Strona 1 z 1

Lucynka (VN2000) nie odpala na ciepło

: pn sie 23, 2010
autor: Baudolino
Panie, panowie dramat !!
Na zimno, przekrecam stacyjkę, jest bzzz, po wciśnięciu magicznego guzika jest trrrr i brum brum brum. Na ciepłym silniku przekrecam stacyjke i cisza, taj jakby komputer nie startował. Włączam zapłon jest bzzz, trrrr, ale brum brum już nie ma. Czemu jędza nie chce odpalić ??

Pozdrawiam

: pn sie 23, 2010
autor: Starszy
...a bo może to jest tak, że jak swój zrobiłem, to wirus przeszedł na Twój !! :wink:

: pn sie 23, 2010
autor: Andrew
Baudolino ja miałem tak też. Problemem okazał się wyłącznik pod klamką sprzęgła.
Teraz mam tak. Jak zimny to pali na wciśniętym sprzęgle. A jak ciepły to muszę puścić klamkę. Wtedy kręci. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

: pn sie 23, 2010
autor: Baudolino
To tam jest jakiś wyłącznik ?? Odpalałem zawsze bez sprzegła i dzialało. Czy jest szansa że to rozrusznik się powiesił ??

Pozdrawiam

: pn sie 23, 2010
autor: Andrew
Jest tam wyłącznik.Pod spodem . On odpowiada za to , żebyś nie puścił sprzęgła przy otwartej stopce. Powoduje on wyłączenie silnika. Przynajmniej tak jest w vn 1500. Ale zasada może być taka sama.

: pn sie 23, 2010
autor: Baudolino
Coś jest, jakiś kawałek czarnego plastika z kablami. Da się go jakoś ominąć i czy to że on jest to jedyna możliwość że nie pali na ciepło ??
Starszy pisze:...a bo może to jest tak, że jak swój zrobiłem, to wirus przeszedł na Twój !!
Tak na odległość ?? ;)

Pozdrawiam

: wt sie 24, 2010
autor: merkury76
u mnie czasami rozrusznik sie wiesza ale to od myjni bo nie kontaktuja styki przy przycisku od zapalania.Zalałem je woda