Przekaźnik rozrusznika
- Baudolino
- Posty: 945
- Rejestracja: ndz cze 13, 2010
- Miejscowość: Kraków
- Motocykl: Lucynka
- VROC: 32426
Przekaźnik rozrusznika
Rozrusznik kręci, motocykl nie odpala, za to słychac wyraźne "cykanie" z przekaźnika (nie wiem czy to przekaźnik rozrusznika). Po wyciągnięciu wtyczki w przekaźniku przy stykach znalazłem zielono-biały nalot. Czy jest możliwe że przekażnik jest walniety Czy "cykanie" tego przekażnika to norma
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Piotr
- Posty: 3249
- Rejestracja: śr kwie 21, 2010
- Miejscowość: Warszawa-Wilanów
- Motocykl: VN 1500 Nomad, VN 2000 Diablo Black
- VROC: 25311
Normalna.Baudolino pisze:Ok, dzięki. Jest w tym pewnie prawda bo na kablach podpiętych do motocykla kumpla odpalił. Mozesz mi jeszcze powiedzieć czy to cykanie w przekaźniku to normalna sprawa przy słabym akumulatorze.
Pozdrawiam
VROC#25311
--- www.v-moto.pl części ,akcesoria, oleje, filtry... do VN-ów ---
http://www.steelrosesmcsouthside.pl
--- www.v-moto.pl części ,akcesoria, oleje, filtry... do VN-ów ---
http://www.steelrosesmcsouthside.pl
- Baudolino
- Posty: 945
- Rejestracja: ndz cze 13, 2010
- Miejscowość: Kraków
- Motocykl: Lucynka
- VROC: 32426
Wielkie dzięki panowie
Pozdrawiam
[ Dodano: Czw Paź 14, 2010 ]
Zapodałem nowy akumulator i nawet nie zakręcił rozrusznikiem, za to dalej cyka ten dings...
Podłączylem teraz ten funkiel nowy do prostownika i czekam do jutra. zaczynam się poważnie niepokoić. Nie spotkałem się jeszcze z nowym akumulatorem który trzeba ładować. Gość u którego kupiłem mówił ze tylko wlać kwas, odczekać 20 min. i cheja. Macie jakieś doświadczenie z takimi akumulatorami To mój pierwszy do którego sam musiałem wlewać kwas.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
[ Dodano: Czw Paź 14, 2010 ]
Zapodałem nowy akumulator i nawet nie zakręcił rozrusznikiem, za to dalej cyka ten dings...
Podłączylem teraz ten funkiel nowy do prostownika i czekam do jutra. zaczynam się poważnie niepokoić. Nie spotkałem się jeszcze z nowym akumulatorem który trzeba ładować. Gość u którego kupiłem mówił ze tylko wlać kwas, odczekać 20 min. i cheja. Macie jakieś doświadczenie z takimi akumulatorami To mój pierwszy do którego sam musiałem wlewać kwas.
Pozdrawiam
- Piotr
- Posty: 3249
- Rejestracja: śr kwie 21, 2010
- Miejscowość: Warszawa-Wilanów
- Motocykl: VN 1500 Nomad, VN 2000 Diablo Black
- VROC: 25311
Jaki kupiłeś akumulator? Akumulatory suchoładowane wystarczy zalać kwasem i powinny działać po zalaniu aku powinien zrobić się ciepły i po odczekaniu napięcie powinno mieć bez ładowania ok 14-15V leżeli kupiłeś akumulator suchoładowany i po zalaniu nie chciał kręcić powinieneś go zareklamować.
Ja zalewałem aku na początku tego sezonu i bez ładowania działał bez problemu i działa nadal, przynajmniej tak było do momentu sprzedaży motocykla.
Ja zalewałem aku na początku tego sezonu i bez ładowania działał bez problemu i działa nadal, przynajmniej tak było do momentu sprzedaży motocykla.
VROC#25311
--- www.v-moto.pl części ,akcesoria, oleje, filtry... do VN-ów ---
http://www.steelrosesmcsouthside.pl
--- www.v-moto.pl części ,akcesoria, oleje, filtry... do VN-ów ---
http://www.steelrosesmcsouthside.pl
Niektóre nowe aku po zalaniu mają poniżej 13 V. Taki trzeba ładować prądem [A] 1/10 pojemności [Ah] aku przez 10 godz. Po zakończeniu ładowania odczekać godz. przed zamontowaniem do moto.
Przy sporadycznej jeździe ładować aku raz na miesiąc. Przy temp. minusowej przechowywać w temp pokojowej z dala od źródeł ciepła.
Jeśli ładujemy w moto, to przedtem zdjąć przynajmniej klemę minusową z aku.
Przy sporadycznej jeździe ładować aku raz na miesiąc. Przy temp. minusowej przechowywać w temp pokojowej z dala od źródeł ciepła.
Jeśli ładujemy w moto, to przedtem zdjąć przynajmniej klemę minusową z aku.
- Baudolino
- Posty: 945
- Rejestracja: ndz cze 13, 2010
- Miejscowość: Kraków
- Motocykl: Lucynka
- VROC: 32426
Tylko ja nie wiem czy to wina akumulatora. Inaczej.. Jak napisałem wczesniej na starym aku rozrusznik krecił, ale motocykl nie odpalał. Na nowym nawet nie kreci. Teraz nie wiem czy wina "nieodpalania" to akumulator czy coś innego.Piotr27 pisze:leżeli kupiłeś akumulator suchoładowany i po zalaniu nie chciał kręcić powinieneś go zareklamować.
Ładuję już gadzine i jutro zobaczę czy pomogło.vulcan08 pisze:Niektóre nowe aku po zalaniu mają poniżej 13 V. Taki trzeba ładować prądem [A] 1/10 pojemności [Ah] aku przez 10 godz.
Bardzo dziekuję za odzew, już wymiekam...
Pozdrawiam
- Baudolino
- Posty: 945
- Rejestracja: ndz cze 13, 2010
- Miejscowość: Kraków
- Motocykl: Lucynka
- VROC: 32426
vulcan08 pisze:Kup w markecie lub w sklepie z częściami samochodowymi miernik multimetr [35zl] do mierzenia napięcia na klemach aku.
Pokrętło ustaw w lewo na 20 V i mierzyć.
B. dobre aku w stanie spocznku pow. 13V. W czsie pracy silnika na wolnych obrotach
14,7V +- 0,5V - prąd ładowania mierząc na klemach aku.
Czarna magia dla mnie, ale 35zl pupy nie ma więc sobie to sprawię. Może nawet uda się nie wysadzić motorka
Dzięki
Pozdrawiam
[ Dodano: Pią Paź 15, 2010 ]
Odpalił, odpalił !!!
Wielkie dzięki panowie !
Pozdrawiam
-
- Posty: 2
- Rejestracja: wt maja 31, 2011
- Miejscowość: 3-miasto
- Motocykl: Kawasaki VN 800 A
- VROC: 0
Witam serdecznie.
Podepnę się pod temat. Miałem podobne objawy z odpalaniem i terkotaniem przekaźnika. Pojechałem do fachowca od akumulatorów , który sprawdził moje aku i okazało się , że jest sprawny w 100%. Moje pytanie brzmi: oryginalny przekaźnik w serwisie kosztuje 450 zł. na allegro widziałem identyczne (wizualnie) od hondy i yamahy - czy one będą pasowały do mojego moto ? Może już ktoś przerabiał ten temat ?
Podepnę się pod temat. Miałem podobne objawy z odpalaniem i terkotaniem przekaźnika. Pojechałem do fachowca od akumulatorów , który sprawdził moje aku i okazało się , że jest sprawny w 100%. Moje pytanie brzmi: oryginalny przekaźnik w serwisie kosztuje 450 zł. na allegro widziałem identyczne (wizualnie) od hondy i yamahy - czy one będą pasowały do mojego moto ? Może już ktoś przerabiał ten temat ?
-
- Posty: 4986
- Rejestracja: czw mar 17, 2011
- Miejscowość: Lublin
- Motocykl: VN1700 NOMAD
- VROC: 34019
Wizualnie może być taki sam ale nie koniecznie połączenia elektryczne wewnątrz. Może się okazać, że będzie czekać Cię drobna przeróbka w kostce od przekaźnika, ale temat jest do ogarnięcia. Najważniejsze żeby parametry elektryczne były takie same tz. napięcie i obciążalność styków przekaźnika.
Pozdrawiam Konrad
VROC #34019
VROC #34019