Strona 1 z 1
Tarcza trze o jarzmo
: pn maja 13, 2013
autor: Riczard
Witam, od jakiegoś czasu zauważyłem że nierówno ściera mi klocki, tzn. z jednej strony zacisku klocek był całkowicie wytarty od góry i juz tarł "klockiem" o tarcze natomiast u dołu jeszcze było z 3 mm okadziny. Z drugiej strony klocek na odwrót był wytarty - u góry jeszcze sporo okładziny natomiast u dołu juz było zero. Dla tego też postanowiłem przeczyścic zacisk. Zacisk był troche zaniedbany, uszczelka powstrzymujaca kurz i brud była juz w skrajnie opłakanym stanie i było pod nia wiele syfu. wymieniłem całkowicie wszystkie gumy w zacisku. Poskładałem do kupy. Załozyłem nowe klocki i pora na odpowietrzenie. Niestety klamka jest miekka. Walczyłem dwa dni i mizerny efekt klamka schodzi prawie do manetki i koło ledwo blokuje. Przy odrobinie zaparcia mozna ruszyć przy wciśnietym hamulcu. Na dodatek zauważyłem że tarcza ociera o jarzmo oraz ta blaszke która jest wewnątrz zacisku. Na załaczonym obrazku zaznaczyłem te elementy które sie ocieraja o siebie.
Co może byc przyczyna ze nagle tarcza zaczeła ocierac ? Żadnych zbednych elementów zacisku mi nie zostało w ręku, dla tego nie mam pojecia co mogłem złożyc nie tak że teraz jest taki efekt, a na dodatek problem z odpowietrzeniem układu. Zarówno w tradycyjny sposób jak i przy pomocy strzykawki napełnianie układy przez odpowietrznik w strone pompy.
: wt maja 14, 2013
autor: Rav
Jeśli chodzi o "miękką" klamkę, to może tak być przez pierwszych kilkadziesiąt kilometrów, klocki muszą się dotrzeć(dopasować) do tarczy. Proponuję żebyś jeszcze raz zdjął zacisk hamulcowy, bez wyjmowania tłoczka, i powoli złożył z powrotem, mnie w pośpiechu udało się raz założyć klocek na odwrót
: wt maja 14, 2013
autor: Riczard
Rav pisze:Jeśli chodzi o "miękką" klamkę, to może tak być przez pierwszych kilkadziesiąt kilometrów, klocki muszą się dotrzeć(dopasować) do tarczy. Proponuję żebyś jeszcze raz zdjął zacisk hamulcowy, bez wyjmowania tłoczka, i powoli złożył z powrotem, mnie w pośpiechu udało się raz założyć klocek na odwrót
Klamka jest na tyle miekka, ze przy mocnym nacisnieciu nie jest w stanie zablokowac kola a jedynie je spowolnic. Zacisk juz rozbieralem z kilkadziesiat razy ale tam jest tyle elemento ze nie ma mozliwosci zeby cos nie tak zalozyc - zacisk, jarzmo, duza blaszka metalowa, 2x male blaszki na jarzmo i do tego 2x sruby mocujace zacisk do lagi.
Jakies czary-mary normalnie. Przedtem nic nie ocieralo o tarcze.
: wt maja 14, 2013
autor: Konrad
Na bank coś źle złożyłeś w innym wypadku nie ma możliwości żeby coś obcierało. Jeśli chodzi o odpowietrzanie proponuje udać się do sklepu medycznego lepiej tam gdzie maja sprzęty dla weterynarzy zakupić duża strzykawkę taką dla konia i za pomocą wężyka i tejże strzykawy przez odpowietrznik wyciągnąć płyn. Metodę sprawdziłem osobiście działa rewelacyjnie i nie potrzebujesz drugiej osoby do pompowania.
: wt maja 14, 2013
autor: Krzycho
Powodem miękkiej klamki jest to, że tarcza i zacisk (klocki) nie są w jednej płaszczyźnie. Ruch tłoczka zacisku jest zbyt mały aby najpierw docisnąć klocki całą powierzchnią do tarczy a potem je odpowiednio ścisnąć. W hamulcu tarczowym klocki muszą przylegać całą powierzchnią do tarczy przy puszczonej klamce. Odpowietrzanie nie pomoże (bo układ wcale nie musi być zapowietrzony). Piszesz, że stare klocki były zużyte niesymetrycznie - myślę, że już wcześniej coś było nie tak z pozycją zacisku względem tarczy... I tu musisz szukać przyczyny Twoich problemów.
: wt maja 14, 2013
autor: Riczard
Konrad pisze:Na bank coś źle złożyłeś w innym wypadku nie ma możliwości żeby coś obcierało. Jeśli chodzi o odpowietrzanie proponuje udać się do sklepu medycznego lepiej tam gdzie maja sprzęty dla weterynarzy zakupić duża strzykawkę taką dla konia i za pomocą wężyka i tejże strzykawy przez odpowietrznik wyciągnąć płyn. Metodę sprawdziłem osobiście działa rewelacyjnie i nie potrzebujesz drugiej osoby do pompowania.
Kupiłem wczoraj taką wielką strzykawkę 100ml. Tyle że nie robiłem jak Ty mówisz, a w drugą stronę pompowałem od dołu przez odpowietrznik przepompowałem do pompy płyn hamulcowy. Spróbuję dziś wyciągać płyn przez odpowietrznik.
: wt maja 14, 2013
autor: Pustelnik
Ja stawiam na krzywe mocowanie zacisku do lagi, krzywą lagę, krzywą ośkę koła, nierówne ustawienie lag w półce, krzywą półkę itp.
Ustawienie zacisku względem tarczy powinno być idealnie równoległe. Wtedy klocki będą całą powierzchnią dotykać początkowo do tarczy i w chwili hamowania całą powierzchnią trzeć o tarczę. W innym wypadku będą ścierać się tak jak napisałeś czyli pod kątem. Obecnie (zakładając, że wszystko dobrze poskładałeś) nowe klocki największą siłę docisku mają tylko na końcach a nie całą powierzchnią. Naciskając na dźwignię hamulca klocek popychany przez tłoczek zaczyna się układać równolegle do tarczy. Problem w tym, że zanim się ułoży z początkowego styku (kantem klocka) tobie już brakuje ruchu na dźwigni. Stąd słabe hamowanie. Oczywiście problem ustąpi po przejechaniu kilkuset kilometrów jak klocki dotrą się pod kątem i znowu będą przylegać cała powierzchnią do tarczy, ale to nie jest chyba optymalne rozwiązanie.
Myślę, że jak jeszcze raz wszystko posprawdzasz w obrębie zacisku i będzie ok a problem pozostanie, posprawdzaj jeszcze czy lagi w półkach są tak samo zamocowane (na tej samej wysokości), czy końcówki lag na dole jak postawisz prosto motocykl są też na tej samej wysokości od podłoża itp. Jeśli nic nie zauważysz nieprawidłowego to powinieneś oddać przednie zawieszenie ściągnięte z motocykla (półki i lagi wraz z kołem) do dobrej firmy która posprawdza geometrię zawieszenia i ewentualnie je naprawi (polecam firmę z Bielska znają się na rzeczy i mają odpowiednie oprzyrządowanie).
tarcza ltd
: czw lip 24, 2014
autor: Groncześ
Nie zakładałem nowego tematu, bo chodzi o tarczę hamulcową do ltd. Może ktoś wie czy do ltd pasuje tarcza od en 500? Średnica obu to 270 mm i mocowane są na 7 śrub. Są jakieś inne różnice? Pozdrawiam Groncześ.