Bieg sam się zapina ??
- Marecki75
- Posty: 172
- Rejestracja: śr gru 31, 2014
- Miejscowość: Konin
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Classic
- VROC: 0
Bieg sam się zapina ??
Mam problem.
Przedstawię go poniżej.
Odpalam motocykl. Moto stoi na stopce bocznej, jest wtedy pochylone lekko. Wrzucony jest bieg jałowy. Silnik pracuje 10 - 20 sekund i nagle stuk, jakby ktoś wrzucił jedynkę, kontrolka N gaśnie i silnik przestaje pracować , bo zadziałał czujnik wrzuconego biegu.
Ponownie wrzucam neutral, odpalam i po kilku, kilkunastu sekundach ponownie stuk wrzucona jedynka i ponownie gaśnie.
Ki diabeł??
Siadam na moto, stawiam prosto, kosa wysunięta czy schowana, nie ma znaczenia, silnik nie gaśnie.
Wychodzi na to, że tylko przy pochyleniu na bok, jedynka wbija się samoczynnie.
Ktoś miał coś podobnego
Help.
Przedstawię go poniżej.
Odpalam motocykl. Moto stoi na stopce bocznej, jest wtedy pochylone lekko. Wrzucony jest bieg jałowy. Silnik pracuje 10 - 20 sekund i nagle stuk, jakby ktoś wrzucił jedynkę, kontrolka N gaśnie i silnik przestaje pracować , bo zadziałał czujnik wrzuconego biegu.
Ponownie wrzucam neutral, odpalam i po kilku, kilkunastu sekundach ponownie stuk wrzucona jedynka i ponownie gaśnie.
Ki diabeł??
Siadam na moto, stawiam prosto, kosa wysunięta czy schowana, nie ma znaczenia, silnik nie gaśnie.
Wychodzi na to, że tylko przy pochyleniu na bok, jedynka wbija się samoczynnie.
Ktoś miał coś podobnego
Help.
- MaciekSz
- Posty: 3701
- Rejestracja: ndz maja 09, 2010
- Miejscowość: Pruszków
- Motocykl: -----
- VROC: 32197
Zacząłbym od manuala. Przczyna wydaje się być w czunjiku "gear position switch" - rodział 3-66.
http://www.waltreiss.com/ebay/VN2000A1.pdf
Str. 92 pokazuje jego lokalizację. Str. 150 sposób obsługi. Tam są tylko dwa napięcia przyłożone 0 i 5V, więc miernik w rękę i do pracy.
Daj znać, jak znajdziesz przyczynę
http://www.waltreiss.com/ebay/VN2000A1.pdf
Str. 92 pokazuje jego lokalizację. Str. 150 sposób obsługi. Tam są tylko dwa napięcia przyłożone 0 i 5V, więc miernik w rękę i do pracy.
Daj znać, jak znajdziesz przyczynę
MaciekSz
Jest:
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT, K1200LT
VROC #32197
Jest:
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT, K1200LT
VROC #32197
- Marecki75
- Posty: 172
- Rejestracja: śr gru 31, 2014
- Miejscowość: Konin
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Classic
- VROC: 0
Cholera jasna, wczoraj jadąc przestały wogole biegi wchodzić . Podczas jazdy zredukowałem do 4 , nie weszła już. Ponownie wrzuciłem na piątkę, bieg wszedł. Przy ponownej redukcji znowu brak możliwosci wbicia czwórki i efekty taki , jakby luz tylko wchodził (kontrolka N nie świeciła się). Zatrzymałem się i usilowałem wbić jedynkę. Załapała za jakimś 4 razem , ale dwójka już nie chciała , wiec dokulałem się do pierwszej zatoki i stoję. Wzywam assistance i wracam na lawecie.
Obecnie udaje mi się wrzucić tylko jedynkę z jałowego biegu. Dwójka już nie wchodzi. I teraz pytanie , problem moze być związany z tym czujnikiem "Gear position switch" ? W serwisówce jest tak niewyraźnie zaznaczona jego lokalizacja, ze nie mogę go znaleźć w motocyklu. Może ktoś z Was zrobić zdjęcie na swoim moto , gdzie znajduje się ten element i wkleić do posta. Od tego chce zacząć sprawdzanie.
Pomóżcie proszę.
Obecnie udaje mi się wrzucić tylko jedynkę z jałowego biegu. Dwójka już nie wchodzi. I teraz pytanie , problem moze być związany z tym czujnikiem "Gear position switch" ? W serwisówce jest tak niewyraźnie zaznaczona jego lokalizacja, ze nie mogę go znaleźć w motocyklu. Może ktoś z Was zrobić zdjęcie na swoim moto , gdzie znajduje się ten element i wkleić do posta. Od tego chce zacząć sprawdzanie.
Pomóżcie proszę.
- zeglarz28
- Posty: 69
- Rejestracja: sob lut 28, 2015
- Miejscowość: Wisla
- Motocykl: VN2000 VN 1700 K1600GTL
- VROC: 0
Kolego. Jak bym sie tu w czujnik nie bawil. Mi przychodzi do glowy pekniecie sprezyny przy mechanizmie zmiany biegow. Nie wiem czy jest tak jedna czy dwie. Jedna daje opor przy zmianie do gory a druga na dol. Raczej ten motor daj do serwisu i to najlepiej autoryzowanego. Malo jest takich co to przy skrzyniach potrafia robic. Na bank masz uszkodzony mechanizm zmiany biegow ,dlatego nie mozesz wrzucic gory ani dolu.
- MaciekSz
- Posty: 3701
- Rejestracja: ndz maja 09, 2010
- Miejscowość: Pruszków
- Motocykl: -----
- VROC: 32197
Marecki,
Daj znać jak sytuacja. Z naszej rozmowy nie wyglądało to ciekawie.
Daj znać jak sytuacja. Z naszej rozmowy nie wyglądało to ciekawie.
MaciekSz
Jest:
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT, K1200LT
VROC #32197
Jest:
Był VN 1700 Nomad B&W, Vulcan S, VN 2000 Rogue, VN1600 Nomad, VN900 Custom Ebony LE,
Er6N, R1150RT, K1200LT
VROC #32197
- zeglarz28
- Posty: 69
- Rejestracja: sob lut 28, 2015
- Miejscowość: Wisla
- Motocykl: VN2000 VN 1700 K1600GTL
- VROC: 0
Supść olej. Płyn chłodniczy. Rozepnij rurki, i inne co potrzeba.Podnies moto. Zdejmij prawa pokrywke skrzyni ,ta gdzie masz bagnet oleju. Ta z nierdzewki. Tam bedziesz mial mechanizm zmiany biegow. Sprawdz czu tam wszystko ok. Sprezyny,zeby ,itd. Powyzej zamieszczam zdjecie
Ewentualnie zdjecie w powiekszeniu
Obstawiam ,że ten mechanizm gdzie są zęby przestał sie "obracać" pod wpływem ruchu dźwigni. Może jakiegoś pinu brakuje, złamał się .Lub inna jego dolegliwość. To kupuje się w całości i można podmienić bez problemu na etapie jak na zdjęciach. Tylko cena tego elementu może być średnio wesoła. Trzeba by patrzeć na ebay
https://partshark.vnexttech.com/oempart ... ift-fork-s tutaj masz schemat tego mechanizmu
p.s. mój ortodoksyjny sasiąd ,jak patrzy na moje BMW to zawsze mówi ,że Japończyki sie nie psują . To jego jedyny argument oczywiście nad tym co "lepsze" :-) będę musiał mu pokazać tego posta :-)
Ostatnio zmieniony śr lip 26, 2017 przez zeglarz28, łącznie zmieniany 4 razy.
- Marecki75
- Posty: 172
- Rejestracja: śr gru 31, 2014
- Miejscowość: Konin
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Classic
- VROC: 0
temat ogarniety przez lokalnego meachnika, który pomimo, że w początkowej fazie powiedział twardo "nie podejmuję się" , to jednak wziął na warsztat.
Dwa dni poźniej dzwoni.
mam dwie wiadomości .. Zaczynaj od tej złej, mówię, mając w głowie już koszty z kosmosu , oddawanie do ASO, itp, itd.
Zła jest taka, że musisz kupić 5 l oleju , a dobra , że wrócisz pewnie motocyklem.
Jadę i faktycznie , po zalaniu oliwką , odpalamy i pierwszy efekt nie zapina się jedynka. Super, już jest dobrze
następnie on zrobił jazdę próbną.
Facet nie dość, że mechanik, to w siodle urodzony. Niewysoki, ledwo całe stopy opierał siedząc na Księciuniu, ale jak poszedł na tej prawie pół tonie metalu, to szok, nigdy nie widziałem, aby ktoś tak startował ciężkim cruiserem.
Po kilkunastu minutach wraca , banan na gębie i mówi, teraz ty jedź. Wsiadam i rura o dziwo biegi zapinają się jeszcze lepiej i dokładniej niż wcześniej.
Po jeździe pytam się co było . Niestety nie zdradził. Stwierdził tylko, że musiał ściągnąć w nocy kolegę spawacza, który uszkodzoną/ pękniętą część pospawał i teraz jest mocniejsza niż fabryczna.
Gdy przyszło do płacenia , myślę, sobie wykasuje mnie na maksa. Robił w nocy, ściągał spawacza, było trochę rozbierania przecież też.
Ile 350 zł, wow..
do tego koszty oleju, który i tak już był do wymiany.
Od tamtego czasu latam bez jakiegokolwiek problemu ze skrzynią.
mechanik pierwsza klasa - polecam.
Ma u mnie dożywotnią rekomendację
Dwa dni poźniej dzwoni.
mam dwie wiadomości .. Zaczynaj od tej złej, mówię, mając w głowie już koszty z kosmosu , oddawanie do ASO, itp, itd.
Zła jest taka, że musisz kupić 5 l oleju , a dobra , że wrócisz pewnie motocyklem.
Jadę i faktycznie , po zalaniu oliwką , odpalamy i pierwszy efekt nie zapina się jedynka. Super, już jest dobrze
następnie on zrobił jazdę próbną.
Facet nie dość, że mechanik, to w siodle urodzony. Niewysoki, ledwo całe stopy opierał siedząc na Księciuniu, ale jak poszedł na tej prawie pół tonie metalu, to szok, nigdy nie widziałem, aby ktoś tak startował ciężkim cruiserem.
Po kilkunastu minutach wraca , banan na gębie i mówi, teraz ty jedź. Wsiadam i rura o dziwo biegi zapinają się jeszcze lepiej i dokładniej niż wcześniej.
Po jeździe pytam się co było . Niestety nie zdradził. Stwierdził tylko, że musiał ściągnąć w nocy kolegę spawacza, który uszkodzoną/ pękniętą część pospawał i teraz jest mocniejsza niż fabryczna.
Gdy przyszło do płacenia , myślę, sobie wykasuje mnie na maksa. Robił w nocy, ściągał spawacza, było trochę rozbierania przecież też.
Ile 350 zł, wow..
do tego koszty oleju, który i tak już był do wymiany.
Od tamtego czasu latam bez jakiegokolwiek problemu ze skrzynią.
mechanik pierwsza klasa - polecam.
Ma u mnie dożywotnią rekomendację
Kto jest online
Jest 3 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 3 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości
Najwięcej użytkowników (637) było online pt lis 22, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości