Vulcaneria.pl

Cześć dwójkowcy,

wczoraj przy 8-miu stopniach w Kraku nie wytrzymałem i wziąłem swoją maliznę na wietrzenie garów. Odpalanie bez problemów lecz po paru sekundach podczas automatycznego schodzenia na niższe obroty silnik zgasł - opsss...

Odpalam dalej ale już na darmo, zaliczyłem jeszcze strzał z rury i tak oto hucznie rozpocząłem sezon 2015

Po strzale wyniuchałem lekki zapach benzyny. Wniosek - wacha jest podawana, iskry brak.
Korzystając z serwisówki oraz opisu/zdjęć Deka w tym dziale (dzieki!) zdjąłem bak, pochwyciłem odpowiedni klucz i....taaak, świeczki czorne, osmalone - nic przyjemnego.
Ostatnio je zmieniałem na wiosnę 2014 (stare jeszcze dawały radę ale w planie był dłuższy wyjazd) i zrobiłem max 12 tysi głównie dłuższe trasy.

Pytanie - jak często zmieniacie świeczki w V2K?
Czy w maszynach z PowerCommander zmienia się je częściej?

Przyczepności w 2015-tym!

Ja przez dwa sezony przejechałem około 52000 tyś. kilometrów i nie pomyślałem jeszcze o świecach nie wiem nawet gdzie są , nigdy nie miałem problemów ,wiem tylko że są to świece irydowe po100-120 za sztukę

Sprawdź przede wszystkim Power Commandera.... Ja stawiam na to, że problem jest właśnie tam.

Przerabialem to u siebie. Dokładnie takie same objawy a potem cisza. Doszedłem nawet do wtryskiwaczy i sprawdzenie ich pokazało ze są dobre (sterowanie masą wg serwisówki). Ostatnim pomysłem był własnie Power Commander, a to od niego trzeba było zacząć. Przez zime padł, dostało się troche wilgoci i szlak go trafił. Po odpięciu i spięciu bez PC bezproblemowo odpalił.

Dzięki Panowie za odzew.

PC pobieżnie już wcześniej sprawdziłem, a mianowicie patrzyłem na niego podczas przekręcania stacyjki i odpalania. Diody na PC III wykonały mrugnięcie od dołu do góry (takie domino) i podczas samego kręcenia jedna dioda dolna świeciła się cały czas. Paliwo zatem podawane jest co zresztą czuć było, a czy dobrze to się niedługo okaże jak zrobię próbę na rozłączonym PC.
Na dniach się sprawdzi, bo weekend był dość gęsty.

Jeśli to nie będzie PC tylko świece (były dość brudne, jedna całkiem "pływała" w benzynie po wyciągnięciu) to przyglądnę się wgranej mapce mapce, być może powoduje takie zabrudzenia świec.

Co do ew. zawilgocenia PC - moto stoi w suchym garażu. Jechałem dwójką 2 godziny w ulewie w drodze na Bałkany, a na Faaker to mi regularnie padało przez całą drogę w tym roku i nic nadmiernie nie zawilgło - ale nie zarzekam się, bywa że awarie zdarzają się na skutek bezczynności

Sergiusz - 52 tysie w 2 lata, gratuluje

Sprawdź jaką masz iskrę (mocna czy słaba) Jeżeli nie power comander to przeczyść masę idącą do silnika. Po tych ulewach w zeszłym sezonie mogła po prostu zaśniedzieć.

PC III komunikuje sie z softem na laptopie, mapki wczytuje, wgrywa nowe itp...przy okazji sam sobie zrobiłem kabelek zasilający na baterie 9V ...

A świeczki..no właśnie...mimo, że nowe założone to iskra jest tylko na tej z tylnego garu . Po weekendzie poszukam przyczyny...wskazówki mile widziane.

Pozdro!

Kabel wysokiego napięcia ?

Poprawka - obie świeczki mają iskrę (nie przyłożyłem gwintu dokładnie do masy)... PC III też wyjęty, oryginalne kostki połączone i nic... szukam dalej...

endrju pisze:Dzięki Panowie za odzew.

PC pobieżnie już wcześniej sprawdziłem, a mianowicie patrzyłem na niego podczas przekręcania stacyjki i odpalania. Diody na PC III wykonały mrugnięcie od dołu do góry (takie domino) i podczas samego kręcenia jedna dioda dolna świeciła się cały czas. Paliwo zatem podawane jest co zresztą czuć było, a czy dobrze to się niedługo okaże jak zrobię próbę na rozłączonym PC.
Na dniach się sprawdzi, bo weekend był dość gęsty.

Jeśli to nie będzie PC tylko świece (były dość brudne, jedna całkiem "pływała" w benzynie po wyciągnięciu) to przyglądnę się wgranej mapce mapce, być może powoduje takie zabrudzenia świec.

Co do ew. zawilgocenia PC - moto stoi w suchym garażu. Jechałem dwójką 2 godziny w ulewie w drodze na Bałkany, a na Faaker to mi regularnie padało przez całą drogę w tym roku i nic nadmiernie nie zawilgło - ale nie zarzekam się, bywa że awarie zdarzają się na skutek bezczynności

Sergiusz - 52 tysie w 2 lata, gratuluje

.2 sezony 52 tyś.km i na razie koniec 2 tygodnie temu przejechał mnie mój własnny dostwczak 4 tony połamane. żebra obojczyk i trochę pognieciony,w tej chwili leżę w szpitalu w Krakowie,niejest lekko

Trzymaj się i zdrowiej,

Sergiusz, Zdrowia

Sergiusz trzymaj się Zdrówka

Świecy jeszcze nie wymieniałem a mam ponad 50tys.

Jaświeczki wymieniam co 2 sezony bez względu na to ile przelatam.
Taraz mam na zegarku 38 tysi mil

Sergiusz, Szybkiego powrotu do zdrowia

Sergiusz pisze:w tej chwili leżę w szpitalu w Krakowie,niejest lekko

Sergiusz - trzymaj się, wiosna za miesiąc, dasz radę

Thomas pisze:Świecy jeszcze nie wymieniałem a mam ponad 50tys.

Tokar pisze:Jaświeczki wymieniam co 2 sezony bez względu na to ile przelatam

Ja świeczki wymieniałem raz na początku po zakupie. Natomiast w chwili obecnej obstawiam u mnie coś innego. Pobawiłem się diagnozą wg serwisówki za pomącą kabelka, który podłącza się do minusa i w historii wyskoczyło mi parę błędów.
Może też uda się niedługo założyć bak od innej maszyny celem sprawdzenia sprawności pompy jako całości. Mam pewne podejrzenie co do części składowych, a konkretnie filtra paliwa oraz regulatora ciśnienia (niestety ponoć nierozbieralne)

Maszyna odpalona i miewa się dobrze

Jednak obstawiam awarię świeczki. Częściowo zabrudzone styki którejś wtyczki mogły też się przyczynić do późniejszych kłopotów. W szczególności jednej koło akumulatora podającej prąd na cewkę dekompresyjną odpowiadającą właśnie za ułatwiony start.
Poprawione, odpalone, pochwalone

Sergiusz daj znac kiedy będziesz mogl już wódeczkę pić to wpadniemy z flaszka do tego szpitala, umów jakies fajne pielęgniarki i będzie git,

szybkiego powrotu do zdrowia