Strona 1 z 1

15stka gotuje płyn w chłodnicy.

: wt lip 16, 2013
autor: Kuba
Cześć,

Problem już na szczęście rozwiązałem, ale opiszę, bo może kiedyś, komuś….

VN 15 (87r.) – objawy zagotowanie płynu w chłodnicy, wyplucie ćwiarteczki zbiorniczkiem wyrównawczym i po wystygnięciu uzupełnienie płynu ze zbiorniczka.
Zazwyczaj to się działo w czasie dłuższej jazdy małymi prędkościami np. w korku.

1. głowica wyeliminowana w pierwszym rzędzie, bo silnik świeżo po robocie.
2. czujnik wentylatora w porządku nawet dorobiłem włącznik manualny – przy włączonym na stałe wiatraczku też potrafił zagotować.
3. termostat – organ jak migdałki dawno amputowany, czyli nie on.
4. szczelność połączeń – ok.
5. korek chłodnicy wymieniony – manewr ten opóźnił wyrzucanie zagotowanego płynu, co w połączeniu z przejściem do szybszej jazdy dawało pozorne poczucie sukcesu.

Na samym końcu został sprawdzony winowajca czajnikowych zapędów – tylny hamulec – zapiekła się pompa i zacisk trzymał lekko cały czas.
Przepychając ciężki motocykl można tego oporu nie wyczuć ja nie wyczułem.
Sprawdzenie: przejazd bez hamowania tyłem, ślina na palec, palec do tarczy - psssyt i wszystko jasne.

Pozdrawiam,
Kuba

: wt lip 16, 2013
autor: Pustelnik
Nie bardzo dam wiarę w tą teorię. Układ chłodzenia powinien niezależnie od obciążenia motocykla poradzić sobie z odprowadzeniem ciepła z chłodnicy (po to jest wentylator). Mam ten sam silnik i jeszcze nigdy nie zagotowało mi płynu. Termostat mam na swoim miejscu.

: wt lip 16, 2013
autor: SAJMON84
raczej przy takim motocyklu jeśli nawet troche hamulec trzymał nie poczułeś przy przepychaniu? jeżeli nie czułeś tego to silnik tej mocy i masy tak to odczuwał że się gotował?
Jakoś nie bardzo rozumie.
Ale dobrze że problem znikł

: śr lip 24, 2013
autor: Kristofer
raczej zbieg okoliczności zobaczysz jak będzie 35* w cieniu czy mu przeszło :D

: czw lip 25, 2013
autor: Kuba
Zapnij 2 bieg wciśnij do połowy tylny hamulec i przejedź się tak z 5 km to wtedy poczujesz. :D

Też tak jak szanowni koledzy myślałem i do głowy mi ani mechanikowi nie przyszło sprawdzić hamulec. Motocykl był po kolei rozbierany i sprawdzany po każdej czynności dochodziło do gotowania oczywiście nie zawsze.
Były okresy/jazdy, kiedy byłem pewny, że zabulgocze a tu ok. Jedyna namacalna usterka to zapieczona pompa h. i wszystko wskazuje na to, że bywały czasami momenty kiedy h. trzymał mocniej.
Po ostatniej naprawie moto dostało porządnie w d. ponad 2000km i nic, więc chyba to nie zbieg okoliczności.

: czw lip 25, 2013
autor: SAJMON84
wcisnij hamulec do połowy i przepchaj motocykl. Pisałeś że przy przeprowadzaniu nic nie czułeś. O to Nam chodziło. Nikt nie neguje tego co było przyczyna.
Pozdro