Vulcaneria.pl

Wymieniłem przed wyjazdem do "Saganka" olej na Motul 3000 20W50 Mineral. Powiem Wam , że jak wróciłem, to oleju nie było prawie, cud że nie zatarłem silnika. Niestety nasze toczydełka czasem niemile zaskakują. Dolewka pół litrowa temat załatwiła, ale przepał ma kole litra na 500 mil. Musi mnie czeka remoncik....

Jeśli się nie mylę to Andrew Ci mówił, że jak jechał za Tobą to z jednego tłumika widział spaliny na niebiesko.
Znaczy z jednego cylindra wyrzucał olej. Zmierz na warsztacie ciśnienie w cylindrach.
Wcześniej sam obejrzyj świece i będziesz wiedział, który to cylinder szczególnie.
Może wystarczy mu na obydwu tłokach wymienić pierścienie. To niezbyt duży koszt.
W Łodzi jest firma, która produkuje pierścienie.

Centuś jak ruszałeś po postoju to z górnej lufy dymił na niebiesko i czuć było spalonym olejem. Wg mnie bardziej to wygląda na to , że nie ma szczelności na uszczelniaczu popychacza zaworu. Mniej stawiałbym na pierścienie. Ale w tym przypadku pewność się ma jak zrobisz pierścienie , dotrzesz zawory i wymienisz gumki uszczelniaczy zaworowych. Bardzo przyjemna praca pod warunkiem , że się to lubi. Ja lubię.

Następnym razem proponuję olej Belray półsyntetyk ja taki stosuję i bez problemów a Motul to podobno już nie ten sam olej co wcześniej.

Ja latam na Motulu 10W40 i spsuje się b. dobrze, do poprzedniego moto wlewałem Castrol i kleiło sprzęgło po przejściu na Motula problem znikł.

Pzdr

Mam podobny problem. Jak odkręcę na 5 przy np. wyprzedzaniu to czuję jak się sprzęgło ślizga. Nastąpiło to po wymianie oleju.

Tarcze cierne sprzęgła do wymiany lub sprężyny dociskowe. Tak czy siak sprzęgło trza rozkręcić i będzie wiadomo. Czynność bardzo prosta do wykonania.
Przed wymianą oleju nie odkręciłeś tak mocno manetki jak teraz i stąd to skojarzenie.
Choć przebieg masz nieduży to poprzednik mógł dużo jeździć na półsprzęgle i stąd zużycie.
Z rozkręcaniem sprzęgła nie spieszyć się, poczekać aż ślizganie się nasili bo i tak tarcze czy sprężyny będą do wyrzucenia.
Mam nadzieję, że nie jest zalany olejem samochodowym, który nie smaruje sprzęgła ani skrzyni biegów w stopniu dostatecznym.

Ja leje ten co Ty Piotr - 20 W 50 i jest ok.
Wcześniej był Valvoline ale szło go tyle że nie nadążałem.

Ja Andrew już pisałem na ten temat, porostu tak jak mirek_vn mówi tak mi radzili a drugiu sezon jeżdżę i sprzęgła nie robiłem, w moim moto to najlepiej spisywał się Motul 10W40 6100.
Nie było żadnych problemów, kosztował ok. 30 zł/l a teraz kupiłem w Kawasaki za 45 zł/l i nie jestem zadowolony. W moim VN to tylko Motul będę zalewał ale tego szkoda jeszcze wylać, zrobię jeszcze ze 2000 km i go zmienię.

od zawsze używam syntetyk motula 10 w 40 ester 4T żadnych problemów warto sprawdzać co jakiś czas poziom oleju a wymiana jest banalnie prosta.mam vn 800 97 rok i na motulu nigdy nie było problemu .pozdrawiam

Papaj pisze:Ja leje ten co Ty Piotr - 20 W 50 i jest ok.
Wcześniej był Valvoline ale szło go tyle że nie nadążałem.

Dla wszystkich, oleje półsyntetyczne stosowane w naszych moto (starszych) są 10W40, w przypadku gdy silnik już trochę polatał stosuje się właśnie olej gęstszy 20W50.
Nie proponował bym go do VN 750 ze względu że widziałem rozebrany silnik. Z tego co pamiętam producent dopuszcza ten olej, ale zalewajcie taki dopiero jak mus, chodzi o zawory samo regulowane, gęstszy olej im nie służy.