Vulcaneria.pl

Witam Kameratów!
Mam problem z moim vn2 (2004 rocznik) a mianowicie: w zakresie prędkości od 50 do 70 km/h, jak puszczę kierownicę to bardzo trzepie kierownicą ale także jak trzymam kierownicę przy 50 km/h to można odczuć delikatne drgania kierownicy.
1.Wymieniłem łożysko główki ramy.
2.Wymieniłem opony na nowe.
3. Wymieniłem przednią felgę bo okazało się że ma bicie.
4. Wymieniłem łożysko w przednim kole.
5.Wymieniłem olej w lagach.
6. Sprawdziłem ośki przedniego i tylniego koła są ptoste.
7.Wyważenie opon jest prawidłowe.
8. Ciśnienie w oponach mam jak podaje fabryka.

Możecie mi jeszcze podpowiedzieć co by tu zrobić żeby zlikwidować to trzepotanie? Motocykl był zakupiony z importu z usa na moje "oko" raczej bezwypadkowy wszystkie części orginalne nie był malowany. Poza tym trzepotaniem bardzo dobrze się prowadzi. Wygląda jak nowy żadnej rdzy , ma przejechane 43 tyś. mil, tj.prawie 70 tyś. kilometrów.

Czy po wymianie łożyska w główce ramy dokręcałeś ponownie po jakimś przebiegu?
Wsadź Moto na podnośnik i poruszaj lagami( najlepiej bez koła) czy nie ma dalej luzu.

Sprawdzałem nie ma nic luzu!

Zrobiłeś wszystko, żeby wyeliminować wibracje, w zasadzie niewiele zostaje do sprawdzenia. Sprawdzałeś tarcze hamulcowe, może jedna z nich lekko bije i to powoduje problemy? Sam nie wiem, czy to to, ale warto sprawdzić ostatnią chyba rzecz w przednim zawieszeniu. Nic nie czujesz na klamce podczas hamowania?

Nic nie czuć podczas hamowania koło wraz z tarczami było sprawdzane przy wyważaniu.

Dodam jeszcze że rozpędzałem się z górki tak gdzieś do 80 km/h i wyłączałem silnik bo myślałem że być może to od silnika są przenoszone jakieś wibracje ale to też nic nie pomogło dalej trzepotało prawo lewo.

a sprawdzałeś prostość ramy, czy też łożyska tylnego wachacza

Robrob pisze: ↑

pn sty 13, 2020

a sprawdzałeś prostość ramy

mi to też przyszło na myśl...,ale czy wtedy chyba przy większych prędkościach byłoby gorzej i moto "bez trzymanki" nie chciałoby jechać prosto...

Jedynie tego jeszcze nie robiłem tzn. nie wymieniałem łożyska tylnego wahacza, ale nie wiem czy można wyczuć tak ręcznie jakieś luzy na tym łożysku? Przy wyjętym tylnym kole jak sprawdzałem to wszystko tam było sztywne.

Ramy jestem pewny nie ma skrzywienia.

Mimo wszystko szukałbym w przednim laczku . Przyczyn może być kilka. Pierwsza, złe wyważenie. Przy okazji proponuję wyważenie statyczne. Tak się czasem zdarzy, że na maszynie jest dobrze a na motocyklu źle. Bicie koła może też świadczyć o uszkodzeniu opony. Jeśli uszkodzona jest struktura wewnętrzna, na wyważarce wszystko będzie grało a w czasie jazdy pojawią nie nieprzyjemne wibracje. W takiej sytuacji trzeba oponę bardzo dokładnie obejrzeć w poszukiwaniu wybrzuszeń lub przecięć. Oględziny należy też przeprowadzić od wewnętrznej strony opony. Oczywiście również ciśnienie. Ja miałem kiedyś problem, że było lekkie pęknięcie na gumowym wentylu tuż nad krawędzią felgi i tamtędy sobie powoli powietrze uciekało. co chwila pompoałem i co chwila było mniej.. oglądałem oponę , szukałem przebić itp.. nic.. dopiero lekko ruszyłęm wentylem i tutaj psssss. powietrze ucieka.. wiaodmo ciśnienie mniejsze , jest bicie kierą . Wymiana wentyla pomogła i teraz laleczka. Szukaj. To może być jakaś drobna pierdoła. Pozdrawiam.

Kolego rozkminiłeś w czym tkwił problem ? Przyda się rozwiązanie dla potomnych

Czy masz szybę i czy przy niej ostatnie nie grzebałeś ( demontaż, powtórny montaż, zmiana kąta ustawienia itp.)

Po zimie także mnie dopadło shimmy.
Z uwagi na "pocenie się lagi" to w pierwszej kolejności wymiana uszczelniacza i oleju. Nie pomogło.
Potem sprawdzenie łożyska koła przedniego, które było już lekko wywalone ( ja w łapach nie czułem, ale kumpel już tak).
Koło zostało wyważone ( po roku jazdy nie buło idealnie) i założone. Problem zniknął.

Marecki75 pisze: ↑

pt maja 01, 2020

Kolego rozkminiłeś w czym tkwił problem ? Przyda się rozwiązanie dla potomnych

Jeszcze nie rozkminąłem tego, jak zrobię dam odpowiedź.

porównywałeś długość sprężyn w lagach? oraz ich stan?