za wysokie obroty
-
- Posty: 33
- Rejestracja: czw kwie 24, 2014
- Miejscowość: Gorzów
- Motocykl: Kawa Vulcan VN 750
- VROC: 0
za wysokie obroty
Witam wszystkich.
Jestem nowym użytkownikiem forum , jak i posiadaczem Vulcana 750.
Kupiłem sprzęt kilka tygodni temu i dałem do mechanika by wszystko sprawdził i ustawił. Podobno zrobił, ale martwi mnie jedna rzecz. jak już rozgrzeje motaorsa to gdy dodaję mu gazu i odpuszczę to nie schodzi od razu z obrotów tylko jeszcze chwile jest na około 3000 i dopiero spadają obroty. np na skrzyżowaniu staje a obroty stoją na 2000-2500 obrotów, a schodzą jak zmienię bieg na jałowy. czy to może być problem z mieszanka czy zaworami?
A jeszcze jedno, przypadkiem gdy ustawiałem kierownice to zauważyłem że nie ma jednej linki gazu, tylko wsadzona jest otulina sama bez linki w środku. jest to linka powrotu gazu. czy może to jest przyczyna z tymi obrotami?
Proszę o jakieś porady.
Pozdrawiam i dziękuję
Jestem nowym użytkownikiem forum , jak i posiadaczem Vulcana 750.
Kupiłem sprzęt kilka tygodni temu i dałem do mechanika by wszystko sprawdził i ustawił. Podobno zrobił, ale martwi mnie jedna rzecz. jak już rozgrzeje motaorsa to gdy dodaję mu gazu i odpuszczę to nie schodzi od razu z obrotów tylko jeszcze chwile jest na około 3000 i dopiero spadają obroty. np na skrzyżowaniu staje a obroty stoją na 2000-2500 obrotów, a schodzą jak zmienię bieg na jałowy. czy to może być problem z mieszanka czy zaworami?
A jeszcze jedno, przypadkiem gdy ustawiałem kierownice to zauważyłem że nie ma jednej linki gazu, tylko wsadzona jest otulina sama bez linki w środku. jest to linka powrotu gazu. czy może to jest przyczyna z tymi obrotami?
Proszę o jakieś porady.
Pozdrawiam i dziękuję
- Piotr_Classic
- Posty: 2566
- Rejestracja: pn cze 21, 2010
- Miejscowość: Madryt
- Motocykl: HD Street Glide
- VROC: 32438
VN750 powinien mieć dwie linki gazu.....
zacznij od uzupełnienia tego braku a nastepnie sprawdź membrany "air cut" .
W VN750 powinny być dwie membrany mniej więcej ok 75zł za sztukę, W każdym gażniku jest jedna.
zacznij od uzupełnienia tego braku a nastepnie sprawdź membrany "air cut" .
W VN750 powinny być dwie membrany mniej więcej ok 75zł za sztukę, W każdym gażniku jest jedna.
Ostatnio zmieniony czw kwie 24, 2014 przez Piotr_Classic, łącznie zmieniany 1 raz.
Witaj
Koniecznie musi być druga linka, ponadto jak odkręcisz obudowę manetki przy kierownicy nie zaszkodzi prysnąć manetkę w miejscu gdzie trzyma ją obudowa jakimś smarowidłem typu WD-40 teraz obroty schodzą Ci tylko dzięki "drganiom".. przerabiałem to w swoim vn800
Koniecznie musi być druga linka, ponadto jak odkręcisz obudowę manetki przy kierownicy nie zaszkodzi prysnąć manetkę w miejscu gdzie trzyma ją obudowa jakimś smarowidłem typu WD-40 teraz obroty schodzą Ci tylko dzięki "drganiom".. przerabiałem to w swoim vn800
"Motocyklistę jest w stanie zrozumieć tylko pies wystawiający pysk za okno jadącego samochodu"
KZ 750 GPZ 900 R V-MAX 1200 XVZ 1200 GL 1100 VN 800 TDM 900 teraz K1200GT
KZ 750 GPZ 900 R V-MAX 1200 XVZ 1200 GL 1100 VN 800 TDM 900 teraz K1200GT
- Mario74
- Posty: 51
- Rejestracja: czw paź 31, 2013
- Miejscowość: z nikąd
- Motocykl: vulcan 750 95r
- VROC: 0
Witam!
Podłącze się pod temat bo mam identyczny problem.Motong po dokładnym czyszczeniu
gażników,linki gazu odpowiednio ustawione.Po 2 tygodniach długo kręcił zanim zapalił,załapywał i gasł.Jak się rozgrzał to bardzo wolno zchodził z obrotów.Jak zdjąłem fajkę z jednej świecy by zbić obroty i ponownie założyłem to wolne obroty były w normie aż do ponownego wkręcenia i obroty znowu zostały na 3 tyś. Zaślepiałem wężyk podciśnienia ale bez efektu.Jutro wykręcam świece aby porównać ich stan.
Może ktoś ma pomysł gdzie szuka przyczyny?
Podłącze się pod temat bo mam identyczny problem.Motong po dokładnym czyszczeniu
gażników,linki gazu odpowiednio ustawione.Po 2 tygodniach długo kręcił zanim zapalił,załapywał i gasł.Jak się rozgrzał to bardzo wolno zchodził z obrotów.Jak zdjąłem fajkę z jednej świecy by zbić obroty i ponownie założyłem to wolne obroty były w normie aż do ponownego wkręcenia i obroty znowu zostały na 3 tyś. Zaślepiałem wężyk podciśnienia ale bez efektu.Jutro wykręcam świece aby porównać ich stan.
Może ktoś ma pomysł gdzie szuka przyczyny?
"RASIZM JEST JAK MÓZG, KAŻDY MA GO W GŁOWIE NIE KAŻDY UŻYWA"
-
- Posty: 33
- Rejestracja: czw kwie 24, 2014
- Miejscowość: Gorzów
- Motocykl: Kawa Vulcan VN 750
- VROC: 0
widze ze mało interesujacy temat. ja załoze ta druga linke i poobserwóje. ale mysle ze to co innego. u mnie tyo wyglada tak, jak jade spokojnie do 3tys i zmiana to jeszcze a sie te obroty przełknąć, ale jak ruszam szybciej i wkrece mu wiecej to juz sie robi kiepsko. wyje na wysokich obrotach i wkusza mnie to....bede szukał dalej, pokrece miesznaką jeszcze moze.
- Mario74
- Posty: 51
- Rejestracja: czw paź 31, 2013
- Miejscowość: z nikąd
- Motocykl: vulcan 750 95r
- VROC: 0
Właśnie szukam przyczyny w swoim motorku.Wywaliłem dodatkowe filtry,sprawdziłem świece(ładnie wypalone),zrobiłem synchronizacje gażników,sprawdziłem jeszcze raz linki gazu i ....problem nie zniknął.Jeżeli dżwigienka przy gażniku cofa się do końca po spuszczeniu linki gazu to znaczy że nawet druga linka dalej jej nie cofnie.
Tomson sprawdz na postoju przy odpalonym silniku czy ta dzwigenka dobija do śruby wolnych obrotów.Jeżeli tak to szukaj innej przyczyny.
Tomson sprawdz na postoju przy odpalonym silniku czy ta dzwigenka dobija do śruby wolnych obrotów.Jeżeli tak to szukaj innej przyczyny.
"RASIZM JEST JAK MÓZG, KAŻDY MA GO W GŁOWIE NIE KAŻDY UŻYWA"
- Mario74
- Posty: 51
- Rejestracja: czw paź 31, 2013
- Miejscowość: z nikąd
- Motocykl: vulcan 750 95r
- VROC: 0
wróciłem z garażu po długich bojach z moim moto.Pokręciłem trochę śrubeczkami z dawką paliwa i wolnymi obrotami. Śruby wykręciłem na 3.5 obrotu (może ktoś podpowie jak mają w swoich motorkach) wolne obroty ustawiłem na 1200 ,wkręciłem na obroty i po spuszczeniu manetki zostały na 3000.Gdy wolne obroty ustawiłem na 1000 i wkręciłem na obroty to zszedł z obrotów jak należy do 1000.
Miał ktoś taki przypadek? Czy to ma sens ? Jutro jak ostygnie spróbuje odpalić i rozgrzać.
Miał ktoś taki przypadek? Czy to ma sens ? Jutro jak ostygnie spróbuje odpalić i rozgrzać.
"RASIZM JEST JAK MÓZG, KAŻDY MA GO W GŁOWIE NIE KAŻDY UŻYWA"
- Tiszo
- Posty: 893
- Rejestracja: śr kwie 21, 2010
- Miejscowość: Stary Dybów
- Motocykl: VN 2000
- VROC: 32243
Panowie, w obu przypadkach macie problem tylko z gaźnikiem, nie schodzenie z obrotów to nic innego jak zła mieszanka ( w tym przypadku za dużo paliwa), co do ilości wykręceń dysz jest to zależne od gaźnika, są wersje otwarte i stłumione i mają krótsze wpustu dysz.
Najważniejszą sprawą w 750 czy 700 (który niema zaworu kontroli dopalania spalin, niektóre 750 też) są przewody podciśnieniowe, jeden to ten podłączony do kranika, a drugi po drugiej stronie podłączony pod siedzeniem do trójnika (taki tam termostat reguluje pod ciśnienie jak motong jest zagrzany, do końca nie wiem jak się to nazywa bo poleciało mi z głowy, pewno Rudy pamięta) często mechanicy jak nie umieją wyregulować gaźnika (a nie jest to proste bo to jest 750) to wkładają do niego kuleczkę (z prawej strony wężyk) znaczy go zaślepiają i regulacja jest jeszcze trudniejsza ale nie niemożliwa. Doprowadzenie gaźnika do prawidłowej pracy 750 jest czasami naprawdę wyzwaniem (często szybciej jest wyciągnąć silnik z motonga, rozebrać go i zrobić rozrząd, wsadzić go z powrotem a z gaźnikiem jeszcze do ładu nie idzie dojść )
CO DO DODATKOWYCH FILTRÓW TO JEST TO NIE POTRZEBNE A CO ZA TYM IDZIE UTRUDNIA DOPŁYW PALIWA DO KOMÓR PŁYWAKOWYCH
Kranik ma siatki w zbiorniku i to jest wystarczające filtrowanie (oczywiście jak są całe i nie podarte), działa to w ten sposób że w gaźniku jest podciśnienie (znaczy niższe ciśnienie niż atmosferyczne i każde lewe powietrze powoduje złe działanie gaźnika) gaźnik zasysa membrane która jest w kraniku i otwiera w ten sposób dopływ paliwa do gaźnika, więc wniosek PALIWO DO GAŹNIKA IDZIE OPADEM, należy o tym pamiętać przy zaginaniu, wydłużaniu czy próbie poprawienia ,,Japończyka,, że jest to niewskazane
Reasumując ten opis, metodą prób i błędów dojdziecie do tego jak uleczyć swoje moto ale pamiętajcie że każdy szczegół ma znaczenie tj. odpowietrzenie komór pływakowych musi być drożne (często wężyk pod zbiornik idzie i jest tam zagięty), podciśnienia podłączone prawidłowo, membrany air cut sprawne, oringi na dyszach regulacji mieszanki mają być (są na początku iglicy, przy wykręcaniu często zostają w gaźniku i często też pękają), dopływ paliwa ma być prawidłowo poprowadzony a wtedy powinno wam się udać.
P.S. jest jeszcze jedno, powinny być dobrze zsynchronizowane
Powodzenia
Najważniejszą sprawą w 750 czy 700 (który niema zaworu kontroli dopalania spalin, niektóre 750 też) są przewody podciśnieniowe, jeden to ten podłączony do kranika, a drugi po drugiej stronie podłączony pod siedzeniem do trójnika (taki tam termostat reguluje pod ciśnienie jak motong jest zagrzany, do końca nie wiem jak się to nazywa bo poleciało mi z głowy, pewno Rudy pamięta) często mechanicy jak nie umieją wyregulować gaźnika (a nie jest to proste bo to jest 750) to wkładają do niego kuleczkę (z prawej strony wężyk) znaczy go zaślepiają i regulacja jest jeszcze trudniejsza ale nie niemożliwa. Doprowadzenie gaźnika do prawidłowej pracy 750 jest czasami naprawdę wyzwaniem (często szybciej jest wyciągnąć silnik z motonga, rozebrać go i zrobić rozrząd, wsadzić go z powrotem a z gaźnikiem jeszcze do ładu nie idzie dojść )
CO DO DODATKOWYCH FILTRÓW TO JEST TO NIE POTRZEBNE A CO ZA TYM IDZIE UTRUDNIA DOPŁYW PALIWA DO KOMÓR PŁYWAKOWYCH
Kranik ma siatki w zbiorniku i to jest wystarczające filtrowanie (oczywiście jak są całe i nie podarte), działa to w ten sposób że w gaźniku jest podciśnienie (znaczy niższe ciśnienie niż atmosferyczne i każde lewe powietrze powoduje złe działanie gaźnika) gaźnik zasysa membrane która jest w kraniku i otwiera w ten sposób dopływ paliwa do gaźnika, więc wniosek PALIWO DO GAŹNIKA IDZIE OPADEM, należy o tym pamiętać przy zaginaniu, wydłużaniu czy próbie poprawienia ,,Japończyka,, że jest to niewskazane
Reasumując ten opis, metodą prób i błędów dojdziecie do tego jak uleczyć swoje moto ale pamiętajcie że każdy szczegół ma znaczenie tj. odpowietrzenie komór pływakowych musi być drożne (często wężyk pod zbiornik idzie i jest tam zagięty), podciśnienia podłączone prawidłowo, membrany air cut sprawne, oringi na dyszach regulacji mieszanki mają być (są na początku iglicy, przy wykręcaniu często zostają w gaźniku i często też pękają), dopływ paliwa ma być prawidłowo poprowadzony a wtedy powinno wam się udać.
P.S. jest jeszcze jedno, powinny być dobrze zsynchronizowane
Powodzenia
Kto jest online
Jest 6 użytkowników online :: 0 zarejestrowanych, 0 ukrytych i 6 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości
Najwięcej użytkowników (383) było online sob wrz 28, 2024
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości