Vulcaneria.pl

Witam wszystkich.
problem polega na tym że motor ciężko odpala. Ciężko kręci silnikiem. Jest nowy akumulator 100%sprawny jak również sprawdzony rozrusznik. Czy Może to być wina dekompresatora z racji że się roztroił i nie działa tak jak powinien? Przez to rozrusznik pobiera dużo prądu aby mieć siłę ruszyć te 2Litry?
Jakieś sugestie?

Sprawdź czy masz odpowiedni akumulator (18Ah)

Akumulator jest książkowy oryginalny, nowy 2dniowy, z takim Vn wyszedł.

masz power commandera?

Zombie pisze:masz power commandera?

Ważne pytanie.

a co ma powercomander do ciężkiego palenia?

Jak jest dupnięty lub nie teges to moto nie zahula, albo będzie szło pod górę. Chyba Broda tak miał u siebie

Sprawdź ciśnienie sprężania. Jeżeli będzie większe, niż serwisówka mówi to masz walnięte dekompresatory. Powodem jeszcze może być źle dobrany olej, czyli za gęsty w tych temperaturach.

Tokar pisze:Jak jest dupnięty lub nie teges to moto nie zahula, albo będzie szło pod górę. Chyba Broda tak miał u siebie

Ja mam u siebie i......
Jak jest podłaczony PC to ciężko pali. Jak go odłaczę to jest ok. PC mam nowiuteńki i sprawny

Zombie pisze:Ja mam u siebie i......
Jak jest podłaczony PC to ciężko pali. Jak go odłaczę to jest ok. PC mam nowiuteńki i sprawny

U mnie to samo. Z PC musi zrobić dwa , trzy obroty. Bez startuje natychmiast.

ja mam w vn 900 PC i kreci dluzej ale żeby to nazwac ciężkim paleniem to nie powiem

vn 2000 to ponad 1 litr na gaze to jak porównywać big blok 8.2 litra z camaro( tez ponad 1 litr na tłok) z 1.7 od opla astry na 4 garach. vn 2000 to wielki silnik, 900cetka to zupełnie coś innego

Z PC wszystko sie zgadza . Jak nie styka to trudno pali.
Jak jest OK to tez potrzebuje kilku obrotow.

Witam.
Wstępnie temat zażegnany. poprawiłem masę idącą do bloku silnika i wyczyściłem rozrusznik. Jak na razie pali. Zobaczę teraz po weekendzie jak postał dwa dni. Jak coś się zmieni to dam znać.