Vulcaneria.pl

Kolejne moje pytanie dotyczy 1biegu mianowicie podczas gwaltownego otwarcia manetki sprzet zachowuje sie tak jak bylo by wciskane chwilami sprzeglo (skacze,szarpie) na poczatku stawialem na tryb 1biegu po z puszczeniu oleju wiadomo filtr. sitko. wygladalo to dobrze zadnych opilkow itp. zdjolem prawa kape rozebralem kosz sprzeglowy i kolo przenoszace naped z walu w ktorym do konca nie wiem o co chodzi. Wedlug manuala wszystko ok. poskladalem to z powrotem zrobilem tak jakies 6tys.km poprzedni wlasciciel tez tak jezdzil nie wiem ile i nadal szarpie. Podczas plynnego otwarcia manetka objawu nie ma. Zastanawiam sie czy rozpolawiac piec. Co o tym myslicie? VN 15SE 89r.

Może masz rozciągnięty łańcuch, naciąg możesz mieć dobry ale sprawdź czy na dużym kole zębatym koła tylnego łańcuch da się lekko odciągnąć.

VN 15SE kardan!!! takze raczej odpada ale dzieki

Może :
- regulacja gaźników,
- wymiana świec
- i jednak sprawdziłbym czy nie jest to wina sprzęgła, mógł ktoś dawać w palnik i strzelając ze sprzęgła doprowadził do nierównomiernego starcia się tarczek sprzęgła.

I jeszcze jedno czy przy szarpaniu słyszysz jakieś stuki dochodzące z tylnego koła? Kiedy zmieniałeś olej w kardanie?

crazytomi pisze:Może masz rozciągnięty łańcuch

Ech... skażeni łańcuchem posiadacze 800'ek Ale idąc tym tropem, może z kardanem jakiś problem ?

gazniki ustawione swiece tez chodzi rowniutko pali bez problemow kosz sprzeglowy rozbieralem tarcze wporzadku. Kardan raczej bym wykluczyl zadnych odglosow gdyby on byl winien dzialo by sie tak na pozostalych biegach a tak nie jest. Tylko pod pelny obciazeniem (manetka do konca otwarta)na 1 biegu. Reszta biegow oraz praca silnika idealnie!

miniak51 pisze:VN 15SE kardan

No faktycznie, sorki za zamieszanie, tak z marszu napisałem bez patrzenia w czym to, u mnie właśnie były podobne objawy, stukanie itp i właśnie łańcuch oraz zębatki do wymiany.

może głupio kombinuję... ale czy to nie może być zębatka pierwszego biegu wyszczerbiona/ zużyta?

Jeżeli twierdzisz iż wszystko jest w porządku z zapłonem (świece to nie cały zapłon), chodzi równo to mimo wszystko skłaniałbym się ku kardanowi...... że tam raczej masz ząbki pokruszone choć to ostatnia rzecz jaka powinna się popsuć........
zapłon masz dobrze ustawiony, kąt wyprzedzenia zapłonu?

centek pisze:może głupio kombinuję... ale czy to nie może być zębatka pierwszego biegu wyszczerbiona/ zużyta?

Ja to się nie znam, ale teoria Centka mi się podoba. Skoro coś jej tylko na 1-szym biegu to raczej kardan odpada.

kardan i zaplon odpada, ! tez myslalem o trybie od 1biegu tylko kurde jesli tryb jest wyszczerbiony to juz by bylo odczuwalne to przy plynnym przyspieszaniu a u mnie szarpie przy gwaltownym, maksymalnym otwarciu manetki i to nie zawsze ale czesto! podejrzewam mechanizm przeniesienia napedu z walu korbowego na skrzynie(to kolo co jest z prawej strony w kapie) ale nie mam pewnosci moze ktos miał taki przypadek

Może być jak prawisz, ale przy lekkim odjeździe nie masz takich przeciążeń na skrzyni i szczerbinka się może co jakiś czas odzywać, z drugiej strony najbardziej dostaje w kość przeniesienie napędu... hmmm... Obstawiałbym jedną z tych dwóch propozycji...

I jeszcze jedno: przeniesienie napędu łatwiej sprawdzisz...

no wlasnie! tylko nie chcial bym naprozno rozpolawiac piec bo roboty jest masakra!!!

rozpoławianie to ostateczność... nie pal się tak do tego
najpierw najłatwiejsze do sprawdzenia tematy...

moze zna ktos zasade dzialania tego kola ktore jest odpowiedzialne za przeniesienie napedu z walu korbowego na skrzynie bo ja nie moge tego rozgrysc

Popatrze na to jutro, bo dzis mi już zwzrok szwankuje

A może na krzyżaku już masz luz...
Przecież są tam elementy amortyzujące przekazanie momentu właśnie przy ruszaniu.
U mnie są to gumowe elementy pod zębatką a u ciebie pewnie na krzyżaku kardana...
Przy pozostałych biegach nie masz tego odczucia bo jest kardan w zasadzie cały czas na maks obciążony...
Czy przy ruszeniu na 1 i gwałtownym zwolnieniu nie masz stuków z kardana?

Witam! wlasnie przy ruszaniu jest ok rzadnych stukow ani szarpania jak juz jade maneta do konca wtedy skacze i to tylko na pierwszym biegu kardan przegladalem sprzet ma przejechane troche ponad 60tys. wiec ogolnie jest w dobrej kondycji nawet cisnienie na garach ma po 9,5

i wielkie g... mi do łba przyszło... za cienka bania na te zabawy... nic nie wymyśliłem Kolego w tym temacie, lookałem dziś nawet co i jak, ale nie przychodzi do głowy nic rozsądnego.

Spoko! przelatalem tak jeden sezon, to sprobuje nastepny.Pozdrawiam!