Vulcaneria.pl

Po wymianie oleju zauważyłem stuki na 2 cylindrze . Motocykl ma przejechane 19 tyś km. Ponownie został spuszczony olej zgodnie z książką serwisową . Motocykl pracował ok 2 godzin i wszystko było w porządku. Po zgaszeniu motocykla i ponownym odpaleniu po około 20 min problem pojawił się ponownie. Nie mam pojęcia co jest przyczyną dziwnej pracy silnika . Proszę kolegów o pomoc bo ręce opadają.

Wrzuć film, może coś wymyślimy, chociaż na odległość i beż stetoskopu to trudno coś wyrokować.
Najprostszy stetoskop to kawałek patyka o średnicy kilku mm, dł. około 300 mm. Może też być metalowy pręt lub rurka. Przykładasz jeden koniec na dół cylindra, na głowicę, górę i dół karterów. Drugi koniec do skroni w okolicy ucha. To pozwoli ci umiejscowić miejsce stuków i dalszą diagnozę.

Stuki są przy pokrywie cylindra ma jest to metaliczny dzwięk jak by nie było smarowania . Robiliśmy różne testy ale to nic nie dało, widoczne banki powietrza w oleju przy kasatorach i chyba one są do wymiany

Kasatory raczej "cykają".
Ale z skąd bańki powietrza w oleju? Olej to nie piwo, nie pieni się.
Kasatory mogą się zawiesić od brudu. Nieraz wystarczy przepłukać ( ale trzeba wiedzieć jak). Nowe kosztują około 400 zł/szt. Są 2 na cylinder.
Odpaliłeś silnik z nie pełną wymianą oleju? czy jakiś syf wpadł ci do oleju?
19 tyś. to stanowczo za mało aby jakiś syf się wykluł w misce olejowej.
Jest taka możliwość że zapowietrzyłeś te kasatory ale to szansa 1:100000

Wielebny kasatory 4 sztuki na cylinder. Ćwiczyłem temat na początku tego roku. Ceny u Zeusa z tego co pamiętam trochę niższe. Pasują też zamienniki z mazdy. Takie mam zamontowane jak na razie 2300 km zrobione i wszystko ok.

Oczywiście racja. Popierdzieliło mnie się z innym swoim Żelastwem z 2 zaworami w garnku.

Jeszcze jedno pytanie do Ciechana.
Czy ten olej zlany p tych 19 tysiakach to ty zalewałeś czy taki kupiłeś.
Bo jeżeli zlewałeś olej nie przez ciebie zalewany to prawdopodobnie był zalany gęsty olej celem zatuszowania awarii. Teraz wlałeś rzadki syntetyk i awaria daje o sobie znać.

Znajomy miał w VN2000 podobny przypadek, tj nagle po zimowej przerwie i wiosennym serwisie olejowym coś zaczęło mocno stukać. Zaprowadził do mechanika, tamten obsłuchał, poczytał zagraniczne fora VNa i tam mu jakiś mechanik polecił sprowadzić z USA i zalać jakiś specjalny preparat do płukania silnika, bo w tych modelach zdarzają się przypadki zatkania jakiegoś kanału olejowego. Powiedział też że jak po zalaniu chemii po godzinie pracy silnik nie ucichnie to już zostaje tylko rozbiórka silnika i mechaniczne czyszczenie. Trochę to trwało ale sprowadzili ze stanów ten specyfik, wlali i silnik po 15 minutach pracy na wolnych obrotach się całkowicie wyciszył. Pochodził jeszcze godzinkę, po czym znów wymienili olej i filtry. Od tamtego czasu cisza. Cała operacja tj, ten amerykański preparat, płukanie silnika, nowy olej i filtr kosztowało coś koło 600 zł

Czytam z czystej ciekawości o hałasie z 2k i nie jest to pojedynczy przypadek, sporo ludzi zgłasza takie problemy. Jak widzę wymagane jest stosowanie tylko syntetycznego oleju, w razie hałasu, tak jak Robkas napisał, płukanka silnika i jedna lub dwie wymiany oleju. Na magistrali podającej olej na klawiaturę, są podobno jakieś mosiężne i nie wymienne filtry, które mogą się przypchać. Czyszczenie tylko po rozgrzebaniu silnika. W razie czego post nr.5 https://www.kawasakiworld.com/threads/v ... ise.50813/

Wielebny Bolo pisze: ↑

śr cze 10, 2020

Oczywiście racja. Popierdzieliło mnie się z innym swoim Żelastwem z 2 zaworami w garnku.

Jeszcze jedno pytanie do Ciechana.
Czy ten olej zlany p tych 19 tysiakach to ty zalewałeś czy taki kupiłeś.
Bo jeżeli zlewałeś olej nie przez ciebie zalewany to prawdopodobnie był zalany gęsty olej celem zatuszowania awarii. Teraz wlałeś rzadki syntetyk i awaria daje o sobie znać.

Tak po kupnie nie wymieniałem oleju. Zrobiłem to w tym roku i właśnie się to stało. Motocykl z pewnej ręki więc nie ma lipy. Mam nadzieję , że to tylko kasatory

No to czekamy na potwierdzenie "pewnej ręki". Nie zapomnij odezwać się po usunięciu awarii.

ciechan1970 pisze: ↑

sob cze 13, 2020

Wielebny Bolo pisze: ↑

śr cze 10, 2020

Oczywiście racja. Popierdzieliło mnie się z innym swoim Żelastwem z 2 zaworami w garnku.

Jeszcze jedno pytanie do Ciechana.
Czy ten olej zlany p tych 19 tysiakach to ty zalewałeś czy taki kupiłeś.
Bo jeżeli zlewałeś olej nie przez ciebie zalewany to prawdopodobnie był zalany gęsty olej celem zatuszowania awarii. Teraz wlałeś rzadki syntetyk i awaria daje o sobie znać.

Tak po kupnie nie wymieniałem oleju. Zrobiłem to w tym roku i właśnie się to stało. Motocykl z pewnej ręki więc nie ma lipy. Mam nadzieję , że to tylko kasatory

Czym było zalane wcześniej, czym zalałeś teraz? olej olejowi nie równy, z własnego doświadczenia wiem że 5100 nie sprawdza sie w tym motocyklu, polecam Liqui Moly


@edit: zresztą widzę że artix dokładnie opisał gdzie lezy problem

Witam, jestem nowym właścicielem tego wspaniałego motocykla i mam takie pytanie (lupka przeszukana), otóż bardzo nie pokoji mnie stukanie (walenie ) w dolnej części silnika po lewej stronie ( sprzedający się zarzekał że tak ten sprzęt chodzi ) i z tąd moje pytanie , czy tak ma być , czy szukać mechanika? . Dzięki za pomoc

Z przodu silnika czy z tyły? a może na środku.
Są 3 łożyska do sprawdzenia. Wału i wałków wyrównoważających.
Przed i za wałem są wałki wyrównoważające, możliwe że któreś z ich łożysk jest wybite.
Stetoskop i do osłuchu.
Wał bym stawiał jako ostatnia możliwość. Skupił bym się na łożyskach wałków.

Wielebny, Marku
Małe uściślenie, broń Boże żadne pouczanie.
Łożysk po lewej stronie silnika jest siedem (7).
Łożyska po prawej stronie jest osiem (8).
Nie wiem czy stetoskop coś da w tym przypadku jeżeli chodzi o łożyska gdyż cztery które mogą hałasować są w lewej połówce korpusu silnika od wewnątrz.
Równie dobrze może być problem z łańcuchem pierwotnym a może coś się posypało w koszu sprzęgłowym.

Sebenty
Nie wszystko należy przyjmować, że „ten typ tak ma” gdyż tak nie jest.
Najlepiej porównać pracę silnika z innym VN2k, może to tylko Twoje przewrażliwienie.
Czy to „stukanie (walenie)” jak napisałeś jest gdy moto jest na neutralu czy podczas jazdy i kiedy się nasila?
Jeżeli natomiast coś się dzieje z łożyskami z korpusu silnika, skrzynią czy ułożyskowaniem wału to wiedz, że tanio nie będzie. Silnik z ramy i rozpoławianie.
Wymiana dwóch (2) łożysk z lewej strony silnika (łożysko wałka zdawczego pulleya i łożysko dźwigni zmiany biegów) nie wymaga rozpoławiania silnika ale też nie jest prosta (zwłasza pulley).
Jedno łożysko (92046) wymienimy zdejmując tylko lewą pokrywę sprzęgła, pozostałe cztery (4) niestety po rozpołowieniu silnika.
Prawa strona to wymiana czterech (4) łożysk po zdjęciu dwóch pokryw (włącznie z pulleyem) i kolejnych czterech (4) po rozpołowieniu silnika.
Cała procedura w instrukcji serwisowej – rozdział od 9-9 do 9-43.
Pomocne powinno być zdjęcie które załączam.


Jest to mój ostatni komentarz, skutecznie się z tego już wyleczyłem.
Tylko dlatego, że dotyczy on VN2k postanowiłem raz jeszcze coś podpowiedzieć.
Pozdrawiam

Sebenty, mógłbyś to nagrać i zaprezentować? Poszedłbym drogą którą wskazał Tex a mianowicie wyciągnięty łańcuch pierwotny. Miałem coś podobnego w tym roku, kiedy po dłuższym postoju (ok.1 m-c) chciałem się przejechać i po uruchomieniu zimnego silnika właśnie z okolic lewej pokrywy odezwało się głuche, dość głośne i nieregularne stukanie które zanikało po lekkim dodaniu gazu. Po przejechaniu ok. kilometra dźwięk zanikł zupełnie i po powrocie pod dom, kiedy zagrzany silnik pracował na wolnych obrotach tego dźwięku nie było. Zaznaczam, że nie był to dźwięk kasowników hydraulicznych który jest cichszy i regularny i który u mnie się pojawia po dłuższym postoju ale zanika po kilku minutach pracy na postoju. Żeby było jasne - nie rozebrałem silnika i nie jestem na 100% pewien przyczyny tego dźwięku ale z dawnych lat pamiętam klekotanie łańcuchów sprzęgłowych w wyeksploatowanych motocyklach WSK lub WFM i to było coś zupełnie podobnego biorąc poprawkę na rozmiary silnika VN. Do znawców miałbym pytanie - czy oba ślizgacze między którymi pracuje łańcuch
sprzęgłowy pracują na sztywno (przykręcone na stałe do obudowy) czy też któryś pełni funkcje napinacza (za pomocą ciśnienia oleju lub sprężyny). W uzasadnieniu dla moich podejrzeń podam też, że jeździmy wspólnie z bratem na takich samych VN2000 (lokomotywy) i w jego egzemplarzu po dłuższej jeździe dźwięki wydobywające się spod pokrywy sprzęgła są znacznie cichsze. Być może czeka mnie właśnie wymiana łańcucha z ślizgaczami.

Chłe, chłe, chłe. Czujny jak kubański rewolucjonista

Tex66 pisze: ↑

czw gru 17, 2020

Wielebny, Marku
Małe uściślenie, broń Boże żadne pouczanie.
Łożysk po lewej stronie silnika jest siedem (7).

Chodziło mi o 3 łożyska najbardziej narażone na wybicie które pracują z masami nie wyrównoważonym.
Pozostałe pracują "tylko" z momentem obrotowym i obciążeniami punktowymi/liniowymi w zależności od typu łożyska więc ich trwałość jest znacznie dłuższa.

Adam zielik pisze: ↑

śr cze 10, 2020

Wielebny kasatory 4 sztuki na cylinder. Ćwiczyłem temat na początku tego roku. Ceny u Zeusa z tego co pamiętam trochę niższe. Pasują też zamienniki z mazdy. Takie mam zamontowane jak na razie 2300 km zrobione i wszystko ok.

Podpowiesz od jakiej konkretnie mazdy podchodzą?

Kasatory stosowane były w mazdach od 121 po 626. Numer oryginału MJF 0112100 numer pod którym można go znaleźć w inter cars OP3001

Adam zielik pisze: ↑

pt sty 08, 2021

Kasatory stosowane były w mazdach od 121 po 626. Numer oryginału MJF 0112100 numer pod którym można go znaleźć w inter cars OP3001

Dzięki

https://m.intercars.pl/produkty/184888-popychacz-op3001

To ten? Jeżeli tak to cena się trochę różni od oryginału