Strona 1 z 3
hałas (klekotanie) z lewej strony silnika
: wt maja 06, 2014
autor: ludek
Gdy kupowałem moto byłem już uprzedzony lekturą "internetu", że w dwójkach sprzęgło "ma" klekotać. Po zimowej przerwie hałas z lewej strony zrobił się koszmarny. Gdy moto popracowało trochę hałas zmalał ale nie miałem okazji sprawdzić tego do końca, ponieważ odstawiałem je na warsztat z powodu zbyt dużego apetytu na olej.
Przy okazji kazałem otworzyć lewą stronę silnika (prawą zresztą też) okazało się, że sprzęgło jest ok, za to łańcuch przeniesienia napędu wydaje się nadmiernie luźny.
Niby pomiary wykazały że brakuje mu jeszcze do minimum, ale i tak został wymieniony (340 PLN, piszę bo za ponad 400 też są oferowane).
Po wymianie jest rewelacyjnie cicho "sprzęgła" prawie nie słychać, praktycznie nie ma różnicy czy jest załączone czy rozłączone.
pzdr. Darek
: wt maja 06, 2014
autor: eFKa
Ja tez zastanawiałem się i to nie raz, co mi tak klekocze .Będe musiał się za to zabrać i sprawdzić ten luz ,ale to dopiero zimą
: śr maja 07, 2014
autor: Góral
a może ma ktoś pomysł na wycie z lewej strony
efekt jak w Ursusie C-360 - jeśli ktoś jeździł to wie o co kaman
wycie niezależne od biegu, mam wrażenie że wzmaga się przy odjęciu gazu, chociaż to może być efekt cichszej "pracy" wydechów
: śr maja 07, 2014
autor: ludek
Góral jeśli centralnie między cylindrami to może być któreś z łożysk (60/22) wałków rozrządu, jeśli z tyłu to albo pompa wody się posypała albo jeśli słyszysz to tylko podczas jazdy łożysko pulleja (popatrz na wątek Basina na zdjęciach widać łożysko i pompę)
pzdr. Darek
: śr maja 07, 2014
autor: Tokar
Góral, obstawiam pas.
: śr maja 07, 2014
autor: Góral
![:scrach:](./images/smilies/scratch.gif)
na postoju tego nie słyszę, więc też myślałem o łożysku pulleya
może uda się spiknąć w weekend to pogadamy
![:)](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
: śr maja 07, 2014
autor: ludek
no popisałem się... jakoś automatycznie pomyślałem o drugiej stronie... czyli prawej silnika...
: śr maja 07, 2014
autor: franc1213
Co do pasa wkurzalo mnie to piszczenie noi przez zime poczytalem na szwedzkich forach i dorobilem podkladke miendzy kolo pasowe a mocowanie o grubosci okolo 2,5 mm . Przejechalem okolo 2 tys km i jest
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/670 ... 4dbe7.html#
: śr maja 07, 2014
autor: ludek
Franc, jeśli możesz wrzuć gdzieś rysunek tej podkładki... problem piszczenia pasa jest ogólno światowy, na amerykańskim forum polecali zestaw chromowanego pulleya i tylnego koła pasowego za 500$ podobno po zamobtowaniu jak ręką odjął
pzdr. Darek
: śr maja 07, 2014
autor: Tokar
franc1213 pisze:Co do pasa wkurzalo mnie to piszczenie noi przez zime poczytalem na szwedzkich forach i dorobilem podkladke miendzy kolo pasowe a mocowanie o grubosci okolo 2,5 mm . Przejechalem okolo 2 tys km i jest
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/670 ... 4dbe7.html#
Zwiększy to "ramię siły" i może wywalać łozysko. A jak masz furę zrobioną przed 2006 to tym bardziej - tam jest tylko jedno łozysko, po 2006 robili już dwa łożyska.
: śr maja 07, 2014
autor: Góral
Tokar pisze:Góral, obstawiam pas.
czyli, że niby ociera?
jakiś pomysł na sprawdzenie?
gdzieś czytałem o jakiś środkach do psikania na pas, dają ponoć chwilowy efekt, ale jeżeli to jest to, to przynajmniej by się wyjaśniło
: śr maja 07, 2014
autor: Tokar
U mnie było słychać jak była niska temperatura tak przez 3-5 km pózniej było oki. Ustawiłem naciąg pasa jeszcze raz i nieznacznie poprawiliśmy ustawienia koła i jest gitara.
: śr maja 07, 2014
autor: ludek
to tylko 2,5 mm... nie jestem autorytetem ale wzrost obciążenia nie będzie raczej kolosalny...
Góral te środki nic nie dają... przynajmniej u mnie
![;)](./images/smilies/smilie3.gif)
pomogła choć nie do końca zabawa z różną siłą naciągu pasa...
: śr maja 07, 2014
autor: franc1213
: śr maja 07, 2014
autor: franc1213
Dokladnie 2,3mm nierdzewka
: śr maja 07, 2014
autor: franc1213
Mam jeszcze jedno zdiecie gde widac ze pasek nie dotyka kola pasowego z lewej strony
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/95f ... 16bd3.html
: sob maja 10, 2014
autor: msm jack
Też przerabiałem popiskiwanie pasa napędowego. Po wymianie opony za słabo naciągnąłem pas. Gwizdało jak cholera, wszyscy już z daleka wiedzieli że lecę
![:motonita:](./images/smilies/AC05.gif)
Któregoś razu zdemontowałem koło, wyczyściłem (umyłem) pas, koła pasowe, naciągnąłem odpowiednio pas i jest cisza. A i tak jak pisał wyżej Tokar, należy dobrze ustawić koło.
: pn kwie 27, 2015
autor: Kocur
witam jestem własnie po wymianie łańcucha przenoszenia napedu na sprzegło z wałka korbowodowego , objawy na zimnym silniku metaliczny stukot na wolnych obrotach po rozgrzaniu mniejszy hałas , przy wiekszych obrotach ustawało , na poczatku myslałem że to panewka ale w serwisówce jest wyrażnie pokazany łańcuch , koszt wymiany z łańcuchem 900zł czas oczekiwania na łańcuch 3tyg USA
: czw maja 28, 2015
autor: Gruby
No i niestety mnie też to dopadło. Gdy kupowałem motocykl kupujący informował mnie, że na wolnych obrotach coś postukuje na zimnym silniku, ale jego mechanik mówił, że ten typ tak ma.
Z początku myślałem, że popychacze hydrauliczne wydają taki dźwięk zanim się nie napełnią olejem, ale po użyciu stetoskopu okazało się, że stukanie dochodzi z lewej strony silnika- zaraz pod tylnym cylindrem- mniej więcej w miejscu gdzie jest górny ślizg łańcucha pierwotnego.
Na zimnym silniku słychać to na wolnych obrotach cały czas- nieregularne metaliczne stukanie, na trochę wyższych obrotach znika. Po rozgrzaniu silnika nie słychać tego w ogóle gołym uchem- dopiero po przyłożeniu stetoskopu słychać to samo, ale bardzo cicho.
Kwestia jest taka- skoro po delikatnym rozgrzaniu jest cisza może zostawić rozbiórkę lewej strony silnika na zimę? Chyba, że waszym zdaniem wymaga to pilnej naprawy. Nie rozumiem, czemu jak projektowali silnik nie wsadzili tam napinacza
![:wall:](./images/smilies/AC11.gif)
: ndz sty 03, 2016
autor: Gruby
Siemano,
Napieprzanie łańcucha sprzęgła stało się nie do wytrzymania- na gorącym silniku trochę cichło, ale na zimnym na wolnych obrotach waliło niemiłosiernie. Lewa strona silnika rozebrana- tzn. chromowana pokrywa, oraz wewnętrzna pokrywa sprzęgła (ta czarna pokryta mrożonym lakierem) i okazało się, że łańcuch sprzęgła jest bardzo luźny- na szczęście jeszcze nie wytarł górnego ślizgu.
Pozamawiałem części u Zeusa i będziemy wymieniać
EDIT: Podejrzewam, że jego zużycie zależy od stylu jazdy- np. jazda na V biegu przy 70 km/h na pewno dobrze mu nie służy.