Vulcaneria.pl

Witam.
Może powstał ten post, lub jestem ślepy i nie widzę.
Mam problem dziś po regulacji gaźnika i innych rzeczy wszystko na standard. Dziś rano zrobiłem próbę po mieście, a wieczorem kiedy wracałem do domu nie mógł przekroczyć 110 km/h, gaz do końca i nic.
Czekam na wasze opinie.Mój motor to vn-15 A z 88 r.

Może coś nie tak z regulacją linek gazu... Przepustnica nie otwiera się do końca. Coś takiego mi przyszło do głowy w pierwszej kolejności. Nie wiem jak to jest w VN 15, czy możliwe jest coś takiego?

Pierwsze co mi przyszło na myśl (trochę ze śmiechem) to że hamulce ci trzymają, ale czytając dalej że problem powstał po regulacji gaźnika, wiec rozwiązania szukaj tam bo raczej to nie przypadek że po regulacji nagle powstała dolegliwość w zupełnie innym miejscu. Moja rada ponowna regulacja gaźnika,

Także jazda cały czas na ssaniu powoduje spadek mocy.

a jak to nie ssanie to się wsłuchaj czy oba gary pracują,
ja tak miałem jak mi jedna świeczka zdechła

Witam. Po ponownym przeglądzie i regulcaji motor osiąga prędkość ok 150 km/h czy to jest dobrze. Czy jeszcze regulować?

To zależy czy chcesz startować w konkursie bicia prędkości na słonym jeziorze czy jeździć dla przyjemności...

No cóż, jeżeli chcesz jeździć powyżej 150 km/h to raczej powinieneś rozejrzeć się za innym moto.
Raczej sprawdź spalanie - jeśli jest w normie to OK, jeśli pali za dużo to kombinuj, jeśli za mało, to całą nadwyżkę chętnie przyjmę

PS. nie wiem, czy mój Franc pojedzie 150 bo nie sprawdzałem, mnie urządza 120 i to tylko przy wyprzedzaniu, normalnie "stówka" jest

Qudłaty pisze:Witam. Po ponownym przeglądzie i regulcaji motor osiąga prędkość ok 150 km/h czy to jest dobrze. Czy jeszcze regulować?

Zależy jaki masz model, z którego roku, o jakiej mocy...... dane katalogowe podają że w zależności od modelu Vmax waha się pomiędzy 160 a 180km/h, także Vmax Twojego Vulcana wydaje się być OK.

Qudłaty pisze:Witam. Po ponownym przeglądzie i regulacji motor osiąga prędkość ok 150 km/h czy to jest dobrze. Czy jeszcze regulować?

Ja jak miałem VN-15, to do 170 km/h ciągnął jak wściekły, a dalej to już się bujał. Vmax wg manuala - 186 km/h. Rocznik '94 a przebieg 72 tys. km

Czyli co radzisz Zeus. Regulacja i co może być to spowodowane, bo gaźnik wyregulowany na perfekt.

może z wiekiem już pare kucy umarło jak chcesz możesz założyć większe dysze ale choppr powinien dobrze ciągnąc z dołu a nie mieć v-max 200 i druga sprawa wysokie v-max=duże spalanie wybór należy do ciebie

Qudłaty pisze:Czyli co radzisz Zeus. Regulacja i co może być to spowodowane, bo gaźnik wyregulowany na perfekt.

Jak kupiłem swojego VN-a, to woziłem go najpierw do pierwszego mechanika, rozrząd zrobił bardzo szybko i bardzo tanio, więc zlecałem mu dalsze przeglądy , naprawy, regulacje, ale moto jakoś dziwnie chodziło. W końcu zawiozłem go do innego mechaniora i po dwóch dniach jak wrócił, to to już nie był ten sam motocykl. Power niesamowity, nawet nie wiedziałem, że VN tak może chodzić. Sedno leżało w ustawieniach gaźnika. Po jego regulacjach wszystkie bolączki tego modelu zniknęły, poza żłopaniem oleju .
Wcześniej czasami ciężko palił, a to świece zarzucało olejem, a to kichał i prychał ...
Tak więc sądzę, ze problem u ciebie dalej tkwi w gaźnikach. Co prawda pewności nie mam ale warto może podrzucić moto do kogoś innego co by ci go posłuchał.
Mam nadzieję że szybko ogarniesz temat, bo sezon powoli się zaczyna