predkosc
- Wielebny Bolo
- Posty: 1189
- Rejestracja: ndz sty 14, 2018
- Miejscowość: Brzeg Dolny
- Motocykl: VN 2000 Parowóz
- VROC: 0
Re: predkosc
Już 2 razy próbowałem pisać na ten temat i 2 x wypier.... mnie w kosmos a nie na forum:-(.
Ogólnie silniki V2 o dużej pojemności są silnikami długoskowymi. Nie są przeznaczone do długiej pracy na wyskoich obrotach. Siły bezwładności układu korbowego są bardzo duże. Duże i ciężkie tłoki, korbowody odpowiednio masywne co razem daje bardzo duże obciążenie panewek i łożysk wału.
Pozycja na tych maszynach też nie jest super opływowa. I albo walczysz o żysie trzymająć się kierownicy albo walisz motorem z szybą w scianę powietrza z precyzją obucha, zmuszając moto do pokonania tych oporów.
Nawet na naszym foru któryś z nas chwalił się jak to na V2k i na HD Elektrowni z szybą czy bez 200 km/h popychał i to skaniało mnie do napisania powyższego postu ale jak pisałem coś nie wychodziło.
Reasumując, chcesz zapier..... to siadaj na moszynę do tego przystosowaną z silnikami wysokoobrotowymi, owiewkami itp. a nie nakręcaj zegarka kłonicą*.
PS.
Koleś jeżdżąc w ten sposób załatwił tylny cylinder w VN1600
* kłonica - część wozu "drabinastego", kawał drąga do podrzymywania burt.
Ogólnie silniki V2 o dużej pojemności są silnikami długoskowymi. Nie są przeznaczone do długiej pracy na wyskoich obrotach. Siły bezwładności układu korbowego są bardzo duże. Duże i ciężkie tłoki, korbowody odpowiednio masywne co razem daje bardzo duże obciążenie panewek i łożysk wału.
Pozycja na tych maszynach też nie jest super opływowa. I albo walczysz o żysie trzymająć się kierownicy albo walisz motorem z szybą w scianę powietrza z precyzją obucha, zmuszając moto do pokonania tych oporów.
Nawet na naszym foru któryś z nas chwalił się jak to na V2k i na HD Elektrowni z szybą czy bez 200 km/h popychał i to skaniało mnie do napisania powyższego postu ale jak pisałem coś nie wychodziło.
Reasumując, chcesz zapier..... to siadaj na moszynę do tego przystosowaną z silnikami wysokoobrotowymi, owiewkami itp. a nie nakręcaj zegarka kłonicą*.
PS.
Koleś jeżdżąc w ten sposób załatwił tylny cylinder w VN1600
* kłonica - część wozu "drabinastego", kawał drąga do podrzymywania burt.
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.
Re: predkosc
Dziękuję za podjęcie tematu. Fajnie to zobrazowałeś:)
Re: predkosc
Vn dwójką się żegluje,delektuje max do 120km/h i koniec, mi najlepszą frajdę sprawia prędkość do 100km/h
-
- Posty: 5
- Rejestracja: wt lip 25, 2017
- Miejscowość: Bolesławiec
- Motocykl: Kawasaki Vulcan vn 2000 Classic 2008r
- VROC: 0
Re: predkosc
Powiem tak najlepiej latać dwójką do 140 ale jak ktoś lubi to i można 200 przywalić ale na chwilę,co by pokazać plastikom gdzie ich miejsce w szeregu
- Wielebny Bolo
- Posty: 1189
- Rejestracja: ndz sty 14, 2018
- Miejscowość: Brzeg Dolny
- Motocykl: VN 2000 Parowóz
- VROC: 0
Re: predkosc
Niestety, Róża(ten czy ta?),mylisz sie. Przy 200 to byle plastikowa 600 da V2k tylko powąchać spaliny z rur. Nie mamy szans. Ale za to na światłach to.......tak. V2 mają duży monet obrotowy z "dołu" co daje im kopa już na niskich obrotach. Zanim silnik 4R ( rzędowa 4) wejdzie na obroty to faktycznie my na V2 już odjedziemy. Na wysokich obrotach moment obrotowy jest prawie constan a nawet spada dlatego wyciskanie 2 stówek na V2 jest bezcelowe a nawet głupie.
Ja naczęściej jeżdżę task jak pisze Marek123 90-110 km/h. Przy wyprzedzaniu 140, chwilowo i znowu lacik. Jasne że i 140 zdaża się gdy "terminy" powrotu się kurczą ale wtedy to jakbym gwoździem rysował po lakierze, serce boli.
Ja naczęściej jeżdżę task jak pisze Marek123 90-110 km/h. Przy wyprzedzaniu 140, chwilowo i znowu lacik. Jasne że i 140 zdaża się gdy "terminy" powrotu się kurczą ale wtedy to jakbym gwoździem rysował po lakierze, serce boli.
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.
Re: predkosc
Dziękuję wszystkim za podjęcie tematu. Reasumując mogę stwierdzić, że powyższe odpowiedzi jednak nie satysfakcjonują mnie. Bowiem od zawsze słyszałem, spotykałem się z wypowiedziami, że kup dwójkę, tego silnika nie da się zarżnąć. Poza tym skoro mnóstwo tych kolosów jeździ po stanach, kto nie chce mi się wierzyć, że kierowcy jeżdżą tam w z tak małymi prędkościami mając do pokonania wiele mil dróg. No ale może się mylę. Wprawdzie u nas nie ma aż takich możliwości by gnać z prędkością powyżej 150 km/h przez długi czas, no ale z wypowiedzi wywnioskowałem, że nawet tak krótka jazda może być zabójcza.
Pozdrawiam wszystkich.
Pozdrawiam wszystkich.
Re: predkosc
Wankan,
prędkość przelotowa na autostradzie to spokojnie 140-150km/h.
Koledzy raczej piszą o tym jak się najlepiej jeździ czyli 120-140km/h.
Ty w pierwszym poście zapytałeś o długą jazdę z prędkościami powyżej 170km/h czyli dla mnie to 180-200km/h i tu wg mnie pasuje opis Wielebnego dotyczącego jazdy z wysokimi obrotami.
No i pytanie: z jaką prędkością jesteś w stanie długo bezpiecznie jechać? jaką maks prędkością jechałeś dwójką i jak Ci się wtedy prowadziło?
Ja jeżdżę bez szyby i długa jazda powyżej 140-150km/h jest po prostu męcząca. Kilka razy przekroczyłem 200, ale były to jakieś chwilówki - nie da rady jechać długo z takimi prędkościami - to już prawie walka, aby się utrzymać na moto.....
prędkość przelotowa na autostradzie to spokojnie 140-150km/h.
Koledzy raczej piszą o tym jak się najlepiej jeździ czyli 120-140km/h.
Ty w pierwszym poście zapytałeś o długą jazdę z prędkościami powyżej 170km/h czyli dla mnie to 180-200km/h i tu wg mnie pasuje opis Wielebnego dotyczącego jazdy z wysokimi obrotami.
No i pytanie: z jaką prędkością jesteś w stanie długo bezpiecznie jechać? jaką maks prędkością jechałeś dwójką i jak Ci się wtedy prowadziło?
Ja jeżdżę bez szyby i długa jazda powyżej 140-150km/h jest po prostu męcząca. Kilka razy przekroczyłem 200, ale były to jakieś chwilówki - nie da rady jechać długo z takimi prędkościami - to już prawie walka, aby się utrzymać na moto.....
VN900>VN2000
-
- Posty: 5
- Rejestracja: wt lip 25, 2017
- Miejscowość: Bolesławiec
- Motocykl: Kawasaki Vulcan vn 2000 Classic 2008r
- VROC: 0
Re: predkosc
I to jest odpowiedźPrzemeku pisze: ↑czw cze 27, 2019Wankan,
prędkość przelotowa na autostradzie to spokojnie 140-150km/h.
Koledzy raczej piszą o tym jak się najlepiej jeździ czyli 120-140km/h.
Ty w pierwszym poście zapytałeś o długą jazdę z prędkościami powyżej 170km/h czyli dla mnie to 180-200km/h i tu wg mnie pasuje opis Wielebnego dotyczącego jazdy z wysokimi obrotami.
No i pytanie: z jaką prędkością jesteś w stanie długo bezpiecznie jechać? jaką maks prędkością jechałeś dwójką i jak Ci się wtedy prowadziło?
Ja jeżdżę bez szyby i długa jazda powyżej 140-150km/h jest po prostu męcząca. Kilka razy przekroczyłem 200, ale były to jakieś chwilówki - nie da rady jechać długo z takimi prędkościami - to już prawie walka, aby się utrzymać na moto.....
Re: predkosc
też kiedyś przekroczyłem 200, a nawet 220 jednak jadąc z szybą to żaden wyczyn bo moto prowadziło się idealniePrzemeku pisze: ↑czw cze 27, 2019Wankan,
prędkość przelotowa na autostradzie to spokojnie 140-150km/h.
Koledzy raczej piszą o tym jak się najlepiej jeździ czyli 120-140km/h.
Ty w pierwszym poście zapytałeś o długą jazdę z prędkościami powyżej 170km/h czyli dla mnie to 180-200km/h i tu wg mnie pasuje opis Wielebnego dotyczącego jazdy z wysokimi obrotami.
No i pytanie: z jaką prędkością jesteś w stanie długo bezpiecznie jechać? jaką maks prędkością jechałeś dwójką i jak Ci się wtedy prowadziło?
Ja jeżdżę bez szyby i długa jazda powyżej 140-150km/h jest po prostu męcząca. Kilka razy przekroczyłem 200, ale były to jakieś chwilówki - nie da rady jechać długo z takimi prędkościami - to już prawie walka, aby się utrzymać na moto.....
najczęściej jednak latam między 120-140 km/h - jak dla mnie optymalna prędkość dla tego silnika - dodatkowo weźcie poprawkę że fabryczny prędkościomierz zawyża o 10km względem pomiaru gps
i od zawsze jestem zdania że większe spustoszenie robi jazda z prędkościami 80 km/h na piątym biegu niż ciśnięcie po obrotach, po prostu momenty i przeciążenia przy tak małych prędkościach są kosmiczne, mam nawet "eko" szwagra który zajeździł już w ten sposób 3 silniki i "eko" teścia który zajeździł 2
- Tex66
- Posty: 1156
- Rejestracja: pt paź 07, 2016
- Miejscowość: Mazowsze
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Lokomotywa
- VROC: 0
Re: predkosc
Promo
A jakie to momenty i przeciążenia są tak kosmiczne przy jeździe 80 km/h na 5 biegu?
Czy to moment siły i moment pędu wynikający z II zasady dynamiki dla ruchu obrotowego punktu materialnego tak pustoszą silnik VN2K przy 80km/h na 5 biegu?
Czy bardziej przeciążenia jak napisałeś i które i ile jest tych przeciążeń (przeciążenie - inaczej nadważkość)?
A jakie to momenty i przeciążenia są tak kosmiczne przy jeździe 80 km/h na 5 biegu?
Czy to moment siły i moment pędu wynikający z II zasady dynamiki dla ruchu obrotowego punktu materialnego tak pustoszą silnik VN2K przy 80km/h na 5 biegu?
Czy bardziej przeciążenia jak napisałeś i które i ile jest tych przeciążeń (przeciążenie - inaczej nadważkość)?
Tex66
- Wielebny Bolo
- Posty: 1189
- Rejestracja: ndz sty 14, 2018
- Miejscowość: Brzeg Dolny
- Motocykl: VN 2000 Parowóz
- VROC: 0
Re: predkosc
V2k nie jest motorem do pokonywania niewiadomo jakich odległości. Panowie to jezt Żelazo do lansu i niczego więcej. Nie służy do dalobieżnej turystyki motocyklowej ( do tego amerykanie mają ), do pokonywania niewiadomo ile kilometrów w jak naj krótszym czasie ( Hayabusa ) , do pokonywania tych samych mil jeszcze szybciej można użyć jakiegoś sport.Uwież że amerykani nie kupuje V2k aby łykać mile jak naszybciej.
Zresztą konstrukcja silnika z dolnym wałkiem i popychaczmi to konstrukcja z lat 50 i naprawdę nie służy do zapir.....ania. Jest to motor typowo lansowy. Jest w nim powiew klasyki, oczywiście z nowoczesnymi dodatkami ( 2 wałki wyrównażające, hydrauliczne kasatory luzu zaworów, trzy zawory /garnek).
Podumuwując:
Japonmczycy zanim skonstruowali V2k zrobili sondę w grupie docelowej. A grupa ta to:
1. faceci powyżej 40 lat.
2. powyżej 180 cm
3. powyżej 90 kg.
Nie było tam mowy o łykaniu bezkresów amerykańskich dróg w jak najszybszym czasie.
Ps.
Ale, Wakan jak się upierasz to przecież nik ci nie zabroni VN2000 orać no przecież ma taaaakiiiiii moment że spokojnie dasz radę.
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.
- Mayones
- Posty: 5682
- Rejestracja: czw kwie 26, 2012
- Miejscowość: B-B
- Motocykl: VN800->K1200RS->R1200GS
- VROC: 0
Re: predkosc
Kermit
PS a ja tam bym się, jeszcze zastanowił co na te prędkości 170-200 km/h dwójki heble
PS a ja tam bym się, jeszcze zastanowił co na te prędkości 170-200 km/h dwójki heble
- artix
- Posty: 1166
- Rejestracja: wt cze 05, 2018
- Miejscowość: Inowrocław
- Motocykl: VN2k,VN1700 Vaquero,HD Electra
- VROC: 38561
Re: predkosc
W sumie fajnie dowiedzieć się, jak szybko można zapierdzielać dużym V2 . 2 paki bez szyby i więcej z osłoną magika z ciężką łapą. Może VN2000 jest jakoś bardziej opływowy i aerodynamicznie dostosowany do większych prędkości, o czym nie wiedziałem, natomiast wiem, że 140km/h bez szyby, to już walka ze sporym oporem powietrza, gdzie tak szybko jeździć? Jedynie ekspresówki czy autostrady, poza terenem zabudowanym trzeba mieć oczy dookoła głowy, żeby szczególnie latem, nie skończyć jazdy na jakimś ciągniku czy furce jakiegoś luzaka, który nie ustąpił pierwszeństwa, bo nie zauważył zapier..lającego motocykla. O dzikich zwierzętach nie wspomnę, bo to cholerstwo nie uznaje logiki, włazi czy wskakuje na jezdnię bez ostrzeżenia. Czy jazda z prędkością 170km/h, z girami wyciągniętymi do przodu i łapami szeroko na kierze, jest jakoś szczególnie ekscytująca i sprawiająca przyjemność? No kurka, nie wydaje mi się, ale kto magikowi zabroni, wiadomo, że wyobraźnia ludzka nie zna granic . Do zestawu proponuje kask orzeszek i okulary lenonki. Każde spotkanie z lecącym bączkiem czy pszczółką, powinno być niezapomnianym wydarzeniem, podobnym do podchodzenia do konia od strony ogona . Przypomniało mi się jedno ogłoszenie sprzedaży jakiegoś motocykla, na fotce tylne koło było zakopane aż do "łośki", sprzedawca zapewniał o bardzo dobrym stanie ofiary. Ciekawe ile z niego wyciągał jadąc w osi poziomej, bo w pionowej aż po wydechy
Re: predkosc
artix,artix pisze: ↑czw lip 04, 2019W sumie fajnie dowiedzieć się, jak szybko można zapierdzielać dużym V2 . 2 paki bez szyby i więcej z osłoną magika z ciężką łapą. Może VN2000 jest jakoś bardziej opływowy i aerodynamicznie dostosowany do większych prędkości, o czym nie wiedziałem, natomiast wiem, że 140km/h bez szyby, to już walka ze sporym oporem powietrza, gdzie tak szybko jeździć? Jedynie ekspresówki czy autostrady, poza terenem zabudowanym trzeba mieć oczy dookoła głowy, żeby szczególnie latem, nie skończyć jazdy na jakimś ciągniku czy furce jakiegoś luzaka, który nie ustąpił pierwszeństwa, bo nie zauważył zapier..lającego motocykla. O dzikich zwierzętach nie wspomnę, bo to cholerstwo nie uznaje logiki, włazi czy wskakuje na jezdnię bez ostrzeżenia. Czy jazda z prędkością 170km/h, z girami wyciągniętymi do przodu i łapami szeroko na kierze, jest jakoś szczególnie ekscytująca i sprawiająca przyjemność? No kurka, nie wydaje mi się, ale kto magikowi zabroni, wiadomo, że wyobraźnia ludzka nie zna granic . Do zestawu proponuje kask orzeszek i okulary lenonki. Każde spotkanie z lecącym bączkiem czy pszczółką, powinno być niezapomnianym wydarzeniem, podobnym do podchodzenia do konia od strony ogona . Przypomniało mi się jedno ogłoszenie sprzedaży jakiegoś motocykla, na fotce tylne koło było zakopane aż do "łośki", sprzedawca zapewniał o bardzo dobrym stanie ofiary. Ciekawe ile z niego wyciągał jadąc w osi poziomej, bo w pionowej aż po wydechy
cały ten Twój pełen sarkazmu post, odbieram jako szpilę do postów mojego i Promo, w których napisaliśmy o prędkościach powyżej 200. Proponuję, abyś kilka razy przeczytał ze zrozumieniem te wypowiedzi.
W celu ułatwienia Ci właściwej interpretacji:
- Promo napisał, że RAZ- przez chwilę jechał prawie 220, a normalnie jeździ 120-140 (chodzi o prędkość przelotową czyli jakieś eSki czy autostrady, a nie miasto czy wiejskie dróżki)
- Ja co prawda nie raz, a kilka (2-3) przekroczyłem magiczne 200, ale też to była chwilka po jakimś wyprzedzaniu.
pzdr
VN900>VN2000
- Wielebny Bolo
- Posty: 1189
- Rejestracja: ndz sty 14, 2018
- Miejscowość: Brzeg Dolny
- Motocykl: VN 2000 Parowóz
- VROC: 0
Re: predkosc
Panowie.
Mam wrażenie że mówi d...a do biskupa a biskup wciąż swoje .
Powtarzam jeszcze raz że Kawasaki Vulcan Vn2000 nie służy do jazdy z dużą prędkośćią( konstrukcja silnika, pozycja za sterami). Że może jakieś tam 2 stówki osiągnąć to tylko mam nadzieję kwestia niewiedzy lub ciekawości tych co te 2 stówy osiągają, nie chćę pisaś żę głupoty bo zaraz mi się oberwie.
Czy ktoś Rolls-Roycem wywozi gróz z budowy? Nie da się ? ma duży bagażnik i w ciul miejsca w kabinie wyścielanej najdroższymi skórami i atłasami, mocy też mu nie brakuje!!!
Dlaczego tego nie robią? Bo RR nie jest do WOŻENIA GUZU i koniec.
Dlatego nie dewastujecie swoich V2k wysiskając z nich te magiczne 2 stówy. Nawet te 140 km/h to też nie dla niego.
Mam wrażenie że mówi d...a do biskupa a biskup wciąż swoje .
Powtarzam jeszcze raz że Kawasaki Vulcan Vn2000 nie służy do jazdy z dużą prędkośćią( konstrukcja silnika, pozycja za sterami). Że może jakieś tam 2 stówki osiągnąć to tylko mam nadzieję kwestia niewiedzy lub ciekawości tych co te 2 stówy osiągają, nie chćę pisaś żę głupoty bo zaraz mi się oberwie.
Czy ktoś Rolls-Roycem wywozi gróz z budowy? Nie da się ? ma duży bagażnik i w ciul miejsca w kabinie wyścielanej najdroższymi skórami i atłasami, mocy też mu nie brakuje!!!
Dlaczego tego nie robią? Bo RR nie jest do WOŻENIA GUZU i koniec.
Dlatego nie dewastujecie swoich V2k wysiskając z nich te magiczne 2 stówy. Nawet te 140 km/h to też nie dla niego.
Motor ma cię wszędzie zawieźć a nie zawieść wszędzie.
Re: predkosc
Marek, przyznam się, że chyba nie nadążam i nie rozumiem.....
Kilka osób napisało z jakimi prędkościami się najprzyjemniej i najbezpieczniej jeździ zarówno dwójkami jak i w ogóle tego typu sprzętem i chyba wszyscy się z tym zgadzają ( no chyba, że twierdzisz, że na autostradzie 140 to też za dużo...). Nie wiem po co roztrząsać jakieś sporadyczne osiągnięcie znacznie wyższych prędkości przez kilka sekund...
nie rozumiem, nie znam się....
VN900>VN2000
- Tex66
- Posty: 1156
- Rejestracja: pt paź 07, 2016
- Miejscowość: Mazowsze
- Motocykl: Kawasaki VN 2000 Lokomotywa
- VROC: 0
Re: predkosc
I …….. 80km/h na piątym biegu nie jest zabójcę, tak jak nie jest zabójcza chwilówka 140-170km/h czy bardzo krótka chwilówka około 200km/h. Ale muszą to być krótkie chwilówki i niezbyt częste.
VN2K na pewno ze względu na swoją konstrukcję silnika (pojemność, wielkość tłoków oraz ich skok czy też położenie wałka rozrządu itd. …..) a tym samym sił występujących podczas pracy silnika nie jest motocyklem do długotrwałego i ciągłego zapieprzania.
Tu w pełni podzielam pogląd Wielebnego Bola.
Jest to Forum motocyklowe, ale może się komuś przydać i pomoże łatwiej zrozumieć, że nie wskazane jest ciągłe i częste zapieprzanie VN2K.
A i tak każdy będzie jeździł jak chce, w końcu to jego motor i jego sprawa.
Momenty i przeciążenia które najbardziej niekorzystnie oddziałujące na żywotność naszych VN2K.
Momenty:
1. Moment bezwładności będzie zmienny, gdyż zależy od masy tłoka (ta akurat jest stała) i jego odległości od osi obrotu korbowodu (ta odległość ta jest wielkością zmienną). Czyli im większe obroty silnika (szybka jazda) – większa amplituda (częstotliwość) zmian momentu bezwładności. Dla silnika wolnoobrotowego długotrwała częstotliwość zmian momentu bezwładności zdecydowanie nie wskazana.
2. Moment obrotowy (bardziej jako wartość eksploatacyjna) – jego wielkość zmienia się w funkcji prędkości obrotowej wału korbowego. Jego wartość rośnie ale tylko do pewnej wielkości, następnie pomimo wzrostu obrotów wartość momentu będzie zmniejszała się. Ciągła jazda z dużymi prędkościami (obroty zbliżone do 3000 obr./min) to praktycznie jazda z maksymalnym momentem obrotowym co jest zabójcze dla silnika wolnoobrotowego VN2K.
3. Moment siły oraz moment pędu dotyczą ruchu obrotowego i związane są z ruchem obrotowym korbowodu. Ciągła jazda z dużymi prędkościami to praktycznie jazda przy zbliżonym do maksymalnego momencie siły i momencie pędu destrukcyjnie działającymi na sam korbowód i jego ułożyskowanie.
Przeciążenia
1. liniowe – powstające przy wzroście prędkości w ruchu prostoliniowym (ruch tłoka w górę lub w dół) – czyli czym większe obroty silnika a tym samym chęć jazdy z dużymi prędkościami – przeciążenie liniowe korbowodu i tłoków będzie rosło.
2. odśrodkowe - powstające przy zmianie kierunku ruchu czyli występuje podczas ruchu tłoka w cylindrze (ruch tłoka w górę po czym zaraz w dół). I tu podobnie czym większe obroty silnika amplituda przeciążenia odśrodkowego rośnie.
We wszystkich tych przypadkach dla silnika wolnoobrotowego VN2K długotrwałe przeciążenia i wielkość momentów oraz ich amplituda raczej są niewskazane.
Niech każdy jeździ jak mu pasuje.
VN2K na pewno ze względu na swoją konstrukcję silnika (pojemność, wielkość tłoków oraz ich skok czy też położenie wałka rozrządu itd. …..) a tym samym sił występujących podczas pracy silnika nie jest motocyklem do długotrwałego i ciągłego zapieprzania.
Tu w pełni podzielam pogląd Wielebnego Bola.
Jest to Forum motocyklowe, ale może się komuś przydać i pomoże łatwiej zrozumieć, że nie wskazane jest ciągłe i częste zapieprzanie VN2K.
A i tak każdy będzie jeździł jak chce, w końcu to jego motor i jego sprawa.
Momenty i przeciążenia które najbardziej niekorzystnie oddziałujące na żywotność naszych VN2K.
Momenty:
1. Moment bezwładności będzie zmienny, gdyż zależy od masy tłoka (ta akurat jest stała) i jego odległości od osi obrotu korbowodu (ta odległość ta jest wielkością zmienną). Czyli im większe obroty silnika (szybka jazda) – większa amplituda (częstotliwość) zmian momentu bezwładności. Dla silnika wolnoobrotowego długotrwała częstotliwość zmian momentu bezwładności zdecydowanie nie wskazana.
2. Moment obrotowy (bardziej jako wartość eksploatacyjna) – jego wielkość zmienia się w funkcji prędkości obrotowej wału korbowego. Jego wartość rośnie ale tylko do pewnej wielkości, następnie pomimo wzrostu obrotów wartość momentu będzie zmniejszała się. Ciągła jazda z dużymi prędkościami (obroty zbliżone do 3000 obr./min) to praktycznie jazda z maksymalnym momentem obrotowym co jest zabójcze dla silnika wolnoobrotowego VN2K.
3. Moment siły oraz moment pędu dotyczą ruchu obrotowego i związane są z ruchem obrotowym korbowodu. Ciągła jazda z dużymi prędkościami to praktycznie jazda przy zbliżonym do maksymalnego momencie siły i momencie pędu destrukcyjnie działającymi na sam korbowód i jego ułożyskowanie.
Przeciążenia
1. liniowe – powstające przy wzroście prędkości w ruchu prostoliniowym (ruch tłoka w górę lub w dół) – czyli czym większe obroty silnika a tym samym chęć jazdy z dużymi prędkościami – przeciążenie liniowe korbowodu i tłoków będzie rosło.
2. odśrodkowe - powstające przy zmianie kierunku ruchu czyli występuje podczas ruchu tłoka w cylindrze (ruch tłoka w górę po czym zaraz w dół). I tu podobnie czym większe obroty silnika amplituda przeciążenia odśrodkowego rośnie.
We wszystkich tych przypadkach dla silnika wolnoobrotowego VN2K długotrwałe przeciążenia i wielkość momentów oraz ich amplituda raczej są niewskazane.
Niech każdy jeździ jak mu pasuje.
Tex66
Kto jest online
Jest 28 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 28 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości