predkosc
: pn cze 17, 2019
Czy długa jazda z predkoscią ponad 170 km/h jest dla vn 2000 destrukcyjna, czy jakoś wplywa na zywotność silnika?
I to jest odpowiedźPrzemeku pisze: ↑czw cze 27, 2019Wankan,
prędkość przelotowa na autostradzie to spokojnie 140-150km/h.
Koledzy raczej piszą o tym jak się najlepiej jeździ czyli 120-140km/h.
Ty w pierwszym poście zapytałeś o długą jazdę z prędkościami powyżej 170km/h czyli dla mnie to 180-200km/h i tu wg mnie pasuje opis Wielebnego dotyczącego jazdy z wysokimi obrotami.
No i pytanie: z jaką prędkością jesteś w stanie długo bezpiecznie jechać? jaką maks prędkością jechałeś dwójką i jak Ci się wtedy prowadziło?
Ja jeżdżę bez szyby i długa jazda powyżej 140-150km/h jest po prostu męcząca. Kilka razy przekroczyłem 200, ale były to jakieś chwilówki - nie da rady jechać długo z takimi prędkościami - to już prawie walka, aby się utrzymać na moto.....
też kiedyś przekroczyłem 200, a nawet 220 jednak jadąc z szybą to żaden wyczyn bo moto prowadziło się idealniePrzemeku pisze: ↑czw cze 27, 2019Wankan,
prędkość przelotowa na autostradzie to spokojnie 140-150km/h.
Koledzy raczej piszą o tym jak się najlepiej jeździ czyli 120-140km/h.
Ty w pierwszym poście zapytałeś o długą jazdę z prędkościami powyżej 170km/h czyli dla mnie to 180-200km/h i tu wg mnie pasuje opis Wielebnego dotyczącego jazdy z wysokimi obrotami.
No i pytanie: z jaką prędkością jesteś w stanie długo bezpiecznie jechać? jaką maks prędkością jechałeś dwójką i jak Ci się wtedy prowadziło?
Ja jeżdżę bez szyby i długa jazda powyżej 140-150km/h jest po prostu męcząca. Kilka razy przekroczyłem 200, ale były to jakieś chwilówki - nie da rady jechać długo z takimi prędkościami - to już prawie walka, aby się utrzymać na moto.....
V2k nie jest motorem do pokonywania niewiadomo jakich odległości. Panowie to jezt Żelazo do lansu i niczego więcej. Nie służy do dalobieżnej turystyki motocyklowej ( do tego amerykanie mają
artix,artix pisze: ↑czw lip 04, 2019W sumie fajnie dowiedzieć się, jak szybko można zapierdzielać dużym V2. 2 paki bez szyby i więcej z osłoną magika z ciężką łapą. Może VN2000 jest jakoś bardziej opływowy i aerodynamicznie dostosowany do większych prędkości, o czym nie wiedziałem, natomiast wiem, że 140km/h bez szyby, to już walka ze sporym oporem powietrza, gdzie tak szybko jeździć? Jedynie ekspresówki czy autostrady, poza terenem zabudowanym trzeba mieć oczy dookoła głowy, żeby szczególnie latem, nie skończyć jazdy na jakimś ciągniku czy furce jakiegoś luzaka, który nie ustąpił pierwszeństwa, bo nie zauważył zapier..lającego motocykla. O dzikich zwierzętach nie wspomnę, bo to cholerstwo nie uznaje logiki, włazi czy wskakuje na jezdnię bez ostrzeżenia. Czy jazda z prędkością 170km/h, z girami wyciągniętymi do przodu i łapami szeroko na kierze, jest jakoś szczególnie ekscytująca i sprawiająca przyjemność? No kurka, nie wydaje mi się, ale kto magikowi zabroni, wiadomo, że wyobraźnia ludzka nie zna granic
. Do zestawu proponuje kask orzeszek i okulary lenonki. Każde spotkanie z lecącym bączkiem czy pszczółką, powinno być niezapomnianym wydarzeniem, podobnym do podchodzenia do konia od strony ogona
. Przypomniało mi się jedno ogłoszenie sprzedaży jakiegoś motocykla, na fotce tylne koło było zakopane aż do "łośki", sprzedawca zapewniał o bardzo dobrym stanie ofiary. Ciekawe ile z niego wyciągał jadąc w osi poziomej, bo w pionowej aż po wydechy
![]()
Marek, przyznam się, że chyba nie nadążam i nie rozumiem.....