Vulcaneria.pl

Witam, czy takie zawieszanie się dzwigienki od dekompresatora może powodować strzały w wydech np. podczas odpuszczania gazu, redukcji itp.
Tutaj link do tematu ( VN2000.COM):
http://vn2000.com/pages/decomps.htm?fbc ... HKtfV1Stqg

a tutaj link do filmu z działaniem i zawieszaniem się dźwigienki:
http://vn2000.com/documents/decomp_sole ... -04-05.avi

Zasadniczo, dekompresator (solenoid dekompresyjny) otwiera na krótko zawór (y) wydechowy (e) kiedy uruchamiasz silnik a tłoki zbliżają się do GMP ale nie są jeszcze w GMP (Górny Martwy Punkt). Pozwala to na uzyskanie przez wał korbowy i tym samym cylindry większego pędu obrotowego, zanim tłok (i) przejdzie (jdą) w suw sprężania.
Po odpaleniu silnika dekompresator powraca do położenia pierwotnego i nie powinien mieć wpływu na „strzelanie” przy odpuszczaniu manetki gazu.
Przeprowadzając autodiagnostykę – błąd 66 pokaże, że coś niedobrego dzieje się z dekompresatorem.
Pierwsze co powinieneś zrobić to sprawdzić rezystancje elektrozaworu dekompresyjnego (str. 585 – IS) a następnie napięcie na PIN-ie 33 w ECU.
Tematyka dekompresatora jest dobrze opisana w IS więc dasz sobie radę.

Dzięki Tex za rzeczową odpowiedź. Jak wrócę z wakacji, to też u siebie na wszelki wypadek sprawdzę.

Należy dodać, że w przypadku akcesoryjnego układu wydechowego, to nie dekompresator powoduje efektowne marchewy z tłumików . Pusty przelot, brak nadciśnienia w układzie, brak korekcji w mapie i składzie mieszanki, to i jest pierdu po odpuszczeniu manetki

Marecki75

Artix podał przypadki „strzałów” z tłumików kiedy coś było grzebane przy DFI i ma rację, tak jak napisał to, że nie dekompresator "powoduje efektowne marchewy z tłumików”.

Nie może być tego sprawcą („efektownych marchew”) gdyż nie jest elementem DFI przy sprawnym ECU (WAŻNE).
Tylko ECU steruje dekompresatorem i uruchamia go jedynie w momencie rozruchu silnika (połączenia będą niżej). W trakcie pracy silnika dekompresator jest wyłączony gdyż w przeciwnym wypadku powodowałby niepotrzebny spadek ciśnienia w cylindrach w suwie sprężania wcześniej otwierając zawór wydechowy.

Jeżeli z jakiś powodów dekompresator byłby uruchamiany przez ECU (niesprawne ECU) i pracował w trakcie pracy silnika skutkowałoby to niecałkowitym wypalaniem mieszanki paliwowej w cylindrach – wcześniejsze otwieranie zaworu wydechowego.
Część mieszanki mogłaby dopalać się w kolektorach i tłumikach i tu łatwo sobie dopowiedzieć jaki byłby efekt dźwiękowy i nie tylko podczas odpuszczania gazu.
Z dekompresatora wychodzą dwa przewody:
- Biało-żółty do ECU pod pin 33 (i pod czujnik powietrza jedynie w modelu kalifornijskim);
- Niebiesko-czarny do bezpiecznika elektrozaworu dekompresji w skrzynce bezpieczników.
Jak z tego widać nie jest on w układzie elektrycznym elementów DFI.

Więc jeżeli słyszysz, że mieszanka dopala Ci się w układzie wydechowym tym bardziej powinieneś przeprowadzić autodiagnostykę, sprawdzić rezystancję elektrozaworu oraz ECU.