Vulcaneria.pl

http://www.motec-jerg.de/vn2000.php

Kilka przykładów Vn2000 z oponami rzędu 300 i więcej .

Ale widać, że wahacz wymieniony. Po prawej nie widać też tarczy hamulcowej. Niemniej, wyglądają fajnie

Kurde, to jet opcja. Widzę, że metzek 260/40 jest :-)
Jeżeli w wahacz wejdzie, to mam patent na błotnik :-)
Decyzja zapadła.....teraz tylko przymiarki zrobię :-)

Tokar pisze:Kurde, to jet opcja. Widzę, że metzek 260/40 jest :-)
Jeżeli w wahacz wejdzie, to mam patent na błotnik :-)
Decyzja zapadła.....teraz tylko przymiarki zrobię :-)

Mam wrażenie patrząc na te zdjęcia, że zmieniony jest i wahacz i felga.

Maciek daj spokój z takim klubem bo Tokar walcem będzie jeździł

nasz krajowy VN 1600 kapec 330

Dopiero co założyłem 240 a już szczujecie szerszym papciem

jaka maksymalna szerkość opony wejdzie na tył bez przerabiania wahacza itd. ? poprsze o konkretny rozmiar.Pozdrawiam

Sporo osób jeździ na maksymalnej szerokości 240. Z tego co kojarzę, to przy profilu 240/55R16 trzeba wymieniać śruby w błotniku na płaskie (ale to muszą chłopaki potwierdzić).

Absolutnie żadnych zmian nie potrzeba przy oponach 240/50R16. Do wyboru masz np.:
* Metzeler Me 880 Marathon 240/50R16 84V‎ - sporo osób u nas jeździ i nie mają problemów
* Avon Av72 Cobra 240/50R16 84V - na 240 chyba tylko ja śmigam

LWG

Jak się jeździ solo to nic nie potrzeba natomiast jeśli we dwoje KONIECZNE jest wymienienie śrub mocujących na imbusy z grzybkowe . Oczywiście na klej anarobowy. No chyba że dla kogoś tysiak za oponę to pestka i nie warto się przejmować

Jak mi ktoś znajdzie 240 z białym bokiem lub pasem to przekładam

Grześ pisze:Jak się jeździ solo to nic nie potrzeba natomiast jeśli we dwoje KONIECZNE jest wymienienie śrub mocujących na imbusy z grzybkowe . Oczywiście na klej anarobowy. No chyba że dla kogoś tysiak za oponę to pestka i nie warto się przejmować

Jeżdzę z Kasią i nie zmieniałem śrub. Zmieniłem amortyzator i jest

Mayones pisze:White wall ?

Pytanie, czy z oponami do moto to zadziała...
Wolałbym kupić taką Niestety Australia albo Kanada

Grześ pisze:Jak się jeździ solo to nic nie potrzeba natomiast jeśli we dwoje KONIECZNE jest wymienienie śrub mocujących na imbusy z grzybkowe . Oczywiście na klej anarobowy. No chyba że dla kogoś tysiak za oponę to pestka i nie warto się przejmować

IMHO dotyczy to opon o profilu 240/55. W tym przypadku wysokość profilu wynosi 132mm, czyli 12 mm więcej niż 200/60, która jest montowana fabrycznie.

Opona 240/50 ma wysokość taką samą jak 200/60, czyli 120mm.

Zgadza się Grzesiu?

MaciekSz pisze:MHO dotyczy to opon o profilu 240/55. W tym przypadku wysokość profilu wynosi 132mm, czyli 12 mm więcej niż 200/60, która jest montowana fabrycznie.

Opona 240/50 ma wysokość taką samą jak 200/60, czyli 120mm.

Aaaa fakt

Grześ pisze:Jak się jeździ solo to nic nie potrzeba natomiast jeśli we dwoje KONIECZNE jest wymienienie śrub mocujących na imbusy z grzybkowe.

U mnie wymiana śrub nie pomogła. Nawet solo lekko przycierało. Skończyło się tuningiem śrub i lekką "plastyką" błotnika (użyliśmy podnośnika od Iron-owej Laguny :-) )
Następny razem założę Metza Lub Avona ( jak Maciek ko potestuje i wyda werdykt). Na pewno nie założę Birgdstona bo jest za twardy.

Maciku zgadza się lecz ja upieram się przy swoim ale może być też fakt że ja ważę dwa razy tyle co TY
Zresztą śruby i klej to koszt 10 zeta więc nie ma o czym mówić

Tak wygląda 300 na tyle -
zdjęcia znalezione w necie



A tak przeróbka wahacza






Między innymi coś takiego zamierzam zrobic w swoim V2K

Krzysztof

Bardzo ciekawie to wygląda.

Takie ogłoszenie znalazłem:

http://olx.pl/oferta/kawasaki-vn-2000-p ... acf4eede99