Vulcaneria.pl

Witam.Musze wymienić opony w swoim moto .Mam jednak pytanie:, jaką największą szerokość opony można założyć na tył do vn 2000 z 2005 r ?

240/50/16 lub 240/55/16

240 taka mają założoną Thomas, Tokar, Man-x chyba też Abrams i nie wiem przypadkiem czy Sławek też się do takiej nie przymierzał.

Mam i ja

broda pisze:Mam i ja

Ups zaponiałem o swoim sierżancie

Chciałbym taką założyć w moim rumaku, ale zastanawiam się czy guma 245/55/16 nie będzie przycierała o błotnik. Napiszcie coś więcej o takiej gumie do VN 2000 LT. Pozdrawiam Zbych z Pszowa.

"240" są dwie: Metzeler 240/50/16 i Brigdstone 240/55/16
Ten sezon jeżdżę na Brigdstone 240/55/16 - obowiązkowy "tuning" błotnika bo przycierała o śruby mocujące błotnik. Przez to że profil jest wyższy zmienia się pozycja kierowcy (mi pasuje).
W porównaniu z trochę węższym Metzelerem 200/55/16 którego miałem wcześniej:
- gorzej trzyma na mokrym, jeżeli w ogóle trzyma :-)
- trudniej się rozgrzewa
- nawet na suchym potrafi się uślizgnąć jak jest "zimna"
+ wolniej się ściera
+przez jej szerokość i wysokość w łuku można bardziej wychylić moto.

Moja następna oponką będzie METZELER 240/50/16

Moim skromnym zdaniem 245 bez ,,dużego tuningu nie wejdzie!
Tak jak Tokar pisał ja u siebie także zmieniałem śruby na półokrągłe imbusy .
Do wahacza jest za blisko.
Polecam Tobie Metza 240/50/16
W tej materii łatwo jest przekombinować

Zbych pisze:Chciałbym taką założyć w moim rumaku, ale zastanawiam się czy guma 245/55/16 nie będzie przycierała o błotnik. Napiszcie coś więcej o takiej gumie do VN 2000 LT. Pozdrawiam Zbych z Pszowa.

Nie ma opony 245 , max na 16 cali jest 240 , chyba że na specjalne zamówienie , ale to majątek
ja mam bridga 240/55/16 i jest ok a nawet lepiej

a łożyska wam nie padają w tylnym kole? mi na 200-tce zmieliło w drobny mak jak wróciłem z Rumunii . A łożyska cienkie jak w rowerze.
przy takim kapciu na pewno dostają więcej w kość.

Andreas pisze:a łożyska wam nie padają w tylnym kole? mi na 200-tce zmieliło w drobny mak jak wróciłem z Rumunii . A łożyska cienkie jak w rowerze.
przy takim kapciu na pewno dostają więcej w kość.

Mnie poszło przed wymianą opony po około 45 tys. km
teraz mam inne łożyska na teflonie zobaczymy jak długo wytrzyma
Andreas ja wiem ze teraz HD kochasz , a pamiętam jak się śmiałeś co dwójka robi z V-rodami , innymi HD itd , jeszcze jak miałeś V2K

Pozdrawiam

teraz wróciłem do gry nowa electrownia nieźle śmiga z wysoką szybą leci 2 paki , jak założę krótką to pewnie 205 więc tyle co mój były vn 2000 na seryjnych wydechach (na pustych 215km/h)
No harleya nie zdradzę ale kawki zawsze miło wspominam , bo to piękne motocykle
sorry za spam i pozdrawiam cię Tomek

Witaj, zostałeś wymieniony że masz założoną oponę 240/50R16 napisz trochę więcej informacji. Interesuje mnie wymiana i sama jazda na takim kapciu i co z tym błotnikiem. Fotki motocykla po wymianie kapcia mógłbyś wysłać na fit18@onet.eu Pozdrawiam Zbyszek z Pszowa

Poszukaj tu jest fota i opisy gdzieś dalej

http://www.vulcaneria.pl/viewtopic.php? ... &start=360

koleś u Aurochsów ma 280, ale musiał wymienić całe przeniesienie napędu - pasek i obydwa koła ściągał ze stanów, trochę dziwnie to wygląda, potężny lacz i wąski pas napędowy, niestety foty szlag mi trafił przy zmianie kompa

Odgrzebię trochę temat opon do VN2K, mam na myśli rozmiary standardowe - 150 przód i 200 tył.

Jakie używacie opony, czy stosujecie opony wzmocnione?
Co możecie powiedzieć dobrego a co złego o swoich oponach?
Które opony można nazwać tzw. "królami dystansu" (prawdopodobnie kosztem przyczepności) w ciężkich krążownikach?

W VN 900 jezdziłem na Dunlopach.

W VN 2000 miałem Brigdstone przód i tył - zjechałem do zera a tylną do samych sznurków i nie było (bum bęc bach). ogólnie zadowolenie małe w porównaniu do DUNLOPÓW.
Nastepnie założyłem Metzeler przód i tył. Zadowolenie wzrosło, ale po 20 tys km. przednia łysa, po ząbkowana i tak zaczeło miotać kierą że (dostałem choroby wibracyjnej).
Zakupiłem Dunlopa, chyba najbardziej mi odpowiada.

Jeżdzę spokojnie, nie przekraczam 130 mil/h bo spalanie przekracza 7 l/100 km.

Hehe spokojnie 130mil/h

Ja do VN2000 zalozylem Dunlop D251. W ostatnich dniach jezdze tym przy temperaturze 0 - 3 stopnia. I to nie tylko wokol domu . Przy jezdzir zgodnej z przepisami opona trzyma jak latem. Chwilami mu odkrece i nie slizga przy tak zimnym asfalcie. Z hamowaniem bez klopotow. W stosunku do Merzelera ME 8 to jestem zadowolony.
Fajna ,miekka mieszanka na caly sezon. Pewnie nie zrobi takiego przebiegu jak Metzeler ,ale za to dobrze trzyma. A to wazniejsze. Mogliby zrobic takie gumy w tym rozmiarze jak mam w K1600. Roadtec 01 albo Pilot Road 4. Na tych oponach ide na kolo w pelnym deszczu od 0 do 140. A przelotowa na autostradzie mam 160. Pewnie czujac asfalt. Ale to pewnie dochodzi wywazenie, zawieszenie i geometria motocykla. Nie zanudzam. Poecam D251 jak nie zalezy Ci na jakims poteznym przebiegu. Odradzam Dunlop Elite 3. Mialem w innych motorach ,inni tez. Ta opona to jakas pomylka. Nadaje sie do USA jechac w upal z NY do LA bez skrecania. Ale nie dla mnie w Beskidach

Dzięki za Wasze opinie.
Podsumowując mamy 3 (w tym 2 polecane przez producenta) propozycje opon do VN2K:
1. BRIDGESTONE BT020
2. DUNLOP D251
3. METZELER ME880 MARATHON

Metzelery mają opinię dobrze trzymających się drogi - miękka mieszanka, ale co za tym idzie mniej odpornych na ścieranie, chociaż z postu zeglarz28 wynika, że Dunlopy jeszcze szybciej się zetrą, czyli pewnie też lepiej trzymają sie drogi. Bridgestony w Waszych i nie tylko opiniach wypadają najsłabiej.

Może ktoś coś jeszcze dołoży od siebie o tych oponach.
Obecnie w VN2K mam Bridgestony i przednia nadaje się do wymiany na nowy sezon.
Poprzedni właściciel nie narzekał na nie i kierownicą nic nie rzuca.

W VT750 Shadow miałem założone Metzelery i byłem z nich bardzo zadowolony, chociaż wydaje mi się, że bardziej rzucało kierownicą niż na Dunlopach założonych wcześniej. Na przednim Metzku po 20 tysiącach pozostał 1mm bieżnika, ale to podobno i tak całkiem nieźle. Na tylnej zostało chyba ze 3-4mm, a były założone w tym samym czasie. Fakt, głównie hamowałem przodem.