłowny napiszę w kolejności chronologicznej moje przejścia z dwóją od momentu kupna:
- Najpierw z niewiadomego powodu pękła linka gazu otwierająca. Co dziwne wcześniej ją smarowałem i dokładnie obejrzałem- nie było żadnych uszkodzeń.
- W drodze walnęło mi łożysko przedniego koła i wyleciały z niego kulki- to jest akurat kwestia poprzedniego właściciela i jego sposobu mycia motocykla, bo było bardzo skorodowane. Wymieniłem łożyska z przodu, z tyłu i w zabieraku koła pasowego.
- W Brzesku w czerwcu postawiłem motocykl na stacji Orlen i wcofała w niego baba Seatem. Dwója się przewróciła na prawą stronę, ale nie stało się nic poważnego.
- Spalona żarówa.
- Silnik nie chciał przestać cykać, więc wywaliłem sitka- jak wiadomo trzeba było opuścić na dół silnik.
- Przedwczoraj kapeć :dance:
No replacement for displacement
Pozdrawiam Cię Iron75 :)

"One who stands tall never stands alone"
"These bones may be broken, but the spirit can't die"

Gruby
Posty: 140
Rejestracja: śr kwie 29, 2015
Miejscowość: Pińczów/Kraków
Motocykl: 05' VN2000A1
VROC: 0

Post autor: Gruby » wt sie 18, 2015

ludek pisze:szukałem którędy olej ucieka; uszczelniacze zaworów wymienione, pierścienie wymienione cylindry ok, a olej dalej spyla... a jak już był tak wybebeszony to próbowałem dociec skąd się wydobywa irytujący mnie dźwięk... nie znalazłem... ale upewniłem się, że nie jest to wina balanserów które jak widziałem na pewnym zdjęciu potrafią wyjść przez obudowę silnika na zewnątrz....
jednym słowem, został rozebrany bezpotrzebnie... ;)

pzdr. Darek
Ludek, można wiedzieć jaki to był irytujący dźwięk mniej więcej?
Czyżby coś takiego jak na początku tego filmiku- https://www.youtube.com/watch?v=dNrXmi8 ... p6JBLrv2XQ

Coś jak pobzykiwanie łańcucha?
No replacement for displacement
Pozdrawiam Cię Iron75 :)

"One who stands tall never stands alone"
"These bones may be broken, but the spirit can't die"

Sławek
Posty: 3161
Rejestracja: sob cze 05, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Nomad 1600, VN 2000 LT
VROC: 32428

Post autor: Sławek » śr sie 19, 2015

Czyli temat ogarnięty.
Ciekawie opisany temat - dzięki.
Zapodaj jakieś fotki.

Z tym przepalaniem oleju, to zdecydowanie potwierdzam, że się zdarza, ale raczej tylko przy dzidowaniu,
teraz zrobiłem traskę do Rumuni i na Hel ( jazda zdecydowanie lajtowa ) lekko ponad 4 tysie i dolałem około 250 ml.

:smoke:
Włączam silnik, daję kopa
Za mną tylko kurz

Gruby
Posty: 140
Rejestracja: śr kwie 29, 2015
Miejscowość: Pińczów/Kraków
Motocykl: 05' VN2000A1
VROC: 0

Post autor: Gruby » pt sie 28, 2015

Wrzucę zdjęcia jak tylko uda mi się je uratować :mad: Popsuł mi się telefon i dałem go ziomkowi, żeby odzyskał z niego dane. Zobaczymy czy się uda.
No replacement for displacement
Pozdrawiam Cię Iron75 :)

"One who stands tall never stands alone"
"These bones may be broken, but the spirit can't die"

Sławek
Posty: 3161
Rejestracja: sob cze 05, 2010
Miejscowość: Warszawa
Motocykl: Nomad 1600, VN 2000 LT
VROC: 32428

Post autor: Sławek » pt sie 28, 2015

Ok.
Włączam silnik, daję kopa
Za mną tylko kurz

Gruby
Posty: 140
Rejestracja: śr kwie 29, 2015
Miejscowość: Pińczów/Kraków
Motocykl: 05' VN2000A1
VROC: 0

Post autor: Gruby » sob sie 29, 2015

Żeby umilić wam czas oczekiwania na zdjęcia (nie wiem czy i kiedy ziom odzyska dane z mojego HTC) powiem, że ostatnio moja dwója zeżarła mniej oleju niż zwykle.
Przy średnio-ostrej jeździe (120-160 km/h na trasie) na 1700 km dolałem tylko 250ml oliwy.
No replacement for displacement
Pozdrawiam Cię Iron75 :)

"One who stands tall never stands alone"
"These bones may be broken, but the spirit can't die"

Kocur
Posty: 10
Rejestracja: ndz mar 08, 2015
Miejscowość: WLKP
Motocykl: VN2000
VROC: 0

Post autor: Kocur » wt paź 06, 2015

Witam Drodzy Koledzy
ja całkowicie olałem temat mam już nakręcone 14 tyś i jeżdżę dalej w weekend zrobiłem jakieś 500 km :)
no i co olej sobie bierze i dobrze uważam że jak bierze olej to zużywa się mniej silnik bo jest smarowanie nie widać żeby coś przydymiał więc jest ok , w mojej audi W12 6L też jest napisane że na 1000km/do litra oleju może brać :) zależy od obciążenia, a bierze 100 jak jej wciskam, nie ma się co przejmować że coś stuknie puknie , zapiszczy, ja rozumiem że wydajemy kasę i chcemy tę kasę odzyskać przy sprzedaży wieć musimy dbać więc myjmy czyśćmy i wymieniajmy olej na czas to wszystko jezdzić jezdzić i jeszcze raz jeżdżić jak stanie możemy sie martwić :) wlałem teraz olej Platinum 10w/50 pełen syntetyk i na razie nie słyszałem stukania pozdrawiam kocur :motos: 777 :motos: :motos: :motos:
szlachetny wymaga od siebie, prostak stawia żądania innym.:)

Kocur
Posty: 10
Rejestracja: ndz mar 08, 2015
Miejscowość: WLKP
Motocykl: VN2000
VROC: 0

Post autor: Kocur » wt paź 06, 2015

Witam Drodzy Koledzy
ja całkowicie olałem temat mam już nakręcone 14 tyś i jeżdżę dalej w weekend zrobiłem jakieś 500 km :)
no i co olej sobie bierze i dobrze uważam że jak bierze olej to zużywa się mniej silnik bo jest smarowanie nie widać żeby coś przydymiał więc jest ok , w mojej audi W12 6L też jest napisane że na 1000km/do litra oleju może brać :) zależy od obciążenia, a bierze 100 jak jej wciskam, nie ma się co przejmować że coś stuknie puknie , zapiszczy, ja rozumiem że wydajemy kasę i chcemy tę kasę odzyskać przy sprzedaży wieć musimy dbać więc myjmy czyśćmy i wymieniajmy olej na czas to wszystko jezdzić jezdzić i jeszcze raz jeżdżić jak stanie możemy sie martwić :) wlałem teraz olej Platinum 10w/50 pełen syntetyk i na razie nie słyszałem stukania pozdrawiam kocur :motos: 777 :motos: :motos: :motos:
szlachetny wymaga od siebie, prostak stawia żądania innym.:)

Gruby
Posty: 140
Rejestracja: śr kwie 29, 2015
Miejscowość: Pińczów/Kraków
Motocykl: 05' VN2000A1
VROC: 0

Post autor: Gruby » ndz sty 03, 2016

Siemano, dawno nie pisałem bo miałem masę pracy, teraz mam trochę czasu więc napiszę co i jak:

1) Odnośnie filterków- telefon dalej mam w naprawie, gościu się morduje już 3 miesiące żeby odzyskać dane z mojego HTC. Twierdzi, że musi czekać aż ktoś odda do naprawy takiego samego HTC Wildfire- wtedy podmieni jakąś część i odzyska zdjęcia.
Jeśli macie jakiegoś speca, który naprawia telefony z okolic Kielc dajcie mi cynk. Jeśli odzyskam z niego dane to wrzucę wszystkie zdjęcia z poprawek głowic, a jest na co popatrzeć :yeee:

2) Odnośnie zużycia oleju- ziomek z mojego miasta, który również kupił bardzo ładną dwóję z małym przebiegiem (nowszą, bo z 2008 roku) również stwierdził, ze czasem nie spala oleju, a innym razem jak gniecie ile daje fabryka to wychodzi mu ok. 100ml / 100km.

Teraz wziąłem się za denerwujący mnie łańcuch napędu pierwotnego, ale o tym napisałem w innym temacie.
No replacement for displacement
Pozdrawiam Cię Iron75 :)

"One who stands tall never stands alone"
"These bones may be broken, but the spirit can't die"

Gruby
Posty: 140
Rejestracja: śr kwie 29, 2015
Miejscowość: Pińczów/Kraków
Motocykl: 05' VN2000A1
VROC: 0

Post autor: Gruby » ndz sty 31, 2016

Siemano,
Udało się odzyskać dane z telefonu, więc wrzucam parę fotek z naprawy.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
No replacement for displacement
Pozdrawiam Cię Iron75 :)

"One who stands tall never stands alone"
"These bones may be broken, but the spirit can't die"

Róża
Posty: 5
Rejestracja: wt lip 25, 2017
Miejscowość: Bolesławiec
Motocykl: Kawasaki Vulcan vn 2000 Classic 2008r
VROC: 0

Stukanie HLA

Post autor: Róża » ndz wrz 10, 2017

Mnie to też dopadło choć mam przelatane 15 tys.mil.Podejrzewam ze wina za to ponosi olej.Jak go kupilem w zeszłym sezonie i wzielem sie za wymianę oleju to był czarny gorzej jak ze starego diesla.Lecz nie stukalo nic.Zrobilem po wymianie oleju Motul 7100 4000 tys mil i sie zaczeło stukanie.Na poczatku raz na jakiś czas a teraz po kazdym uruchomieniu zimnego silnika😤 Spróbuję dolać trochę oleju do silnika może pomoże bo rozebrać to ciulstwo to nie tak prosto.Wniosek wymieniać oleum.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Jest 14 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 14 gości

Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości

Dzisiaj urodziny obchodzą