
Na poczatku zaczałem tworzyć ramę, koła i zwieszenie motocykla, nie łatwa sprawa, ale sie udało

Po złozeniu całosci do kupy, goła rama na kołach prezentuje sie tak:

Najgorsze przyszlo pozniej, poniewaz silnik V jak w zyciu bywa trudno było wsadzić do ramy. Po paru probach, wkoncu sie udało

Montaz okraglych filtrów, kanapy skórzanej, wydechu i prostej kierownicy. Kierownica idzie do wymiany, prosta jest malo atrakcyjna


Brakuje jeszcze zbiornika, jednak prace musze narazie przerwac z powodu choroby i absencji w pracy :P
Gdyby szef jakims cudem to czytał, robie to w sniadanie

