Vulcaneria.pl

mam pytanie do urzytkowników 2L czy to normalne że przy wbijaniu biegów (głównie jedynki) słyszalny jest taki trzask jak w ścigach i lekkie szarpnięie? W 800 szarpnięcie zdarzało się głównie przy zimnym oleju ale bez trzasku.

widze ze nie jest to osamotniona dolegliwosc ja mam tez tak w 900

I w moim też tak jest. Co więcej, w serwisie twierdzą, że tak ma być.

Ja mam tak tez w VN750 prawie zawsze .

jeżeli tak nas dużo z tym "trzaskiem" to jest duża szansa że faktycznie tak ma być, no chyba że w naszych moto "ciągnie" sprzęgło ?

zupełnie normalne nie ma co się przejmować u mnie trzaska że aż miło.

Panowie, tak jest i tak ma być. Głównie przy zimnym silniku. Ale to nie jest podstawowy warunek. O ile sobie dobrze przypominam to chodzi o motocyklową budowę skrzyni biegów i brak synchronizatorów przede wszystkim. Jeżeli sprzęgło jest prawidłowo wyregulowane to nie przejmować się tylko jeździć.
Było już na ten temat na forum....... szukajcie a znajdziecie

kurcze to sam urok jest tego trzasku i szarpniecia, znaczy sie moc jest i zaraz sie uwolni

Eden pisze:kurcze to sam urok jest tego trzasku i szarpniecia, znaczy sie moc jest i zaraz sie uwolni

oj tak, tak, tu się muszą zgodzić :-)

Ja na początku też się przejmowałem ale to taki jego urok, tak jak i popiskiwanie z pasa mnie się osobiście toto podoba :mrgrin: ma coś w sobie

w Jawie 350TS i MZ ETZ 250 tez tak bylo jak dobrze pamietam, w MZ chyba szarpnięcie nawet bardziej było czuć

Trzask jak w kombajnie zbożowym tak, ale szarpnięcie nie.
Hałas pasa można zmniejszyć lekko popuszczając napięcie, ale u mnie robił to serwis.

U mnie jest tak samo, szczególnie jak moto jest zimne. To jest normalne na pierwszym biegu - taki jego urok. Jak włączam jedynkę, to mam wrażenie że zaraz rozp..erdoli mi skrzynię biegów.